Oberżyna /bakłażan,psianka podłużna (Solanum melongena) - uprawy z rozsady cz.1

[Kasencja]

Mnie tam oberżynka nie podeszła. Więcej nie sieję.

[cantati]

Właśnie w lodówce leży kilka ostatnich, całkiem ładnych oberżyn, które zerwałem tuż przed mrozami i jakoś nie mogę się zebrać do zrobienia z nich czegoś jadalnego.

Alembik, pokrój bakłażany wzdłuż w cienkie plastry, posól, ściągnij rosę, trochę pieprzu, obtocz w mące i jajku, obsmaż z obu stron na patelni, na to plasterek sera, plasterek szynki, zwiń w roladki, ułóż w naczyniu żaroodpornym, zalej sosem pomidorowym z bazylią i oregano, posyp serem i do piekarnika na pół godziny. Pyszne

Kasia, może jednak skusisz się w przyszłym roku na kilka krzaczków
U mnie też nie wszystkim smakuje np. w ratatuille czy z grilla, ale roladkami zajadają się wszyscy

[renzal]

Dorotko! A nie zostało się u Ciebie na krzaczkach trochę owocków? Może bym tak domu popilnowała....

[cantati]

Renia, to czekam na Ciebie! Na krzakach została cała masa maluchów bo "dorosłe" przerobiłam a ostatnią część zapakowałam przed przymrozkami do lodówy. Ale lodówę też Ci powierzę, przyjeżdżaj (może ja z wyjazdu zrezygnuję i poimprezujemy w Kielcówku zamiast tarabasić się tyle kilometrów )

[renzal]

A jak pojedziesz, to co tam będziesz jeść : oberżynę! papryke, pomidory, oberżynę, oberżynę....
Wrócisz zajrzysz do lodówki i pomyślisz: o jak swojsko - oberżyna!
Szukaj nowych pomysłów na jedzonko! a swoją droga trza się spotkać bezdyskusyjnie!

[cantati]

Zanim ja wrócę, to ta oberżyna zostawiona w lodówce sama z niej wyjdzie
Tak, że w Tobie cała dla niej nadzieja
Bezdyskusyjnie Reniu, bezdyskusyjnie!

[loginal]

renzal napisał(a):
Mnie zdecydowanie potrzebny jest ogród zimowy - przesadziłabym i byłyby ładne owocki na Święta.
To chyba jednak przesada

No nie wiem, u mnie zakwitły wreszcie 2 tyg. temu.

[Alembik]

No właśnie, to trochę dziwne jak w ostatnich tygodniach lata krzaki odżyły. Bez żadnego pryskania ani nawet podlewania zdołały jeszcze wytwarzać nowe owoce o ładnej, czarnej skórce, choć nieco wcześniej bardzo chorowały i owoce robiły się zdrewniałe, oraz paskudnie zieleniały. Mało tego - tuz przed mrozami jeszcze czasami kwitły i zawiązywały owoce jak by nie zdając sobie sprawy z nadchodzącej zimy.

[loginal]

Mało tego - tuz przed mrozami jeszcze czasami kwitły i zawiązywały owoce jak by nie zdając sobie sprawy z nadchodzącej zimy.

Ale moje po raz pierwszy zakwitły 2 tyg. temu.

[Alembik]

Może gleba jest zasolona lub użyłeś nawozów takich. Kiedyś coś mówiłeś o wykorzystaniu wodorostów w nawożeniu. Oberżyna nie lubi zasolenia i na pewno soli morskiej tez nie lubi.

[GunnarSK]

Może gleba jest zasolona lub użyłeś nawozów takich. Kiedyś coś mówiłeś o wykorzystaniu wodorostów w nawożeniu. Oberżyna nie lubi zasolenia i na pewno soli morskiej też nie lubi.

Jest to roślina bardzo ciepłolubna, która wymaga temperatury wyższej niż np. pomidor. Może po prostu nie udaje się na północy Polski. Ja miałem bardzo marne rezultaty tu w Warszawie, a za drugim razem spróbuję siać wcześniej.

[loginal]

Z pomidorów uzyskałem maks. do 9 gron na kilku krzakach. Ogórki - rewelacyjnie w tym rosły. Papryki - także super, co najwyżej nie zdążyły dojrzeć i brałem je do domu. Zaś oberżyna - dam jej jeszcze jedną szansę w 2013 roku. Jeśli się nie uda - wylatuje z listy zaś resztę nasion przerobię na syngaz lub olej pirolityczny

[Tomek-Warszawa]

Ja taką miałem oberżynę potem dostała jakiejś choroby i padła.

[noontaak]

ja tez miałem Oberżyne, ale zmarniała mi. ;(

[Tomek-Warszawa]

Moja dostała jakiś plam na liściach dolnych i te plamy szły coraz wyżej. Może w nowym sezonie jeszcze raz spróbuje.

Miałeś oberżynę w gruncie czy pod osłonami?