Górki,pagórki i reszta w 2014r.

[magry]

Maryniu

[amba19]

[quote="magry"
Tu coś.....nie wyszło.

[/quote]

Jak tu pięknie....a co nie wyszło? Mnie się wydaje, że właśnie wyszło..bo żadnego "cosia" na tym zdjęciu nie widzę
A poważnie mówiąc to przepiękny zakątek fajnie sfotografowany

[Biedronka641]

Janku jak oprócz daszków zabezpieczasz ramondy przed zimą?
Na fotce dla Marysi to goryczka trojeściowa? Do jakiej ziemi ją posadziłeś? Trochę z nimi się pogubiłam. O jednych piszą,że do cienia,ale wtedy mniej kwitną, kwitną zdecydowanie lepiej w słońcu.
Roślinki,które zamawiałeś już przyszły ? Posadziłeś?

[magry]

Teraz cegły przytrzymują ziemię aby nie obsuwała się.Z białym kamieniem jest to zbyt duży kontrast.Sam kamień też mi coś nie pasi. O! jest coś .Zostawiam
do wiosny tak jak jest bo rosną tam krokusy,zarzyczki,które już straciły liście.Poza tym nie mam ładnych kamieni.W planie jest tam łan pierwiosnków,który ma łączyć
się z rosnącymi dalej przylaszczkami i cieszyniankami.Coś trzeba zrobić inaczej.

[magry]

Ala- Ja mam piach i tak sadzę.Trochę wzbogacam kompostem ale daję też trochę gruzu wapiennego. Goryczka dla Maryni to gentiana verna var.
angulosa. Ta ma słońce tylko rano.Od południa ma cień.W przypadku goryczki trojeściowej podam receptę p.Eugeniusza Radziula ...polecana na sloneczne
rabaty,obrzeża krzewów i drzew.Toleruje różne rodzaje gleb,od wapiennych po lekko kwaśne,byle były żyzne,przepuszczalne,lecz dość chłodne i niewysychające
latem. Tyle mówi o uprawie.Ramondzie kładę jeszcze gałązkę świerka lub sosny.Wydaje mi się,że to zabezpiecza roślinę przed nadmiernym ogrzaniem przez słońce
ale to mój przepis.Może nie należy tego robić przy czym nie zauważyłem aby protestowały przed tym.Wrócę jeszcze do goryczki acaulis. Te rosną w słońcu
od rana do ostatniego promyka.Na kurierów jeszcze czekam.Może jutro mnie nawiedzą.

[tu.ja]

Bardzo się cieszę, że zmieniłeś zdanie w kwestii wątku. Przecież sezon jesienno-zimowy jest najlepszy na długie ogrodników rozmowy, na rachunek sumienia i snucie kolejnych planów.
Wbrew temu co pisałeś nie ma jeszcze u Ciebie szarzyzny i bałaganu.
Niestety mimo mej sympatii do goryczek słabo u mnie rosną i często wypadają
Miałam plany w tym roku ogarnąć skalniak, ale spełzły na niczym. Sezon przeleciał galopkiem, a susza nie sprzyjała pracom ziemnym.

[iwona0042]

zostawiłem tak do wiosny i myślę jak to zrobić chociaż jak ja mówię że myślę to kolega twierdzi,że kłamię ale myślę,myślę i może coś wymyślę.
tak i ja mam, Jak twierdzę, że myślę, to M pyta czy nie żartuję , a tak poważnie to powiedz czy jeśli Ramonda rośnie w miejscu dość suchym to też będzie wymagać osłony przed wilgocią?, już kiedyś chyba pisałam, że mam i nie wiem co, już wiem, to ona, nie okrywałam jej, bo nie wiedziałam, przetrwała, choć nie zakwitła, myślałam, że padła, a rośnie, ciężka roślina, przesadzałam ją, kombinowałam, ale już chyba zostawię w miejscu w którym rośnie i teraz dylemat, okryć, zostawić niech sobie radzi?

[iwona0042]

Janku czytam u Danusi: Goryczkę alpine będę googlował bo nie znam.To coś jest ładne i pewnie małe więc musi być ładne.A do mnie teraz dotarło,że ja nie mam krokusów jesiennych.
No to mam dla Ciebie na wymiankę, co Ty na to?

[magry]

Iza- Szaro i buro to tak zupełnie nie ma ponieważ przebarwiają się liście krzewów i roślin.Natomiast nie ma kwiatów bo nie mam bylin póżno kwitnących.
Chryzantemy nie rozrosły się jeszcze na tyle aby dały pożądany efekt.Skalniak mam w porządku.Listki są zbierane i chwastów tu nigdy nie mam a na tzw.resztę
przyjdzie pora wiosną.Z goryczkami to jakaś plaga.Może żródło zakupu nie takie ? A teraz zobacz bałagan.





Iwonko-Ramondy powinny rosnąć ukośnie w szczelinach murków lub pomiędzy kamieniami wapiennymi ,na stanowisku ocienionym i latem wilgotnym.Ukośnie
ponieważ w rozetach nie może zatrzymywać się woda.Zimy wiadomo jakie u nas są.Raz pada deszcz a za chwilę łapie mróz.Jest to roślina zimozielona i takie
rośliny powinny być okryte z uwagi na to co już powiedziałem ale też przed wysuszającymi wiatrami i słońcem.Ja proponuję okryć ją chociażby gałązkami świerka
czy sosny.To nie zaszkodzi.Czy zakwitnie ? Ja na kwitnienie kilku czekam już trzy lata.Mam nadzieję,że przyszły rok coś pokaże.Do dołka daj żwiru.To roślina
z Pirenejów.Z wymianką jestem na tak.

[iwona0042]

Dzięki, to zrobię tym razem jak mówisz, może w końcu pokaże jakieś kwiatki, a cebulki po kwitnieniu wykopie i podeślę, dam znać

[dorcia7]

Jak przeczytałam ,że wiosną pierwiosnki mają sie łączyć z przylaszczkami i cieszyniankami to moja wyobraźnia zadziałała i jeśli będzie tak jak sobie to wyobrażam to zamieszkam na stałe w Twoim wątku

[magry]

Jednego lokatora dzisiaj odkryłem po borówką.Wybudował chatkę w kształcie kopca. Do zamieszkania nad ziemią do tej pory nikt nie zgłaszał się,nie licząc latających
śpiewaków.Doroto, jesteś pierwsza.

Gorące fotki.

[slanka-flora]

Witaj JANKU
Do chodzenia po górach - trochę za stary ...
A górki i pagórki,w sam raz Dobrze,ze ich nie zamknąłes na klucz
Co to za sosna taka dziwna na jednej z fotek A może to nie sosna
Liście na grządkach to nie bałagan,to dekoracja
Choć ja,na koniec robót,dekorację zamiotłem
Pozdrawiam,
Sławek

[dorcia7]

Widzę kokorycz Canary Feather- pierwszy rok ?? czy już dłużej rośnie?

[Iw]

Sławku, podoba mi się Twoje stwierdzenie, że opadłe liście to nie bałagan, lecz dekoracja.
Podpisuję się pod tym stwierdzeniem.
Janku, ten goryczkowy kolorek piękny jest, taki mój