
Mój fijoł
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Mój fijoł
Wiesz co, ja sie chyba na tę Waszą Warmięwybiorę...klimat tam macie chyba niezły
Słonecznie, a tu tak słońca brakuje...Mówisz, że Tereska kwitnie - ciekawe, czy powtórzy, obserwuj, obserwuj, ja swojąjuż posadziłam. Bantry Bay też śliczna - ciekawe, jak zimuje.

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Mój fijoł
Hmm, grill. Ja też miałam jakieś skojarzenia z czymś w rodzaju ogrodowej rzeźby, albo czegoś w tym stylu 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
Jule, teraz wiesz wszystko
To naprawdę ładne i funkcjonalne miejsce, szczególnie od sąsiedzkiej strony.
100krotko, data na zdjęciu pokazuje ostatni słoneczny dzień
Teraz pogoda raczej depresyjna, ale jest niegroźnie. Nie wszyscy mają takie szczęście. O Bountry Bay też się trochę obawiam, ale jeśli u mnie przeżyje, przeżyje wszędzie. Na Warmię zapraszam, tylko powiedz, kiedy
Oliwko, poproszę sąsiada o możliwość sfocenia jego dokonań
Będzie widać wyraźniej.
Niecierpki marne jak nigdy wcześniej, zimno im nie służy. Zaczęły jakoś wyglądać ze dwa tygodnie temu.


100krotko, data na zdjęciu pokazuje ostatni słoneczny dzień


Oliwko, poproszę sąsiada o możliwość sfocenia jego dokonań

Niecierpki marne jak nigdy wcześniej, zimno im nie służy. Zaczęły jakoś wyglądać ze dwa tygodnie temu.

- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój fijoł
Ewa ale masz świetne miejsce do biesiadowania .
Jak sie sprawdza żwirek jako nawierzchnia intensywnie użytkowana ?
Masz pod spodem włókninę ?
Jak sie sprawdza żwirek jako nawierzchnia intensywnie użytkowana ?
Masz pod spodem włókninę ?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
Aga
Miejsce sprawdza się nieźle, o ile nie pojawi się bratanek (2 lata), który uwielbia zabawy ze żwirem
Ostatnim razem wystarczyło przesypać żwir z konewki na włókninę
Pod włókniną jest jeszcze warstwa piasku. Chwasty się sieją-na początku wyrywałam, ale w tym roku jeszcze spryskam Roundapem, bo to jakaś masakra. Na dróżce jest podobnie, choć żałuję, że nie ma krawężników, byłoby mniej kłopotliwie, bo brzegi się osypują (decyzja M :evil:Moje fanaberie
)






- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój fijoł
Ewo, tego właśnie się obawiam przy żwirku. Młodsi członkowie rodzinki będą mieli fajna zabawę, a ja zbieranie po ogrodzie.
Może nie koniecznie krawężniki, ale jakieś obrzeże, np. z kamieni.
Ależ ty masz fajne miejsce na posiadówę, ciekawe czy czas pozwala?
Ile odętki
Moja różowa dopiero zaczyna kwitnąć.
Może nie koniecznie krawężniki, ale jakieś obrzeże, np. z kamieni.
Ależ ty masz fajne miejsce na posiadówę, ciekawe czy czas pozwala?
Ile odętki

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój fijoł
Też jestem ciekawa jak będzie wyglądał ostatecznie grill sąsiada.
Mój to tylko wygląda...nie spełnia swojego przeznaczenia
Majster - idywidualista miał
własną koncepcję naszego kamiennego grilla i wyszła mu wędzarnia jakaś.

Mój to tylko wygląda...nie spełnia swojego przeznaczenia

własną koncepcję naszego kamiennego grilla i wyszła mu wędzarnia jakaś.

-
- 1000p
- Posty: 1358
- Od: 20 kwie 2010, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój fijoł
Witaj Ewo...
Ale pięknie się zrobiło na Twoich włościach miło popatrzeć na słoneczko którego obecnie u nas nie ma
może podeślesz troszeczkę??
pozdrawiam i niebawem znów zajrzę...
Ale pięknie się zrobiło na Twoich włościach miło popatrzeć na słoneczko którego obecnie u nas nie ma

pozdrawiam i niebawem znów zajrzę...
A oto mój azyl (link poniżej)
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
Justyna, bratanek ma dwa lata, starsze można odpędzić
Przy tym stole świetnie się łuska groszek-na przykład. A odpoczywa się w niedzielę, jeśli nie pada
Elżbieta, obiecuję fotkę sąsiadowego grilla po zakończeniu prac. Tylko teraz nie ma czasu. Natomiast próba rozpalania zakończyła się sukcesem.
Muszu, zaglądaj
Słoneczko kradzione w przerwach między deszczami, a daty mówią wszystko.
Zrobiłam pierwsze swoje ogórki, zamroziłam pierwszą fasolę, wyłuskałam groszek, usmażyłam placki z cukinii, poobcinałam przekwitłe kwiaty, popieliłam trochę drzewek-i jestem wykończona. Pogoda była wredna, bo duszno i pochmurno, a co jakiś czas mżawka
Oby jutro udało siezrobić choć tyle.
Kupiłam jako Arctic Snow, uratowałam go w zeszłym roku przed marnym losem, bo kupiłam w czerwcu w torebce, bardzo suchy. Odwdzięcza się jak potrafi



Elżbieta, obiecuję fotkę sąsiadowego grilla po zakończeniu prac. Tylko teraz nie ma czasu. Natomiast próba rozpalania zakończyła się sukcesem.
Muszu, zaglądaj

Zrobiłam pierwsze swoje ogórki, zamroziłam pierwszą fasolę, wyłuskałam groszek, usmażyłam placki z cukinii, poobcinałam przekwitłe kwiaty, popieliłam trochę drzewek-i jestem wykończona. Pogoda była wredna, bo duszno i pochmurno, a co jakiś czas mżawka

Kupiłam jako Arctic Snow, uratowałam go w zeszłym roku przed marnym losem, bo kupiłam w czerwcu w torebce, bardzo suchy. Odwdzięcza się jak potrafi


- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mój fijoł
Śliczna ta NN. Chętnie bym ukorzeniła sobie gałązkę z niej. Róże ukorzeniam podobnie jak Ty. Najwięcej udało mi się ukorzenić za pierwszym razem


Sądząc po zdjęciu warto było ratować tego liliowca

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Mój fijoł
Czarnuszka i w deszczu piękna
Uwielbiam tę roślinę, choć jednorocznych zasadniczo nie posiadam.
A róże obficie kwitną jak na taka aurę
Tylko pozazdrościć.

A róże obficie kwitną jak na taka aurę

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Mój fijoł
U mnie teżczarnuszki przykleiły się do Chopina
Masz rację, rozsieją się same, to wdzięczne kwiatki, pięknie prezentująsięw bukietach, zarówno kwitnące jak i po przekwitnięciu. Róże nieźle się trzymają, moje w większości własnie sięzbierają do drugiego kwitnienia. A brugmansja - zachwycająca. Te kwiaty wolę jednak podziwiać u forumowiczów, za dużo z nimi roboty 


"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mój fijoł
Ewuniu - ja bardzo chętna jestem do spotkań, ale wiesz...sama nie prowadzę
Poza tym jest mały problem z naszym autem ( pójdzie do naprawy - tylko nie wiadomo kiedy )
Daturę miałam tylko raz - sąsiadka mnie obdarowała. Była żółta, wielka i całkiem ładna.
O Chopinie już myślałam, ale ponoć rośnie wysoki i darowałam sobie. Teraz jak będzie nowa altana...to chyba muszę jeszcze raz przemyśleć to.

Daturę miałam tylko raz - sąsiadka mnie obdarowała. Była żółta, wielka i całkiem ładna.
O Chopinie już myślałam, ale ponoć rośnie wysoki i darowałam sobie. Teraz jak będzie nowa altana...to chyba muszę jeszcze raz przemyśleć to.