Oj Ewa co tu mam powiedzieć ,byle jak.Cały czas mam migotanie ,słabne .Działka to naprawde moja energia życiowa.Ale w tym roku chyba na rowerku nie dam już rady.Córka chodzi do pracy bardzo wcześnie o 5-6 rano to dla mnie za wczesnie na działke bo leki co gzodzina ,czy pół .Niw wiem jak to będzie.Chyba po pracy jak będzie wracać bedziemy jeżdzić ,ale znowu ona zmęczona ,bo się nachodzi w pracy
Ale starm sie nie mysleć ,będzie dobrze.
Ewunia- mam nadzieję ,że wnuki zdrowe,bo chyba córka Twoja niedawno urodziła dzieciatko.
Fajnie ,żw wróciłas ,tęskniłam za Tobą i Twoim ogrodem.Wpadaj do mnie kiedy masz ochote.
Smirko- dziękuje też lubie mieczyki a zwłaszcza takie żywe kolory .Miłego poniedziałku.
