Mówisz, że u mnie jest kolorowo, a u Ciebie? Feria barw, niekoniecznie jesiennych. Niezmiennie także podziwiam małe iglaczki. Moim zdaniem świetnie się sprawdzają, jako wypełnienie, szczególnie w okresach gdy inne rośliny są w spoczynku
Geniu, jeden irysek który od Ciebie dostałam myślałam że nie przeżył przeprowadzki. Usechł, nie wypuścił listków... a tu niespodzianka... Wypuścił listka teraz
Justynko widocznie niektóre iryski tak mają, sąsiadce też irysek po kwitnieniu stracił liść bo miał tylko jeden jak zakwitł mamy nadzieję że też wiosną wypuści .
Genia- U mnie dopiero teraz wyłazi sternbergia ale chyba już nie zakwitnie bo Omena przymrozki wieszczy.Myślę,że z bylin to astry zakończą sezon.
Ja,w przyszłym roku,posieję jednak trochę jednorocznych np.takiemu nagietkowi przymrozki nie są straszne.
Janku u mnie sternbergia zakwitła tylko raz , kupiłam 3 cebulki , nie mam żadnej .
om Igo lwie paszcze sieją się co rok pod domem i rosną tak już kilka lat , a jeszcze siewki wydaję sąsiadom
Geniu , chryzantemy i żurawki , ale i hosty jeszcze widać , czyżby nie zmarzły Paszczki potrafią przetrwać zimę, Byle mrozu nie było dużego przy bezśnieżnym czasie. Kilka razy i u mnie były dwuletnie.