Joane,nyskadu,arlet3 w pierwszej chwili byłam tak zaskoczona Philadelphią,że nie wiedziałam czy się cieszyć czy nie

Bedę ją baczniej obserwować,jak sobie bedzie poczyniać

Natomiast różowy falek kupiony po kwitnieniu,zmarnowany,bałam się,ze go przemrożę bo kupiony w OBI w styczniu,wcale nie zauważyłam u niego keiki.Dopiero wieczorem odpakowałam z papieru i nim się zajęłam.Szybko do siebie doszedł i to już drugie kwitnienie u mnie

A tak w ogóle to nie mam żadnych keiki!!Oprócz tych oczywiście
