
siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
Nie wymagają pomocy. To jest oparzenie słoneczne


Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
Szczerze mówiąc tak myślałam. Pewnie koleżanka podlewała je na słońcu? To przejdzie?
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
Nie przejdzie ale i tak te liscie będziesz musieć usunąć w niedługim czasie po wysadzeniu do gruntu. Póki są zielone swoją funkcję spełniają. Jeżeli będą usychać - trzeba usunąć
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
Dzięki forumowicz 

Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
przez 2 dni zapomniałem otworzyc mojego tunelu i pomidory które były nie wsadzone do gruntu strasznie zwiędły jak je ratować.? wystarczy tylko podlać
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
Myślę, że już je podlałaś nie czekając na odpowiedź na forum. Jeżeli podlałaś to masz sposobność się przekonać czy to pomogło. Wszystko zależy od stopnia przesuszenia roslin.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
proszę o poradę- coś zaczęło dolegać moim pomidorom koktajlowych. Czy to niedobór czegoś/choroba/przesyt słońca?? Stało się to przez weekend, że dużo liści wygląda właśnie tak-początkowo mają (szczególnie jak się patrzy od spodu) takie plamki srebrzyste, potem się zwijają i usychają






z pozdrowieniami z Wrocka
Kasia
Kasia
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
Myślę, że dopadło Cie to samo co Romaszkę i Samsu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... start=1064


Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
cholibka, masz rację, wygląda to podobnie bardzo. Jutro lecę po chemię!
z pozdrowieniami z Wrocka
Kasia
Kasia
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
Najpierw dokładnie obejrzyj liście pomidorów


Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
[quote="forumowicz"]Myślę, że już je podlałaś nie czekając na odpowiedź na forum. Jeżeli podlałaś to masz sposobność się przekonać czy to pomogło. Wszystko zależy od stopnia przesuszenia roslin.
podlać podlałem, ale nie wiem czy nie schować ich gdzies do cienia , bo jutro umnie bedzie dość słonecznie, przez 3h nabrąły na nowo turgoru ale górne liscie są nadal oklapnięte
podlać podlałem, ale nie wiem czy nie schować ich gdzies do cienia , bo jutro umnie bedzie dość słonecznie, przez 3h nabrąły na nowo turgoru ale górne liscie są nadal oklapnięte
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
To raczej schowaj je do cienia by doszły do siebie.


Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
Moje pomidory rosną w małej szklarni od 2 tygodni(zaczęły już niektóre kwitnąć). Rozsada kupna-5 jakiś szklarniowych, 6 malinowych karbowanych). Pomidory były ładne krępe, ciemne, obecnie zrobiły się wyciągnięte,chude, jaśniejsze. Zastanawiam się czy powodem nie jest cieniówka założona na szklarnie. Niestety bez niej w ostatnie gorące dni było w szklarni z 40-50 stopni, mimo otwartych drzwi i okien.



- x_M-l
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 142
- Od: 5 lip 2010, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
"Moje pomidory rosną w małej szklarni od 2 tygodni(zaczęły już niektóre kwitnąć). Rozsada kupna-5 jakiś szklarniowych, 6 malinowych karbowanych). Pomidory były ładne krępe, ciemne, obecnie zrobiły się wyciągnięte,chude, jaśniejsze. Zastanawiam się czy powodem nie jest cieniówka założona na szklarnie. Niestety bez niej w ostatnie gorące dni było w szklarni z 40-50 stopni, mimo otwartych drzwi i okien."
Powyższe to zwykłe objawy braku dostatecznej ilości światła.
40 stopni w szklarni to normalka. Wiosną przy pierwszych upalnych dniach pomidorki mogą to przechorować "poparzyć się" od słońca ale to w sumie normalne i przechodzi.
Ważne aby przy upałach otwierać drzwi najlepiej z dwóch stron aby był przewiew.
Pomidory są także bardziej wrażliwe na poparzenia słoneczne po opryskach niektórymi opryskami lub nawozami dolistnymi.
Powyższe to zwykłe objawy braku dostatecznej ilości światła.
40 stopni w szklarni to normalka. Wiosną przy pierwszych upalnych dniach pomidorki mogą to przechorować "poparzyć się" od słońca ale to w sumie normalne i przechodzi.
Ważne aby przy upałach otwierać drzwi najlepiej z dwóch stron aby był przewiew.
Pomidory są także bardziej wrażliwe na poparzenia słoneczne po opryskach niektórymi opryskami lub nawozami dolistnymi.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.3
Dałam pod pomidory obornik koński do każdego dołka, czy to pożywienie im wystarczy czy jeszcze je czymś zasilać?