Wracam do domu a tu niespodzianka

.
Magdzia przyslala mi wstydzioszke i listonosz wlozyl do skrzynki(tak tak ,mamy spore skrzynki

)!Kurcze ,nawet nie wiecie jak sie ucieszylam

.I musze ,po prostu musze Wam pokazac jak po mistrzowsku
Magda ja zapakowalaprzy pomocy swojego M ,ktorego serdecznie pozdrawiam

)
Pomysl do wykorzystania ,jeśli Madzia pozwoli(a na pewno pozwoli

),storczyk dotarl w idealnym stanie ,mimo 40 stopniowych upalow

.
I wstydzioszka spotkala sie ze swoja siostrzyczka,ktora nadal kwitnie
A tu juz moj "kurzy pazur"

.Teraz jak na niego patrze wydaje mi sie ,ze to keiki bedzie ,sama nie wiem ,dziwny jakis jest
Madzia dziekuje!!!!!
