Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

@Marconi_exe - miałem dippery jakoś chyba 3 lata temu, w tym roku znowu wysiałem z własnych nasion. Zobaczymy jak się uda :).
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1538
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Ale jakieś z rodowodem? Jakiej długości były owoce?
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

@Marconi_exe - tykwa to nie zwierzę, żeby na rodowód patrzeć :). Możesz mieć rewelacyjne nasiona a źle dobrać nawozy/ziemię a i tak porosną małe albo wcale. Ja uważam, że dużo ważniejsze jest dobranie odpowiednich warunków niż to skąd są nasiona. Samych owoców już nie mam (tzn. mam kawałek jednego, który służy za miseczkę na drobiazgi) więc nie mam jak dokładnie pomierzyć, ale około 85cm miał - piszę na podstawię zdjęcia z miarką.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13997
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Rodowód w pewnym sensie jest ważny. :) Masz wtedy pewność, że nasiona są tym jak jest napisane na opisie. Jest kontrolowane zapylenie, znani rodzice. :wink: Wiesz co siejesz. Właśnie w tych największych dziwolągach, to jest bardzo ważne, by nie wystąpił jakiś kundelek. ale to moje zdanie

Samo przygotowanie gruntu, rozsady, to jest podstawa. Bez tego, to czy z nasion z rodowodem, czy bez i tak nędza urośnie. :D
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Taki jest urok tykwy że na jednym krzaku potrafią pojawić się dwa różne owoce. Kiedyś
na tym forum była mowa na ten temat, że to jest jak najbardziej normalne. :D
Awatar użytkownika
RingoJelcz
200p
200p
Posty: 351
Od: 1 mar 2012, o 19:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lesznowola

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

ElzbietaaG pisze:Taki jest urok tykwy że na jednym krzaku potrafią pojawić się dwa różne owoce. Kiedyś
na tym forum była mowa na ten temat, że to jest jak najbardziej normalne. :D

Sam tego doświadczyłem. Na jednym krzaku jedna była łaciata ciemnozielona, druga była jasnozielona bez ciapek.

U mnie w środku Polski, samosiejki wzeszły szybciej niż te siane do doniczek.
W zeszłym roku podczas suszenia jedna tykwa mi zgniła i zawartośc wyrzyciłem na warzywniak, jakieś trzy tygodnie temu pokazało się skupisko listków, wystarczyło tylko poprzesadzać. Ciągle jakieś nasiona kiełkują wśród rzodkiewki. Dziś podłączyłem nawadnianie kropelkowe. Podlewane rano i wieczorem codziennie, plus odważne cięcie pędów daje niezłe okazy nawet mimo takiego lata jak w zeszłym roku.
Bartolo
50p
50p
Posty: 78
Od: 16 kwie 2016, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Tykwę uprawiam od 6 sezonów. Tylko w zeszłym roku miałem kiepski plon (wszechobecna susza) choć muszę przyznać, że 10 sztuk dojrzało i mimo niewielkich rozmiarów wyschły idealnie. Z racji pokrzyżowania się odmian postanowiłem zakupić pierwszy raz od początku mojej przygody nowe nasiona i z przykrością stwierdzam, że pomimo ładnego wyglądy nasion ze sklepu L..... wszystkich dostępnych w tym miejscu odmian wykiełkowały mi 2 (wsadzone chyba 30 sztuk). Na jednym z forów dotyczących tej rośliny zakupiłem od użytkownika nasiona odmiany Bushel Basket i pomimo problemów we wczesnej fazie (pleśń na nasionach) udało się i rośnie 10/12 sztuk (3-4 liście właściwe). Jakoś w lutym wyrzuciłem w okolice kompostownika 2 szt. tykw które popękały w czasie suszenia i widzę, że pojawiły się w tym miejscu liścienie. Nasiona z tykw wyhodowanych w naszym klimacie są dużo bardziej odporne niż te sprowadzone nie wiadomo skąd.
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Poczekaj, może jeszcze wzejdą te co siedzą w ziemi. U mnie wykiełkowało w pierwszym rzucie z 24 tylko około 1/3 bo nie było słońca i ziemia się nie rozgrzewała ale teraz jest ciepło i już kolejne wychodzą. W zasadzie to z doświadczenia wiem, że wszystko co wykiełkuje w maju jeszcze spokojnie zdąży urosnąć i owocować więc jeszcze wszystko w normie :).
Bartolo
50p
50p
Posty: 78
Od: 16 kwie 2016, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Już po zawodach bo rozgrzebałem doniczki i wyciągnąłem same skorupki nasion. Wygląda to tak jakby środek wypłynął a nasiona naprawdę przy sadzeniu były brązowe i twarde. Nie mam pojęcia co się z nimi stało. Mam całe mnóstwo nasion z poprzednich lat i kilkanaście wysuszonych ale jeszcze nie otwartych owoców więc może coś jeszcze później wysieje prosto do gruntu.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Czy zdarzyło się wam żeby nasiona tykwy wschodziły około miesiąca? W kilku doniczkach
wysiałam na początku kwietnia tykwy i nic nie wzeszło, więc pod koniec miesiąca dosiałam
inne odmiany.No i teraz mam dylemat - co mi wzeszło? ;:24
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Już mi się zdarzało, żeby jakaś zaspała i wzeszła po 3-4 tygodniach niespodziewanie. Jeśli siałaś inne odmiany do doniczek ze starymi to raczej masz loterię co wyrosło, zobaczysz jak zacznie wiązać owoce.
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Karls No właśnie, życie jest pełne niespodzianek więc będę czekać z niecierpliwością na owoce :D
W sumie oglądałam filmiki z wysiewaniem tykwy i widziałam różne sposoby przygotowywania
ich do wysiewu. Nasiona tykwy są dosyć twarde, podobnie jak np. canny. Niektórzy obcinaczem do paznokci przycinają dwa grubsze rogi u góry nasionka albo traktują je papierem ściernym i dopiero
moczone są na wilgotnej ligninie/ręczniku papierowym/
Może dlatego niektóre odmiany tykwy tak długo wschodzą, bo są po prostu twardsze. :roll:
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Myślę, że twardość ma spore znaczenia. Np. dipper ma nieco inne nasiona (większe) i zawsze dużo czasu potrzebuje. Posiałem ponad 3 tygodnie temu i niektóre dopiero wychodzą :).
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Pogrzebałam w doniczkach najbardziej oczekiwanych -Giant Bushel i Cannon Ball,
jedno nasionko zaczęło już kiełkować a reszta twarde jak kamienie, po miesiącu
leżakowania w ziemi. :evil:
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Dobrze jest tak sprawdzić, wczoraj wygrzebałem jedno nasiono bodajże Corsican Flat a ono nie dość że głęboko posadzone i z miękkim czubkiem to jeszcze bez kiełka. :| Takie mendy trzeba skaryfikować i bez litości zakopać żywcem. :twisted:
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”