Czereśniak 2011
Re: Czereśniak 2011
Basiu oczu nie można oderwać od ogrodu.Tyle wszelkiego kwiecia,że dech zapiera.Piwoniami mnie dobiłaś a szałwia (ta różowawa)do zachcenia.Królowe cudnie kwitną,czereśnie czerwienieją tylko żyć i spotykać się najczęściej by dzielić tą radość.
Ghislainy wkleiłam.
Ghislainy wkleiłam.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak 2011
Tajko mieczyki bizantyjskie sadziłam jesienią, w tym samym czasie, co tulipany. Myślę, że Twoje powinnaś wykopać po zaschnięciu liści, przesuszyć i ponownie wkopać jesienią. Moje rosną w półcieniu, dostały wiosną trochę azofoski.
Czereśni u mnie dostatek, zapraszam wszystkich chętnych
każdy może najeść się do woli, a jeśli ktoś byłby chętny do wejścia na drzewo, lub przystawienia wysokiej drabiny, może zaopatrzyć się na cały rok.
Jadzia Sisi pogodzi się z kotką, to kwestia czasu
Zdjęcia buka z dzwonkami fajne, ale w realu i tak kompozycja ładniejsza. Zawsze mówiłam, że najładniejsze, to te przypadkowe
za odwiedzinki i towarzystwo.
Aniu piwonie sadzi się na przełomie sierpnia i września. To tak książkowo, ja przywoziłam ze starych ogródków w kwietniu ubiegłego roku i też wszystkie się przyjęły. A krzaczorów mnóstwo.
Majka dzięki, zrobiło się naprawdę kolorowo, chociaż kwiaty w tym roku przekwitają wyjątkowo szybko.
Stasiu o hiacyntach zupełnie zapomniałam. W dodatku nie do końca pamiętam, w których miejscach rosną
ale spróbuję je odnaleźć.
Marzanka moja czereśnia raczej z tych wczesnych. Nakarmiła już rodzinę, znajomych i sąsiadów, no i szpaki, rzecz jasna.
Krysiu moje stare piwonie dały pokaz niesamowity w tym roku
były dosłownie oblepione kwiatami. Co dziwne, wszystkie odmiany zakwitły w mniej więcej tym samym czasie. Fakt, wyjątkowo szybko zaczęły się obsypywać.
Ja tylko darniuję ziemię i bezpośrednio sypię korę. Zobaczymy, jak się sprawdzi. Na pewno będzie lepiej, niż trawa, którą ostatnio kosiłam już tylko własnymi rękami
Wolę jednak usuwać chwasty spod kory, niż bezpośrednio z gleby. Sprawdziłam to już na kilku rabatach. A pedantką nie jestem
Ela Mary Rose ustaw z początku listy - ma same zalety, więc niech jak najszybciej wyląduje w Twoim ogródku.
Rosa de Rescht też mi się podoba, ale wkurza mnie, bo będę musiała zmienić jej miejsca. Rośnie przy płocie, pod które zaplanowałam same wysokie krzaki, a ona z maluchów.
Tosia jestem bardzo zadowolona z pomysłu i chociaż kosztuje mnie to wiele pracy, to z efektów również . Mam nadzieję, że przed wyjazdem skończę.
Iza zapraszam do mnie w realu
Ogródek w chwili obecnej podoba mi się bardzo. Kwitną jeszcze piwonie, powojniki, zaczynają róże, robi się zielony busz. Wcale, a wcale nie przeszkadzają mi chwasty i sypiące się płatki kwiatowe. Zrobiło się sielsko, w cieniu wylegują się koty..tylko to diabelskie darniowanie
Dwa lata temu w miejscu moich rabatek był trawnik. Całość została zagospodarowana, pozostały tylko wąskie trawiaste ścieżki. O koszeniu kosiarką nie było mowy, podkaszarka obijała się o drewniane obramowania rabatek, a żyłka rwała się co chwilę. Nawet nożyce elektyczne nie dawały rady, ostatnio obrywałam trawę ręcznie. No i wymyśliłam - darniowanie i przysypanie drobną korą. Może jutro skończę
Majka ścieżki to moja krwawica
i obym się na nich nie zawiodła. Kwiatów dużo i jak na razie, mszyce udało się wytępić, a choroby grzybowe jeszcze tfu...tfu...nie dotarły.
Adrian spotkałeś, spotkałeś mieczyki bizantyjskie...tylko nie zwróciłeś na nie uwagi. O ile pamiętam, robiłeś zakupy w Lilypolu?
Z szałwi będę zbierać nasiona, to z pewnością Ci podrzucę.
Jagusia mieczyki sadziłam jesienią wraz z innymi cebulowymi. Niczym nie okrywałam i w ogóle nie wierzyłam, że przetrwają. Zrobiły miłą niespodziankę. Jak na razie, z inną odmianą mrozoodpornych się nie spotkałam.
Grażyna mieczyki mają faktycznie ciekawy kolor, taki różowofioletowy. Oczywiście źle je posadziłam, jesienią do poprawki . Szpaczycom wystarczy jedna solidna dawka czereśni w roku...i tak sobie urosły
Gary fajne, nie? Pawlaczka jestem, jak się zdenerwuję to pójdą w ruch
Bożenko w całej mojej okolicy piwonie tak obrodziły w tym roku. Mam jedną odmianę ( duży stary krzak), która w poprzednich latach kwitła pojedynczymi kwiatkami, a w tym roku ma kilkanaście. Kwitną nawet boczne odrosty, którym zwykle zasychały pąki. Widać, taki rok.
Anusia do girland zaraz pobiegnę
I widzisz, jak to dobrze dzielić się roślinami
sadzonkę szałwi dostałam w zeszłym roku od Jadzi. U niej w tym roku nie wyszła, ale u mnie przecież powinno być z tysiąc nasion, więc szałwia wróci do Łagiewnik.
Piwonie szybko w tym roku przekwitają, ale pojawia się coraz więcej różyczek. Oczywiście to jeszcze nie apogeum, ale codziennie przybywa coś nowego.
To może powojniki





Duecik i różyce













Piwonie muszą być!





I kawałek moich wypocin

Czereśni u mnie dostatek, zapraszam wszystkich chętnych

Jadzia Sisi pogodzi się z kotką, to kwestia czasu

Zdjęcia buka z dzwonkami fajne, ale w realu i tak kompozycja ładniejsza. Zawsze mówiłam, że najładniejsze, to te przypadkowe


Aniu piwonie sadzi się na przełomie sierpnia i września. To tak książkowo, ja przywoziłam ze starych ogródków w kwietniu ubiegłego roku i też wszystkie się przyjęły. A krzaczorów mnóstwo.
Majka dzięki, zrobiło się naprawdę kolorowo, chociaż kwiaty w tym roku przekwitają wyjątkowo szybko.
Stasiu o hiacyntach zupełnie zapomniałam. W dodatku nie do końca pamiętam, w których miejscach rosną

Marzanka moja czereśnia raczej z tych wczesnych. Nakarmiła już rodzinę, znajomych i sąsiadów, no i szpaki, rzecz jasna.
Krysiu moje stare piwonie dały pokaz niesamowity w tym roku

Ja tylko darniuję ziemię i bezpośrednio sypię korę. Zobaczymy, jak się sprawdzi. Na pewno będzie lepiej, niż trawa, którą ostatnio kosiłam już tylko własnymi rękami

Wolę jednak usuwać chwasty spod kory, niż bezpośrednio z gleby. Sprawdziłam to już na kilku rabatach. A pedantką nie jestem

Ela Mary Rose ustaw z początku listy - ma same zalety, więc niech jak najszybciej wyląduje w Twoim ogródku.
Rosa de Rescht też mi się podoba, ale wkurza mnie, bo będę musiała zmienić jej miejsca. Rośnie przy płocie, pod które zaplanowałam same wysokie krzaki, a ona z maluchów.
Tosia jestem bardzo zadowolona z pomysłu i chociaż kosztuje mnie to wiele pracy, to z efektów również . Mam nadzieję, że przed wyjazdem skończę.
Iza zapraszam do mnie w realu

Ogródek w chwili obecnej podoba mi się bardzo. Kwitną jeszcze piwonie, powojniki, zaczynają róże, robi się zielony busz. Wcale, a wcale nie przeszkadzają mi chwasty i sypiące się płatki kwiatowe. Zrobiło się sielsko, w cieniu wylegują się koty..tylko to diabelskie darniowanie

Dwa lata temu w miejscu moich rabatek był trawnik. Całość została zagospodarowana, pozostały tylko wąskie trawiaste ścieżki. O koszeniu kosiarką nie było mowy, podkaszarka obijała się o drewniane obramowania rabatek, a żyłka rwała się co chwilę. Nawet nożyce elektyczne nie dawały rady, ostatnio obrywałam trawę ręcznie. No i wymyśliłam - darniowanie i przysypanie drobną korą. Może jutro skończę

Majka ścieżki to moja krwawica

Adrian spotkałeś, spotkałeś mieczyki bizantyjskie...tylko nie zwróciłeś na nie uwagi. O ile pamiętam, robiłeś zakupy w Lilypolu?
Z szałwi będę zbierać nasiona, to z pewnością Ci podrzucę.
Jagusia mieczyki sadziłam jesienią wraz z innymi cebulowymi. Niczym nie okrywałam i w ogóle nie wierzyłam, że przetrwają. Zrobiły miłą niespodziankę. Jak na razie, z inną odmianą mrozoodpornych się nie spotkałam.
Grażyna mieczyki mają faktycznie ciekawy kolor, taki różowofioletowy. Oczywiście źle je posadziłam, jesienią do poprawki . Szpaczycom wystarczy jedna solidna dawka czereśni w roku...i tak sobie urosły

Gary fajne, nie? Pawlaczka jestem, jak się zdenerwuję to pójdą w ruch

Bożenko w całej mojej okolicy piwonie tak obrodziły w tym roku. Mam jedną odmianę ( duży stary krzak), która w poprzednich latach kwitła pojedynczymi kwiatkami, a w tym roku ma kilkanaście. Kwitną nawet boczne odrosty, którym zwykle zasychały pąki. Widać, taki rok.
Anusia do girland zaraz pobiegnę

I widzisz, jak to dobrze dzielić się roślinami

Piwonie szybko w tym roku przekwitają, ale pojawia się coraz więcej różyczek. Oczywiście to jeszcze nie apogeum, ale codziennie przybywa coś nowego.
To może powojniki





Duecik i różyce













Piwonie muszą być!





I kawałek moich wypocin

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Czereśniak 2011
Wow, ale koncert, nie wiem od czego zacząć... i róże i powojniki, i piwonie- no piwonie to mnie rozwaliły, cudne są i tyle odmian, niezłe zdjęcie wielkościowo-porównawcze powojnikowych kwiatów, robi wrażenie.
Ścieżka wygląda bardzo naturalnie, i mam pytanie o szałwię - czy u Ciebie ma raczej dużo słońca, czy więcej cienia?
Moje pierwsze pączki to mieczyk
pokazały już kolorki, choć jeszcze nie otwarte 
Ścieżka wygląda bardzo naturalnie, i mam pytanie o szałwię - czy u Ciebie ma raczej dużo słońca, czy więcej cienia?
Moje pierwsze pączki to mieczyk


- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Czereśniak 2011
Basiu , ale teraz masz wysyp kwiatowy
, róże, powojniki , piwonie
możesz teraz je focić i nam pokazywać.
U mnie róże ani powojniki jeszcze nie kwitną





U mnie róże ani powojniki jeszcze nie kwitną


- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czereśniak 2011
Dla mnie Jubilee Celebration poza wszelką konkurencją. Jest cudna|!
Ścieżki wysypane korą wyglądają ekstra, ale obawiam się, że plewienia będziesz miała sporo. Chociaż i ja wolę plewić w korze
Ścieżki wysypane korą wyglądają ekstra, ale obawiam się, że plewienia będziesz miała sporo. Chociaż i ja wolę plewić w korze

- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Czereśniak 2011
Basieńko ale u Ciebie przepiękny festiwal kwiatowy i wszystko takie dorodne,zadbane .Szałwia rośnie w oczach,że nie można się napatrzeć.Nawiązując do powojników bylinowych niskich,to przydały by Ci się takie podpory jak moje.Wbijasz do ziemi przed różami,przeplatasz powojnikiem i masz zasłoniętą nasadę róży.Przeglądnij moje poprzednie strony,są tam zdjęcia tych podpórek. 

- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Czereśniak 2011
Basiu pomysł z ścieżka z kory jest rewelacyjny, masz rację że kompozycja bukowo dzwonkowa w realu jest piękniejsza, ale zdjęcie róż i piwonii wprost artystyczne 

Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czereśniak 2011
Przygięłaś mnie tymi fotami aż do klawiatury!
Ślinka ścieka , ręce drżą!
Kurcze , ale odmian mieści Twój ogródek , z gumy go masz , czy co?
Moje jesienne zakupki różyczkowe , dwa zakwitły a reszta .... no cóż , marne są , ale kupiłam nawóz do róż , i dam im popalić!
, 

Ślinka ścieka , ręce drżą!

Kurcze , ale odmian mieści Twój ogródek , z gumy go masz , czy co?

Moje jesienne zakupki różyczkowe , dwa zakwitły a reszta .... no cóż , marne są , ale kupiłam nawóz do róż , i dam im popalić!



- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Czereśniak 2011
No cóż Basiu nie wszystko na zdjęciach wychodzi tak pięknie a czasem zdjęcie jest ładniejsze niż real . Tak przyglądam sie swojemu Austinkowi i coraz bardziej sie zastanawiam czy on nie jest czasem Alchymistem . Dosadziłam mu właśnie Warrena . Princ ładniejszy w realu chociaż na zdjęciu też całkiem całkiem . Ja jestem nim wprost zauroczona . Płatki Chopichona już opadły nie wiem czy tydzień trzymał kwiat muszę spojrzeć na daty zdjęć
M również smakowały czereśnie powiedział ,że pyszne

Re: Czereśniak 2011
Wszystkie piwonie piękne ale szczególnie ta, już jestem chora na nią


Re: Czereśniak 2011
Wow ale cudo!!!!
[/quote]

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=29378" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Czereśniak 2011
Basiu, piwonie i klematisy przepiękne! 'Alchymist' cudo! 

- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3706
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czereśniak 2011
Basiu,dla mnie ta cudna
(skąd ją masz?)
A w ogóle to wszystko i piwonie,i powojniki,cuuda,a mieczyk zimujący w gruncie ,nie miałam pojęcia

A w ogóle to wszystko i piwonie,i powojniki,cuuda,a mieczyk zimujący w gruncie ,nie miałam pojęcia

- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Czereśniak 2011
Basiu, pamiętasz, u Tomszaka ja kupiłam powojnika bez nazwy. Dziś rozwinął kwiatuszka i wygląda tak

Ładny jest i ciekawe jak się nazywa. Chociaż, dla mnie to nie jest istotne. Pewnie ścieżki skończyłaś. U nas padało i dopiero ok. 18 rozpogodziło się. Zrobiłam nową rabatę pod płotem. Tak jak narysował mi Andrzej.Miejsce na piwonie. Ta pokazana przez Kasię jest cudowna!!!
A szałwia to argentea!!!


Ładny jest i ciekawe jak się nazywa. Chociaż, dla mnie to nie jest istotne. Pewnie ścieżki skończyłaś. U nas padało i dopiero ok. 18 rozpogodziło się. Zrobiłam nową rabatę pod płotem. Tak jak narysował mi Andrzej.Miejsce na piwonie. Ta pokazana przez Kasię jest cudowna!!!
A szałwia to argentea!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czereśniak 2011
Ale masz kolekcję clematisów, wszystkie piękniutkie, no i piwonie oczywiście bez konkurencyjne.
A pod korą na ścieżki coś dawałaś czy tylko prosto na ziemię

A pod korą na ścieżki coś dawałaś czy tylko prosto na ziemię
