IRMINKO,to werbena
Ale nie patagońska
GENIA,no wiesz
Czekałem na deszcz,bo jak tu było kopać ...
Od GENI mam żółtego marcinka,który wczoraj miał pierwszy kwiat
A jeszcze parę wiosennych rarytasów ...
Dla obu sympatycznych Pań taka dalia
.....................................................................................
