Mój wiejski ogród '12 cz.2- Kwiaty Lata

[slila1]

Bardzo ciekawa ta pysznogłówka

[irminka]

Jolu, mały kotek wślizgnął się nam kiedyś niepostrzeżenie do samochodu. Wieźliśmy wtedy pilnie psa chorego na parwowirozę ( chorobie tej towarzyszy fetor, który pamięta się na zawsze). Zatrzymaliśmy się przed przejazdem kolejowym, pies miał biegunkę i rzygał, bo był chory, a my z powodu potwornego smrodu. Otworzyliśmy więc drzwi, wtedy kot obudził się i uciekł. Nie mogłam go zostawić, pobiegłam za nim, a on ze strachu wbiegł pod stojący samochód dostawczy. Musiałam go stamtąd wydobyć, strasznie długo to trwało. Kiedy dojechaliśmy do weterynarza byliśmy już bliscy sprawy rozwodowej. W końcu wszystko skończyło się dobrze, pies wyzdrowiał, kot wrócił z nami do domu, teraz tylko zawsze patrzymy czy nie wozimy jakiegoś pasażera na gapę. Zawsze też sprawdzam pralkę, teoretycznie to niemożliwe, ale kocia ciekawość nie ma granic






Przemku, już jestem ciekawa, jak będzie wyglądała wieś w Twoich oczach. Taka prawdziwa najprawdziwsza wieś ?

Sławku, oni klepali biedę, a inni robili na nich pieniądze
Sławku, moje maczki są z tych najzwyklejszych, polnych, papaver rhoeas. Kalifornijskie bardzo lubię, ale one nie chcą u mnie być, wolałyby trochę więcej piasku

Lidziu, pysznogłówek jest coraz więcej, na targach ogrodniczych widziałam już nawet niską pysznogłówkę




Dzisiaj na spacerze w poszukiwaniu krwawnicy. Zaczynają kwitnąć, a moja nie rozsiewa się. Ale nie znalazłam nic poza kilkoma kurkami

[MaGorzatka]

Irminko - będę nudna i dołączę się do tych zachwytów! No coś pięknego!
A czy te roczne ostróżki sieje się wprost do gruntu?
Po przyjeździe w moim ogrodzie dżungla chwastów, a tu pojutrze znów wybywam. Jak wrócę, to muszę do 20 lipca wylizać ogród, bo już mnie to denerwuje. Taki jest PLAN.

[irminka]

Gosiu, ostróżki sieje się do gruntu, ale JESIENIĄ i od razu na miejsca stałe. Są takie ładne, ale trudno je sfotografować, na dziesięć zdjęć jedno udane Życzę Ci udanej wycieczki i przywieź nam dużo zdjęć!

[robaczek_Poznan]

Irminko, bukiet w koszu tak cudny, ze sama bym tam wlazła choc widok nie byłby tak uroczy jak z Twoim kotem
Cudne te różowe maki..
Powiedz mi kochana, kiedy trzeba wykopać naparstnice do wysyłki bo ja zielona jestem w te klocki
Masz moze odetkę wirginijską? Widziałam dzisiaj piekną kompozycję z jej udziałem w jakiejś gazecie

[irminka]

Kasiu, najlepiej zebrać nasiona naparstnicy, ona ładnie się sama wysuszy. Odętkę wirginijską mam od kilku lat, jest płytko ukorzeniona i rozrasta się bez problemów. Kolory mam przemieszane, biały i różowy, mogę Ci oddzielić w trakcie kwitnienia, jeżeli zależy Ci na ich wyodrębnieniu



Piękna ta lilia, ma niezwykle świeży kolor. Promienna lilia

[Maska]

Niestety Irminko odętka i od Ciebie i jeszcze od kogoś nie przyjęła się tzn nie przetrwała zimy, muszę spróbować z nasionami może lepiej pójdzie. Nie mam czasu robić zdjęć więc będę Twoje oglądać, tym bardziej że dużo roślin w pączkach jakby się bały że to słonko niedługo będzie świecić. Powtórzę jeszcze raz uwielbiam te Twoje zdjęcia!

[irminka]

Masko, wyślę Ci odętkę, miałyśmy wtedy pecha z tą paczką, pamiętasz? ( to znaczy Ty, bo bez samochodu...) Ja też, niecierpliwa ogrodniczka, chodzę oglądać rośliny w pąkach. Teraz czekam na coś takiego dziwnego irysowatego. Te zamawiane rzeczy pamiętam, natomiast zakupy na targach, kiermaszach odbywają się w jakimś amoku i potem zaskoczona bardzo jestem
Jak dobrze, że uwielbiasz, bo ja tak mogę bez końca.... Tylko mam wrażenie powtarzalności, to samo i to samo

[Sosenki4]

Nawet jak powtarzasz to samo i to samo, to bynajmniej ja mogę to oglądać i oglądać. Odętkę nabyłam w tamtym roku. O ile M mi jej nie skosił, to biała powinna być. Rozrasta się podobnie do marcinków, to takie moje spostrzeżenie. Jakbys mogła różową i dla mnie zarezerwować

[April]

Ostróżki sieje się jesienią Dlaczego nie mówiłaś o tym tydzień temu właśnie je wysiałam bo mi się przypomniało że mam zebrane z ubiegłorocznych... Czyli straciłam je...

[irminka]

Marzko, jeżeli odętka została skoszona, to jest szansa, że odbiła, poszukaj jej dobrze. Różowa, nie ma sprawy, ale koniecznie zapisz

Jolu, jesienne sianie ostróżek rocznych, onętków, ślazówek, szałwii trójbarwnej to termin OPTYMALNY, siewki są mocniejsze i ładniejsze. Ale to nie znaczy, że wiosenne wysiewy będą nieudane. Tak że nic straconego

Płotkowa różyczka i powojnik Arabella, niezawodny


[quote][/quote]

[kaja_krys]

witam, ostanie zdjecie róży to chyba róża pachnąca a taki układ płatków to chyba jakaś angielska odmiana - bombowa. Jestem zastrzelona Twoimi fotkami maków. Ja tak kocham maki, a Twoje zdjęcia maków w moim odczuciu są bardzo artystyczne, chciałabym takie mieć by sobie oprawić (nie mówiąc o ogrodzie). Które z Twoich maków są trwałe? i czy można się uśmiechnąć o nasionka?

[Maska]

Nie, nie Irminko każde zdjęcie jest inne! a teraz nowe płotkowe zerknij u mnie z ogorodowym na str. 3 tam jest różyczka chyba taka sama jak Twoja Paczka była wspaniała, tylko M niedobry i listonoszka też , sprzysięgli się przeciw miłośnikom roślin. Zapamiętamy ją Cudna ta lilia - ja sporo kupiłam i też czekam na niespodzianki, a stare się rozrosły i są ogromne, ale dużo pomylonych to i kolory niekoniecznie chciane

[lawenda]

odnośnie pasażerów na gapę, to mój znajomy wrócił do domu z kotem i nie wiadomo czy ktoś go podrzucił do samochodu, czy wszedł sam Podoba mi się Twój sposób patrzennia na ogród, bardzo fajne robisz fotki, też jestem kociara i ten kot w koszyku, super , bedę stalym gościem

[takasobie]

Oj jak mi się podoba różyczka przy płocie! Czekam na zdjęcie jak rozkwitnie!