Ciekawe, że tak małe roślinki wydają tak wielki kwiat...I jeszcze do tego tak cudowny w kształcie i kolorach. Bardzo ładnie go pokazałaś i masz rację - teraz jest czas stapeliaków. A o osobnym miejscu chyba i ja muszę pomyśleć, odszedłby problem zasuszania pąków ze względu na zmianę warunków...Poczekamy, zobaczymy, ja trzymam kciuki za to, byś miała jak najmniej zasuszonych!
Jest już wrzesień,a u Ciebie Agnieszko jeszcze tyle kwiatów na kaktusach i do tego w różnych kolorach.
Mnie zaciekawił jednak ten Stenocactus ( Echinofossulocactus ) z kwiatem.
Stenokaktusy to kaktusy ,które kwitną jako jedne z pierwszych,wczesną wiosną.
Tak przynajmniej jest u mnie.Potem na kwiaty muszę czekać do wiosny przyszłego roku.