Małgosiu pogrzebać jak pogrzebać ,ale co za dużo to niezdrowo a potem rośliny szaleją.Zaraz spadam do ogródka ciekawe czy ten mój brat przyjedzie a kibicować owszem będę
Gosia, gdybym miałam jakieś miejsce na składanie tego pachnącego złotka, to nie ma sprawy. Do kompostu już nic się nie zmieści, a jednak końskie złotko jest dobre, bo spulchnia ziemię. Jadziu, kibicować chłopakom musisz, bo mają szansę na medal. Czekam teraz na Radwańską.
Tośka, bojaj się bogów! Z maczetą na róże?
Obornik bierz! Zawsze trochę miejsca gdzieś znajdziesz, jak dobrze pookombinujesz. Choćby pod świerkiem! A jak polezy ze 2 latka, to sie przerobi na czystą próchnicę i wtedy podsypiesz tym, którym się zapasy bedą już wyczerpywać A na razie chyba nikomu niczego nie brakuje, bo wszystko kwitnie jak szalone!
Tosia1 pisze: gdybym miałam jakieś miejsce na składanie tego pachnącego złotka
Tosiu - mój sąsiad obiecał mi przywieźć obornik i .... pod koniec czerwca telefonuje - "Andrzeju, masz za płotem, weź taczkę i posprzątaj" .............
gdzie go dać (myśli Tosia .... i ja też tak myślałem) pozwoziłem i nasypałem do plastikowych dużych worków - podziurawiłem, by się nie zaparzyło i .... czekają w kącie złożone ładnie .... kupa na kupie
Tosiuskąd w Tobie tyle energii ? ... pewnie niejednej osobie trudno za Tobą nadążyć
Ja lubie jak szybko rosliny sie rozrastają, przynajmniej widac efekt naszej pracy a obornik bierz , zawsze sie przyda.
U nas z tym problem więc kupuję z ogrodniczego granulowany a do tego jeszcze stosuję Rosahumus aby rozluźnić strukturę gleby. Sporo też trawy zakopujemy a reszta idzie do kompostownika.
Co to za pomysł z tym koszem i jak takie cudo sie robi ?
Oglądałam powtórkę na dvd (nagrałam mecz) Ale adrenalina!!!!
A więc Zosiu i Krysiu. Klosz znalazłam na hasioku. Zabrałam na ogródek. Przyda się - pomyślałam. Miałam zgrabną rurkę z argentiku.Kabel klosza przełożyłam przez rurkę i dobrze umocowałam. Rurkę wsadziłam głęboko do ziemi i posadziłam rozchodniki. Ot, cała tajemnica mimi rabatki Roślinki rosną, ale pewnie zimy nie przeżyją tak wysoko nad ziemią. Pomyślę
Idę spaciulkać
Tosiu widzę,że należysz do tej grupy "przydasię" ... ja też od czasu do czasu.
Faktycznie czasami zamiast do sklepu warto zajrzeć do takiego magazynku i z niczego zrobic ciekawą kompozycję .... brawo
Tosia zaczyna sie przesadzanie w ogródku .Dzisiaj całe popołudnie spędziłam na wydzieraniu szczawika ze scieżek .Jak on mnie drażni, aż mnie palce bolą z tego wydzierania spod tych kamyczków .