Ogródek Magdy:-) cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Oj biedulko :roll: mam nadzieję że już Ci lepiej. Ja na pierwsze problemy żołądkowe mam nalewkę z włoskiego orzecha, warto ją zrobić na początku lata. A kiedyś też groziła mi gastro... . Męczyłam się długo i co ja do lekarza to on - gastroskopia! Usłyszałam wtedy przypadkiem o teście na bakterie żołądkowe które szkodzą jak są w nadmiarze.
Potem bierze się antybiotyk i po sprawie. U mnie to było jak cud. Dolegliwości ustąpiły po pierwszej tabletce! Oczywiście kurację wzięłam jak należy.
A co do sadzenia w donicy to owszem próbuję ale z różnym skutkiem. Sosnka mi wylazła mimo że donica bez dna. Muszę ja bardziej wyciągnąć z ziemi. wyłazi mi też trawka taka biało różowa.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Magdo, zdrówka życzę!
Wiesz, w sumie czasem dobrze, jak coś się po ogrodzie rozłazi, jeżeli tam, gdzie chcemy. Ja mam zamiar mieć miejsca, gdzie dam się porozłazić kopytnikowi i runiance japońskiej. Mam nadzieję, że nie będę tego żałować? :roll:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Ja u siebie robię takie rewolucję że takich rozłaźlaków będę potrzebowała sporo :roll:
magdala

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Agato :D Kopytnik prześliczny ! Ale on chyba do rozlezienia się nie taki ochoczy...Czy mylę się?
Dostałam kępkę tych cudnych błyszczących liści od naszej forumowej Gohny (która niestety nie pokazuje się
od dłuższego czasu :( )-bardzo mi się podoba !
Co do runianki -to nie wiem.

Izo :D Czyżbyś myślała teraz jakiego to rozłaźlaka posadzić między przyciętego jałowca??? ;:109

No i tzw. "kiszka " z oglądania ogródka - kto mieszka w okolicy ,ten wie jak dzisiaj wygląda "na mieście"
Śnieg u nas pada -beznadzieja. Przypomniał mi się ten wstrętny ,szary luty :evil:

Dodatkowo na placu boju (czytaj :budowy) jutro miał być wielki moment -lanie pierwszego betonu,
a tu obawy ,że temperatura spadnie za nisko. No cóż ,tyle lat życia mego czekałam- poczekam te kilka dni :D
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Podają, że kopytnik jest okrywowy, chyba przez kłącza się rozmnaża. Ale czy szybko zadarnia, to nie wiem, A Twój nie chce być ekspansywny?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Kopytnik nie tylko przez kłącza się rozmnaża, ale również rozsiewa, choć kwitnie bardzo niepozornie.
Mnie bardzo podobają się jego błyszczące liście, zielone od wczesnej wiosny i odporne na nasze zimy.
Mógłby mi się namnożyć nadmiernie na większej części działki, nie narzekałabym,
ale już czytałam na forum opinie o jego ekspansywności :roll: .
Podagrycznikowi mówię nie, ale kopytnik niech mi rośnie :wink: .
Czy udało Ci się Madziu przetrzymać przez zimę i rozmnożyć koleusy??
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
magdala

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Witaj Elu :wit
Tak ,koleusy udało mi się ponownie rozmnożyć ,ale w tym roku zrobię sobie kwiatki tylko
za oknem w domu. Na działkę już nie ma co wozić nowych kwiatów .

Agatko :wit mój kopytnik na razie nie jest okrywowy ,ale i tak bardzo piękny !
----------------------------------------------------------------------------------

No i teraz dalej będę przynudzać w moim wątku.. Pojechałam dzisiaj zobaczyć działkę(nr 1).
Zima ,błoto i czarna rozpacz...Nic- żadnego kolorku ,krokusa czy innego kwiecia.

Całą drogę między działkami rozjechał jakiś traktor albo inny ciężki samochód. Zrobił takie koleiny,
że po bokach drogi powstały takie błotne ścianki o wys. ponad pół metra!! Ogrodzenie ,furtki-
wszystko z taką ścianą... Nie mogłam dostać się do środka. A jak weszłam-
ziemie zryta przez te okropne dziki ,obżarte obydwie piwonie drzewiaste... Nie wiem jak i kiedy uda nam
się to doprowadzić do ładu. Mam ochotę pozabierać co ulubieńsze rośliny i hyc ... na nr 2 :D

Nie robiłam zdjęć ,bo się wkurzyłam - choć kilka sympatycznych akcentów dostrzegłam:
mnóstwo pąków kwiatowych na wszystkich RH , cebulica moja wylazła spod ziemi i to raczej wszystko.
Zniszczenia są w przewadze :|

Także widzicie -wątek ogrodowy to on mało jest... Jedyne ,co mogłabym pokazać to malutkie lobelie
i heliotropy wysiane w domu... Rosną sobie. W tym roku na pewno już niczego nie posadzę na tej działce- zbyt duże ryzyko,
że wiosną będzie mi żal.

Ale jutro dla poprawy humoru skoczę sobie na "dwójkę" :wink: i powolutku rozeznam gdzież to mogłabym
sobie uklepać małą i ukrytą grządkę ,na której mogłabym zacząć gromadzić rośliny z "jedynki" ;:65
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Czyli: migrujesz :lol:
Ja w temacie runianki... nie taka ona straszna... przynajmniej u mnie...
Rozrasta się, ale z umiarem, poza tym - w razie konieczności, nie byłoby problemu z pozbyciem się jej, bo ma charakter raczej płożący czyli trzyma się na powierzchni...
W każdym razie zamówiłam sobie jeszcze taką o pstrych liściach ;:224

Dawaj, Magduś, te heliotropki! :wink:
magdala

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

No to dawaj ! :wit

Heliotropy to dzieci jeszcze....
Obrazek

Lobelie- nie inaczej :
Obrazek

No i tyle zielonego :D
Kurcze, chciałam mieć znów ten biały niski tytoń (siałam go rok temu z zebranych nasion) - i chyba były
juz za stare w tym roku ,bo nie wykiełkowały. Szkoda.

A czasownik "migrować" jakoś tak skojarzył mi się z migreną :wink: Mogłabym mówić "Od trzech dni niestety migruję" :wink:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Magdo ten rozsadnik na pewno bardzo Ci się przyda żeby sukcesywnie przenosić roślinki. Potem będzie łatwiej.
magdala

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Witajcie w tę wiosnę -czy nie wiosnę ???
Ja tradycyjnie jak to w marcu - ogrzewanie mam wyłączone ,a tak zimno jest ..!!
-----------------------------------------------------------------------------
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Super!!! :heja ;:196 :heja
Uroczy rozgardiasz :wink:
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Fajnie, że zadbaliście u humus! :)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
magdala

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Gorzatko :D Jak to ładnie nazwałaś :wit Jest przeuroczo :tan

Tak się porozglądałam i chyba udałoby się zrobić małą ukrytą rabatkę pod sosnami-tylko
trzeba tam lekko uporządkować. Miejsce cieniste i zaciszne- myślę ,że byłoby odpowiednie
na przechowanie roślin (na "potem").
A właśnie dzisiaj dostałam wiadomość od Igi ,że zamówione u niej żurawki niebawem znajdą się u mnie...
No i cóż z nimi ja pocznę ???
magdala

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2

Post »

Sure pisze:Fajnie, że zadbaliście u humus! :)
A Wam nie udało się? Myślałam,że zawsze taka góra zostaje po wykopach.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”