Ogród Danusi cz. 2

[ElleBelle]

Już posadziłaś Czy to nabyte cebulki

[Tacca]

Elu te cebulki mam 4 rok . Nie wyciągam z doniczek . Po przekwitnięciu ścinam , wtedy rosną liście , wiosną znowu ścinam i wystawiam na ogród pod daszek w lekko zacienione miejsce , od czasu do czasu podlewam , tak stoją do dziś , jutro pewnie zabiorę na ganek , tam troszkę cieplej ,do domu zabiorę jak zaczną się większe przymrozki, jak poczują ciepło to za kilka dni powinny zbierać się do kwitnienia.

[ElleBelle]

No ja też wstawiam do ogródka a póżniej do domu i cebulki do torebki i w lutym do doniczki i tylko w tym roku mnie zaskoczyły negatywnie a co roku jest super ,ale za to grudniaczki mi to wynagrodziły i jest okej ,no nie wszystko jest tak jak byśmy chciały

[Monikwiaty]

Witaj Danusiu:) o juce kolorowej pisałam

[Tacca]

Elu , tak to już jest raz z górki raz pod górkę . Moja szlumbergera kwitła co roku obficie i długo , w tym roku krótko i byle jak .

Monia gdzie pisałaś o juce , nie mogę znaleźć ?

[Gosia123A]

Danusiu Twój grudnik zakwitł naprawdę ślicznie.Moje są młode i mają dopiero po parę pąków

[AGNESS]

Danusiu grudnik cudo ależ ma pąków.....jest niesamowity

[Tacca]

Gosiu, Agnieszko, to fotka z ubiegłego roku , rzeczywiście pięknie kwitł . W tym roku M zatroszczył się o niego , z jednej strony miał większe pączki z drugiej mniejsze , więc M przekręcił o 180 stopni, w rezultacie po kilku dniach grudnik wyłysiał . Stoi teraz w kącie i czeka na drugą szansę .

[AGNESS]

Danusiu , gapa ze mnie bo źle przeczytałam, zrozumiałam, ze w zeszłym roku nie kwitł, a w tym pięknie, a jest odwrotnie Ja tak z grudnikami zawsze miałam, jak pojawiały się pąki, to ja je z kącika na podium i wtedy wszystkie pąki opadały ....i niby wiedziałam, ze nie wolno przestawiać, a nigdy nie mogłam się temu oprzeć

[Tacca]

Agnieszko postoi w kącie " o suchym pysku"to może jeszcze się namyśli,i wrócą mu chęci do współpracy.

[iwona0042]

Ale Ci zapączkował grudnik pięknie

[Tacca]

Iwonko w ubiegłym roku,

[iwona0042]

Ach, to nie doczytałam, ale za to jak rygorystycznie do niego teraz podeszłaś , mój pięknie zapączkował a potem zgubił kwiatki, taki delikatny że jest nie wiedziałam

[imwsz]

Tak żeście mnie nastraszyły z tym opadaniem pączków grudnikowych, ze nie będę ruszała swojego w pracy . Niech już sobie rośnie w innym pomieszczeniu najwyżej pójdę do niego w odwiedziny

[Tacca]

Ilonko z tym ruszaniem grudnika to jest tak że można go przestawiać , tylko nie można zmieniać kąta padania światła , mój nie zmienił miejsca tylko M przekręcił doniczkę żeby kwiatek dostał więcej światła z drugiego boku.
Iwonko grudnik nie jest delikatny i nie jest kapryśny , , tylko jak zaczyna kwitnąc potrzebuje troszkę więcej wody z nawozem i święty spokój .