A u nas pada już piąty dzień, ale dobrze, bo widać, że roślinom było to bardzo potrzebne - to jest takie pocieszające w całym tym pogodowym nastroju ;)
No właśnie, co do powojników mam pytanie - co zrobić, zeby uniknąć uwiądu? Póki co mam dwie sadzonki Comtess de Bauchaud - to odmiana odporna na uwiąd, kwitnąca niesamowicie obficie, ale inne mi nie chcą rosnąć, mimo kilkakrotnych podejść. Są marne, wypuszczają jedną gałązkę na sezon i tyle

Kupiłam ostatnio 3 nowe powojniki: President, Sikorski i jeszcze Violet Elizabeth. Chicałabym, żeby pozostały na dłużej

Może macie jakąś receptę?