
Z wizytą u Arabelli cz5
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Z wizytą u Arabelli cz5
Lucy jesteś miszczu
U mnie nigdy tak nie kwitną 


- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Z wizytą u Arabelli cz5
Dziewczyny one nie chciały kwitnąć i za namową Moni walnęłam doniczkami o parapet i poskutkowało
Niezły patent 


- maliola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Z wizytą u Arabelli cz5
Lucy - dobra jesteś, co tam jakieś fiołki będą Ci fochy stroniły no nie? 

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Z wizytą u Arabelli cz5
Mówiłam że pomoże
ja tez chodzę i stukam aż się mój chłopina na mnie dziwnie patrzy




- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Z wizytą u Arabelli cz5
Maliola to zasługa Moni
Monia musisz opatentować ten sposób
Dziś duchota niemiłosierna,ale pojechałam rano na działkę zebrać ogórki i przy okazji podlałam pomidory. Wyrwałam też cebulę,bo już był szczypior suchy ,a szkoda by było,żeby zmokła w razie deszczu
Zerwałam wiadro fasoli ,bo już czas ,a po wyłupaniu i odgotowaniu mam dwa litrowe pojemniki po lodach
Ogórki już niedługo padną jeszcze kilka dni i koniec.

Monia musisz opatentować ten sposób

Dziś duchota niemiłosierna,ale pojechałam rano na działkę zebrać ogórki i przy okazji podlałam pomidory. Wyrwałam też cebulę,bo już był szczypior suchy ,a szkoda by było,żeby zmokła w razie deszczu


- MamciaTerenia
- 1000p
- Posty: 1637
- Od: 1 lis 2012, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Z wizytą u Arabelli cz5
Lucynko, ja tam się nie ruszam z domu, mój M. pojechał podlać działkę i pomidory w szklarni.
Ja pójdę dopiero jak się ochłodzi, może w piątek.
U mnie w cieniu, w tej chwili jest 33 st.
Ja pójdę dopiero jak się ochłodzi, może w piątek.
U mnie w cieniu, w tej chwili jest 33 st.
- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Z wizytą u Arabelli cz5
Teresko szło wytrzymać ,a poza tym musiałam jechać
Słonko i wiatr to lubię,ale upał bez wiatru to masakra 


- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Z wizytą u Arabelli cz5
Lucy mi też ten patent z pukaniem doniczkami sprzedał ktoś z forum
takie skuteczne triki trzeba podawać dalej 


- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Z wizytą u Arabelli cz5
Moje doniczki z fiołkami nie kwitną,idę zaraz walnąć o parapet,bo miałam je wyrzucic na kompost.
- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Z wizytą u Arabelli cz5
Ha ha ha teraz każda z nas będzie walić doniczkami o parapet
Najważniejsze,że skutkuje 


- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Z wizytą u Arabelli cz5
Dziś chłodno i mokro ,ale to nic,bo deszczyk też potrzebny po tych upałach 

Re: Z wizytą u Arabelli cz5
Malgocha 1960 dla czego się niecierpliwisz że Twoje fiołki nie kwitną powoli nie wyrzucaj ich one przecież muszą odpocząć a potem nawóz do roślin kwitnących z większą dawką




- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Z wizytą u Arabelli cz5
O rany padam na pysk
Skosiłam trawnik,wypieliłam połowę działki i wyłuskałam cztery wiadra fasoli. Pleców nie czuję 

