
Fiołkolandia i storczyki u Wandy
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Wandziu ładne kwitnienia
i wszystkiego najlepszego na 2011 rok 

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
I ja przyszłam się przywitać w Nowym Roczku ;) Samych, cudnych kwitnień Wando Ci życzę, zwlaszcza storczykowych
Piękne dendrobium phalaenopsis, ciekawy ma kolor, gratuluję kwitnienia
Piękne dendrobium phalaenopsis, ciekawy ma kolor, gratuluję kwitnienia
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Celinko, witam cię serdecznie po dłuższej nieobecności. Bardzo dziękuję za noworoczne życzenia i wzajemnie ci je składam: oby nam się żyło radośniej, spokojniej i z większym optymizmem.
Stynko, witam po raz pierwszy. Cieszę się, że podobają ci się pokazywane przeze mnei storczyki. Wiesz, że ja uprawiam je na wszystkich moich parapetach, to znaczy po każdej stronie świata., tylko że od strony południowej latem je cieniuję. Nie mogę powiedzieć, aby na którymś z parapetów rosły czy kwitły lepiej lub gorzej. Jest jednakowo
Justus, witaj bratnia storyczkowa duszyczko. Oby nam się w Nowym Roku pchały do kwitnienia jeden po drugim pędziki storczyków
Stynko, witam po raz pierwszy. Cieszę się, że podobają ci się pokazywane przeze mnei storczyki. Wiesz, że ja uprawiam je na wszystkich moich parapetach, to znaczy po każdej stronie świata., tylko że od strony południowej latem je cieniuję. Nie mogę powiedzieć, aby na którymś z parapetów rosły czy kwitły lepiej lub gorzej. Jest jednakowo
Justus, witaj bratnia storyczkowa duszyczko. Oby nam się w Nowym Roku pchały do kwitnienia jeden po drugim pędziki storczyków
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Wandziu jestem po raz pierwszy w Twej fiołkolandii bo 2 miesiące temu dopadła mnie podobna choroba.
Kwiaty doniczkowe u mnie były od zawsze ale różne.
Fiołki jakiś czas temu uroczyły mnie swym wdziękiem i różnorodnością - to maleńkie żywe bukieciki.
Jestem pod wrażeniem ilości bo mnie podobnie jak inne koleżanki pisały ogranicza wielkość parapetu i miłość do innych, z którymi nie chcę sie rozstać.
Czytając watek od początku uśmiechałam sie bo pisałaś słowami , które chodzą w moich myślach ...
Widocznie ta choroba zaczyna sie podobnie ...
Masz świetne pomysły na osłonki, faktycznie doniczki malutkie i trudno cos odpowiedniego znaleźć.
Pozdrawiam
Kwiaty doniczkowe u mnie były od zawsze ale różne.
Fiołki jakiś czas temu uroczyły mnie swym wdziękiem i różnorodnością - to maleńkie żywe bukieciki.
Jestem pod wrażeniem ilości bo mnie podobnie jak inne koleżanki pisały ogranicza wielkość parapetu i miłość do innych, z którymi nie chcę sie rozstać.
Czytając watek od początku uśmiechałam sie bo pisałaś słowami , które chodzą w moich myślach ...
Widocznie ta choroba zaczyna sie podobnie ...
Masz świetne pomysły na osłonki, faktycznie doniczki malutkie i trudno cos odpowiedniego znaleźć.
Pozdrawiam
- katik
- 1000p

- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Wando piękne są twoje kwiaty i dekoracje
mam też pytanie ponieważ kupiłam w obi na wyprzedaży dwa storczyki po 5 zł (i cena mnie skusiła)a są to moje pierwsze , jeden ma ładne korzenie a drugi jest jakby przelany ale planuję obu nie podlewać przez dwa tygodnie ,czy może dłużej?
i czy to może być ich ostatnie kwitnienie , ten jasny ma 3 liście a ten fioletowy 6 , czy kupić już coś do nawożenia czy dać im się zregenerować

mam też pytanie ponieważ kupiłam w obi na wyprzedaży dwa storczyki po 5 zł (i cena mnie skusiła)a są to moje pierwsze , jeden ma ładne korzenie a drugi jest jakby przelany ale planuję obu nie podlewać przez dwa tygodnie ,czy może dłużej?
i czy to może być ich ostatnie kwitnienie , ten jasny ma 3 liście a ten fioletowy 6 , czy kupić już coś do nawożenia czy dać im się zregenerować

- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Krysiu, witaj nowy gościu! W zasadzie to ja już byłam cichcem u ciebie w wątku ogrodowym, ponieważ rzeka Drwęca jest mi bardzo bliska. Mam rodzinę w Brodnicy i właściwie spędzałam tam kiedyś co roku moje dzieciństwo. Drwęca to podobno najczystsza polska rzeka. W Brodnicy jest ona bardzo rwąca i niebezpieczna.
A fiołeczki, no cóż. Są maleńkie, kochane, kolorowe. Ja w tej chwili większość z nich trzymam w solarium, a więc na regale doświetlanym świetlówkami. Są to jednak malutkie sadzoneczki i powiem ci szczerze, że nawet nie chcę myśleć, że kiedyś wszystkie osiągną dorosłość i normalną wielkość. Nie wiem, po prostu nie wiem, gdzie je zmieszczę. Mam teraz około 200 odmian. A dom to tylko dom. Trochę czasu jeszcze zostało i może coś wymyślę. Jakieś piętra na oknach, czy co.
Jak widzę jesteś bratnią duszą, bo łączy nas nie tylko ogród, ale także ta przyjemna fiołkowa choroba (no ja mam jeszcze oprócz tego storczykową). ozdrawiam serdecznie. Wpadaj, jak będziesz miała czas i ochotę, to pogadamy o naszych "miłościach".
A fiołeczki, no cóż. Są maleńkie, kochane, kolorowe. Ja w tej chwili większość z nich trzymam w solarium, a więc na regale doświetlanym świetlówkami. Są to jednak malutkie sadzoneczki i powiem ci szczerze, że nawet nie chcę myśleć, że kiedyś wszystkie osiągną dorosłość i normalną wielkość. Nie wiem, po prostu nie wiem, gdzie je zmieszczę. Mam teraz około 200 odmian. A dom to tylko dom. Trochę czasu jeszcze zostało i może coś wymyślę. Jakieś piętra na oknach, czy co.
Jak widzę jesteś bratnią duszą, bo łączy nas nie tylko ogród, ale także ta przyjemna fiołkowa choroba (no ja mam jeszcze oprócz tego storczykową). ozdrawiam serdecznie. Wpadaj, jak będziesz miała czas i ochotę, to pogadamy o naszych "miłościach".
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Katik, witam cię serdecznie na forum. Widzę, że mieszkamy o rzut beretem od siebie (ja w okolicach Wołomina).
Otóż sprawa z twoimi storczykami wygląda następująco. Na razie nie podlewaj żadnego. Tego lepszego po dwóch tygodniach podlej, a tego, którego podejrzewasz o to, że jest przelany, obejrzyj. Jeżeli korzenie są jeszcze zielone (widać je przez doniczkę) to z podlewaniem jeszcze poczekaj. Storczyki podlewa się wtedy, gdy korzenie stają się srebrne. Zobacz więc po trzech tygodniach i oceń. Przy podlewaniu uważaj, aby woda nie dostała się do serca, czyli do środka, skąd wyrastają nowe liście. Lej wodę powoli od góry przy ściankach i niech przez godzinę postoi w wodzie. Potem wodę wylej.
Czy to ostatnie kwitnienie? Najprawdopodobniej nie. Chyba że pęd kwiatowy wyrasta z serca, oznacza to, że storczyk kwitnie po raz ostatni. Sześć liści to bardzo dobrze rokuje. Cztery też nieźle. Ja kupowałam w LM nawet z dwoma liśćmi i niektóre już mi się odwdzięczyły kwitnieniem. Musisz mieć duuużo cierpliwości.
Na razie nie trzeba niczym nawozić. Może po pół roku.
Ja podlewam wodą Saquaro z Lidla albo Ustronianką. Kranówa podobno źle wpływa.
Otóż sprawa z twoimi storczykami wygląda następująco. Na razie nie podlewaj żadnego. Tego lepszego po dwóch tygodniach podlej, a tego, którego podejrzewasz o to, że jest przelany, obejrzyj. Jeżeli korzenie są jeszcze zielone (widać je przez doniczkę) to z podlewaniem jeszcze poczekaj. Storczyki podlewa się wtedy, gdy korzenie stają się srebrne. Zobacz więc po trzech tygodniach i oceń. Przy podlewaniu uważaj, aby woda nie dostała się do serca, czyli do środka, skąd wyrastają nowe liście. Lej wodę powoli od góry przy ściankach i niech przez godzinę postoi w wodzie. Potem wodę wylej.
Czy to ostatnie kwitnienie? Najprawdopodobniej nie. Chyba że pęd kwiatowy wyrasta z serca, oznacza to, że storczyk kwitnie po raz ostatni. Sześć liści to bardzo dobrze rokuje. Cztery też nieźle. Ja kupowałam w LM nawet z dwoma liśćmi i niektóre już mi się odwdzięczyły kwitnieniem. Musisz mieć duuużo cierpliwości.
Na razie nie trzeba niczym nawozić. Może po pół roku.
Ja podlewam wodą Saquaro z Lidla albo Ustronianką. Kranówa podobno źle wpływa.
- katik
- 1000p

- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Dziękuję bardzo zrobie tak jak napisałaś i kupię wodę w lidlu , swoją i tak bym nie podlewała bo mamy bardzo twardą
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Wandziu, to ja muszę zadać to pytanie.. Jak liczna jest Twoja kolekcja storczyków??
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Martynko. Mam w tej chwili 70 storczyków, bo kilka jesienią odeszło już do Krainy Wieczności.
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Ohoho!! To już konkretna kolekcja ;:83 Przy takiej ilości to w domu ciągle coś kwitnie.
Ja mam w tej sytuacji za-led-wie 8 i tak zaglądam do nich co i rusz, kiedy kolejny zechce zaskoczyć..
To o ilość fiołków już chyba pytać nie powinnam

Ja mam w tej sytuacji za-led-wie 8 i tak zaglądam do nich co i rusz, kiedy kolejny zechce zaskoczyć..
To o ilość fiołków już chyba pytać nie powinnam
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Obecnie kwitnie kilkanaście, ale też sporo ma pędy kwiatowe. Te, które nie kwitną, wiszą sobie spokojnie w koszach uwieszonych do karnisza, tak że prawie ich nie widać. Jak tylko któryś wykaże wolę wypuszczenia pędzika, to ja go od razu cap i stawiam na jakieś uprzywilejowane miejsce. A fiołeczków to będzie już około dwóch setek.
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
Sądząc po fotkach- tego się spodziewałam
Śmiało można stwierdzić, że nie tylko fiołkolandię ale i orchidarium masz już w domciu
Śmiało można stwierdzić, że nie tylko fiołkolandię ale i orchidarium masz już w domciu
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Fiołkolandia i storczyki u Wandy
A nie mówiłam że mam skromne kwiatuszki , przy Waszych kolekcjach
Podziwiam Was za to że potraficie opiekować sie tak dużą ilością doniczek
Pozdrawiam serdecznie
Podziwiam Was za to że potraficie opiekować sie tak dużą ilością doniczek
Pozdrawiam serdecznie









