Dziewczyny,

podobno u mnie była burza.

Ponoć grzmiało i padał drobny grad.
Ale gdy wróciłam do domu nie zauważyłam po nim śladu.
Cały dzień raczej do spania. Siąpił raz mocniej , raz słabiej deszcz. Chmury przewalały się po niebie.
A nawet przez chwilę zaświeciło słonko.
Czy taka pogoda to Barbórka po wodzie, czy może z racji gradu - po lodzie ?
