Witajcie Kochani i Mili Gościwe
Wybaczcie,że odpowiem wszystkim .
Nie było mnie kilka dni,bo łącza zerwało po burzy gradowej
Ale jedna pociecha,że wszystko ładnie żyje
Dziś pierwszy dzień bez deszczu,pomidory nadal są okazałe i nic im się nie stało
Orliki też dziękują wszystkim
Jedyna strata z którą córka nie może się pogodzić ,zgniła,jeżówka Marmolada
Cóż musimy kupić nową
Zdrówko mi dopisuje,nawet postanowiłam wziąć się do pracy

Zaczynam powoli wyrywanie chwastów
A teraz biegnę do Was
