Iza,Jadziu dziękuję za podzielenie się doświadczeniem w sprawie ukorzeniania róż. Ewka ,ja też jeszcze nie robilam przegląda z tego samego powodu co Ty.Będzie ciepło to mnie natychmiast wymiecie na ogródek. Kogro ,nawet zastanawiał się nad tą pięknotką ale bardzo podobna do Eyes For You i też persiana.Muszę zobaczyć jak przezimowała.Jeśli wyniki będą pozytywnw to pewnie na inne oczka też się skuszę(oczywiście jak będę mogla gdzieś coś jeszcze posadzić )
Aniu DS,dopiero w tym sezonie zobaczę,czy Lavender Ice rzeczywiście będzie piękna i zdrowa.
Tosieńko uwierz!!!Wystarczy mi jak północną stronę oglądam bo muszę ,gdyż tędy prowadzi droga w "Swiat".Patrząc na tej stronie na róże to nie jest najgorzej.Czarne pędy mają te co zawsze,każdej zimy,a potem się odradzają.Najpiękniej przy samym wyjściu wygląda ARTEMIS-jest zieleniutka.
A to fotka z ubiegłej wiosny-obsypana pąkami i jeszcze niska.Jesienią osiągnęła 180cm.
Ta Artemis, to i mnie siedzi w głowie Ale wiesz, ja już dam sobie spokój. Jeszcze mam zamówione 3 i finito! Nie wiem, Aniu, bardzo podoba mi się Tom Tom u Jadzi. Jest w Tesco i zastanawiam się czy jej nie kupić. Jest też Dama De Coure - czerwona. Jak myślisz? To są odporne róże. U Kogrusi pokazane w wiaderku. Fajne!!
Tosia zależy po ile te róże?Jak nie drogo to bierz.
Deirde-Małgosiu ja już jesienią skrócilam pędy do połowy-teraz sięga róża do górnej krawędzi płotu.No i wiosną ją przytnę bo małpa pewnie znowu będzie sięgać nieba a ja tam akurat chcę taką kompaktową i sięgającą leciutko poza płot. W tej chwili zrobilam zdjęcie z okna Artemis.U nas znowu pada śnieg.
Aniu ,Artemis ja również mam z niemieckiej szkólki(oczywiście dzięki uprzejmości Małgosi) więc nie widzę powodu by mógł Cię zawieść.
Aniu. Śniegu już jutro nie będzie, prognozy się sprawdzają, będzie wczesna wiosna.
Twój Artemis jest imponujący, gdyby nie brak zapachu, dawno już miałbym ją u siebie.
Chciałbym się podzielić swoją uwagą na temat wzrostu róż w poprzednim sezonie. Tu na forum, w zeszłym roku, wiele osób fascynowało się tym, że wiele ich róż nadzwyczajnie rosło, początkowo przypisywano to właściwej opiece i zapewnieniu tym różom właściwych warunków. Po czasie okazywało się, że u innych te róże również niesamowicie rosną, znacznie wyżej niż katalogowo. Wiadomo, że róże, jedne mniej, inne bardziej, mają tendencję do okresowego wybujałego wzrostu. Jednak zeszły rok pokazał co innego, wręcz regułą było, że większość odmian osiągnęła znacznie ponadstandardowy wzrost. Ja nie mam wątpliwości, że spowodowane to było głównie czynnikami klimatycznymi. Zauważam jednak, że niektóre osoby (nie mam Ciebie Aniu na myśli), uznały ten "wybryk natury" za normalne zachowanie róży, zapominając o tym, że taka sytuacja w przyszłości może się szybko nie powtórzyć. To należy przyjąć za niemal pewnik i uwzględnić przy: planowaniu nasadzeń, a zwłaszcza wiosennym cięciu. Pozostaje się cieszyć z tego, że w zeszłym roku natura podarowała nam ten wzrost.
ANIU u mnie też ciągle sypie a Tosia na zakupach w Tesco . Zafundowałam sobie Dame de Cuer wiadomo czerwień i Pauls Scarlet climbing . Normalna wariatka ze mnie . Tyle nazamawianych ,a ja jeszcze dokupuję Cóż zrobię ,że czerwień tak na mnie działa jak płachta na byka Teraz pytanie czy ?będą zgodne te odmiany
Aniu, teraz to pokazałaś same takie, co mnie łapią za serce
Artemis u Ciebie wyjątkowa. I cała zielona Bez kopczyka! Taka mocna, czy tylko u Ciebie ma tak zacisznie? Miałam patyczki od Danusi, ale jak na złość artemisowe wszystkie padły jeszcze jesienią. Chyba jednak spróbuję jeszcze raz .... Taka piękność, do tego siłaczka!
Przystojniak z tego Muszkietera Jestem ciekawa jak moj spisze sie w tym roku, bo w zeszlym zlapal takiego maczniaka ze szok ale wybaczam mu, bo sadzony w sierpniu a do tego rosnie kolo sasiadkowych malin, ktore rozsiewaly taka zaraze ze az strach
Aniu,przyszłam z rewizytą i szczenka mi opadła,lie ty masz róż Nie wiediałam że są takie piękne odmiany,widać, że zakochana jesteś w nich po uszy i nie dziwie się ,same piękności.Musze znaleść czas i obejrzeć dokładnie przynajmniej twój ostatni wątek....albo może nie tak dokładnie bo też wpadne w różany nałóg
Artemis prześliczna. I cała zielona bez kopczyka Masz pewnie dobre, zaciszne miejsce. U mnie nawet okryte róże poprzemarzały. Ale i tak ją kupię, jest wyjątkowa.