Niekończąca się opowieść...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Ty masz całe pola krokusów ;:oj
Musi to fajnie wyglądac z daleka.
Czesiek nawet obrazony wygląda ;:167
Asiu, ja różowego, czerwonego w zyciu codziennym też nie toleruję.
Ale ogród to zupełnie co innego. Tutaj wychodzi moje drugie ja ;:173
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu, krokusiki masz już cudne, dzięki ;:196 Tym bardziej, że w W-wie leży wszędzie śnieg ;:202 Aż trudno uwierzyć, że spędziłaś tak miły, słoneczny dzień w ogrodzie !
Żwirek betonitowy /ale bez dodatków/radzę Ci kupić i stosować pod rośliny, które lubią wilgoć. Hydrogel u mnie też się bardzo dobrze sprawdził. Jest może nie najtańszy, ale aplikuje się go tylko raz, najlepiej podczas sadzenia rośliny. I pamiętaj, tylko w dołek pod korzeń . Nie w górne warstwy ziemi, bo wtedy działa odwrotnie - zabierając wodę roślinie. To ważne.
Jak już będziesz w Lidlu, to sprawdź może jeszcze dostaniesz wióry rogowe. Dostawa była w czwartek, ale może coś ocalało. Są doskonałe do podsypania różom /i nie tylko/. Ja je stosuję i w tym roku też kupiłam sporo.
Powodzenia :wit
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Marysiu, Twoje uwagi na temat kociego żwirku wydają się bezcenne. Muszę to wypróbować, bo z bólem zaczęłam wyzbywać się roślin wilgociolubnych, np. tawułek ;:219 i rozpoczęłam zbieranie roślin ze strefy prawie pustynnej ;:218. Bo ja bardzo lubię słońce w ogrodzie ;:215.

Pozdrawiam Kumpla z drużyny - Jagoda
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Krokusy śliczne ale fota Cześka bezcenna ;:306 ;:306 ;:306
Sporo jeszcze ma futra, to on nie wie że idzie wiosna?
Moja suka wczoraj postanowiła chyba cały nadmiar na raz zrzucić :;230 czesałam i czesałam... poduchę można było zrobić ;:173
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Dzięki Asiu ;:196 za to cudne poletko krokusików.
Taki słoneczny i energetyzujący ten ich kolorek.
U mnie nadal zimy brak tylko zimno, koło zera się zrobiło.
Ale podobno to tylko tydzień będzie taki a potem ma już definitywnie być wiosna. ;:215
Grażyna.
kogro-linki
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

No normalnie śliczna wiosenka w pełnym wymiarze, takie pola krokusów ;:215 moje ciągle jeszcze śpią.
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu, udanego urlopu!
Duuużo słońca, szybkiego śniegu, zero muld i lodu. ;:3 ;:3 ;:3
Radosnego apre-ski przy Aperol Spritz (spróbuj jeśli jeszcze nie znasz).
Italian way of skiing to jest to!
Szerokiej drogi! :wit
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiulek, te krokusy to zdjęcia współczesne?? Nie archiwalne? :shock:
U mnie widać kły śniedków i - o dziwo - narcyzów!, ale krokusów nie widziałam.
U mnie prawie jak w Suwałkach :lol:
Pytałaś, jak posadzić róże. Ja bym sadziła na przemian jasno- i ciemnoróżowe (nie patrząc na odcień), bo lubię kontrasty, a w ogrodzie nawet największe dysonanse kolorystyczne wyglądają czasem zaskakująco dobrze :D Ale ja mam taki niezbyt wysublimowany gust :wink: :lol:
Chciałabym tez nieskromnie zauważyć, ze chyba jako pierwsza zauważyłam i doceniłam niezwykły urok Cześka :wink:
Awatar użytkownika
asia2
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 2 maja 2006, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Jak wiosennie w Twoim ogródku ;:138 ! U mnie za oknem biało...
Czytam, że wybierasz się na urlop. Narty?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
amatorka015
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1846
Od: 12 kwie 2011, o 17:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Piękna wiosna u ciebie, ja też chce tyle kolorków ;:167
Pozdrawiam ;:168
ZAPRASZAM.. JUSTYNA
Dorobek Amatorki
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Asiu nie mogę uwierzyć że 8 marca miałaś taką kępę krokusów, ja gdy byłam na działce to widziałam zaledwie jeden żółty krokus resztę to tylko dzióbki wystawały z ziemi. Kota masz pięknego podobny to kotów Grażynki /kogra/. Izabela Cieszyńska prowadzi sprzedaż wysyłkową pięknych roślin - zobacz
http://www.fuchsiahybrida.pl/sklep/fuks ... sia_fuksje
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Też tam pasłam oczy, ale wykazałam się bardzo, bardzo silną wolą i nic nie kupiłam.
Jak na razie...... ;:306
Grażyna.
kogro-linki
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Witaj Asiu! U mnie za oknem zima na całego, tym bardziej piękne są dla mnie Twoje kwitnące krokusy.
Łany hiacyntów w Keukenhof bardzo efektowne, ciekawe takie nowoczesne wstęgi... Byłam tam w maju, gdy kwitły tulipany i różaneczniki - widoki równie wspaniałe.
A Ty, jak czytam, całkowicie pogrążona w różanych planach...
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Nasza Droga daffodil już niebawem wróci ze słonecznych stoków! Naładowana pozytywną energią kazała przesłać pozdrowienia dla wszystkich :wit Miejmy nadzieję, że przywiezie ze sobą trochę promyczków i rozgoni ten panujący w ostatnich dniach marazm na FO :wink:
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Niekończąca się opowieść...

Post »

Witajcie Kochane Forumki. ;:4

Dzisiaj będzie bardzo króciutko, ponieważ nie mogę się odrobić z zaległości.
A i w ogródku nie ma co fotografować? szkoda. Ale mam nadzieję, że w końcu wiosna zawita.

Kasiu Robaczku Kochany fotorelacji tym razem nie będzie, bo na Forum zostałabym zlinczowana gdybym kolejne białe fotki wkleiła. ;:224
Poniosło mnie tam, gdzie Ty z pewnością nie chciałabyś się wybrać ?.. za to Twój mąż myślę że tak.

Gosiu Margo ;:196 cieszę się, że mamy podobny stosunek do kolorów w ogrodzie i w życiu codziennym. Przynajmniej nie jestem odosobniona.
A Czesiek ? tak, nawet obrażony zachowuje dostojność.

Marysiu Kochana dziękuję Ci bardzo za Twoje rady. Żwirek z pewnością zakupię, myślę jeszcze o hydrogelu pod nowe rśliny?. Czy masz może jakieś sprawdzone miejsce zakupu w sieci? Czy tego hydrogelu tez są różne rodzaje?
A wióry udało mi się kupić, dzięki za przypomnienie ;:167 . Teraz zastosuję i będę obserwować efekty?.chociaz tak spektakularnych jak u Ciebie się nie spodziewam.

Jagi cieszę się bardzo, że w moim wątku dowiedziałaś się czegoś interesującego. Ale znacznie mniej cieszy mnie fakt, że zamknęłaś podwoje swojego ogrodu i nowych nie otworzyłaś?..
I gdzie tu teraz Ciebie znaleźć?, gdzie czytać Twoje intrygujące wpisy?.. No pytam się gdzie?
Buzaki oczekujące ;:196

Jolu April jak widać Czesiek doskonale wiedział co robi?.. Wiedział lepiej niż meteorolodzy, że wiosna tak szybko nie przyjdzie?
Ale teraz czas najwyższy żeby już zawitała ;:65

Grażynko jednak te prognozy są mylne ? niestety. A jak teraz u Ciebie? Bo u mnie biało, bialuteńko?.
Gdzie ta wiosna?
Tobie Grażynko łatwiej się powstrzymać od zakupów, bo u Ciebie już takie bogactwo roślin. No i chyba czas robi swoje ? człowiek w końcu się uodparnia.

Majeczko Edulkotku widzisz moje krokusiki wyszły a teraz stoją zamarznięte?. Smutny widok?.
A jak Twoje krokusiki? Zdążyły w ogóle wzejść?

Ewo Zawady dziękuję bardzo za Twoje życzenia. Z pewnością były od serca, bo wszystkie się spełniły. ;:196
A co do Aperol Spritz to najlepiej smakuje przy pięknej, słonecznej pogodzie ?. ;:3 I taką też mieliśmy. Bo przy trzaskającym mrozie to jakoś sobie picia tego z taką przyjemnością nie wyobrażam?

Izuniu Kochana nareszcie jesteś ;:167 . Mam nadzieję, że u Ciebie już wszystko w porządku.
A co do krokusów to są ? albo raczej były ? współczesne.
A u mnie teraz też zima nadal panuje. Codziennie świeża dostawa śniegu?. Niech ta wiosna w końcu przyjdzie
A co do Twojego gustu, to jest wyśmienity ? Twój ogród jest tego najlepszym przykładem.

Asiu2 wiosna, gdzie ta wiosna?..
A co do wyjazdu to faktycznie białe szaleństwo ? i to dosłownie i w przenośni. Tylko szkoda, że wszystko co dobre szybko się kończy?

Justyno Amatorko bardzo mi miło znowu Cię gościć u siebie.
Szkoda, że tej wiosny teraz już u mnie nie ma. I nie chce wrócić?

Danusiu dziękuję bardzo za linka. Zamówiłam u nich trochę bylinek, mam nadzieje, że wkrótce będę mogła je sadzić?. Żeby tylko wiosna wróciła.
A te krokusy to już tylko wspomnienie, teraz została po nich zmarznięta kępa.

Tamaryszku witam Cię bardzo serdecznie.
Wiesz, u mnie teraz też zima na całego i po krokusach zostało tylko wspomnienie.
A różane plany? no cóż? zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało w rzeczywistości. Cieszę się, że wróciłaś wypoczęta i pełna nowych sił do pracy.

Pacynko, dziękuję za przekazanie pozdrowień ;:196 . I bardzo się cieszę, że Twój wątek się rozwija. Nie miałam jeszcze czasu go dokładnie przestudiować, ale niebawem to zrobię.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”