Witaj Aniu ? Świetne zakupy zrobiłaś, naprawdę udane!
Matucana co pięknie kwitnie, u
tomboja widziałem ją z kwiatkiem, miodzio. Sama w sobie też wygląda ciekawie z taką cierniową koroną.
Te dwa Gymnocalycium to najpewniej multiflorum lub monvillei, którego również ostatnio nabyłem. Łap fotki tego drugiego-->
raz i
dwa. Są dość zmienne, więc ciężko określić, tym bardziej że kiedyś traktowano je jako jeden rodzaj. Ja bym oba opisał jako monvillei i spokój.
Astro myriostigma extra, sam mam takie dwa maluchy(jedno kropkowane, drugie golusie).
Ach, no i te zadziorne, bez których byś się nie obeszła, czyli feraczki. Po naskórku, żeberkach i areolach wnioskuję, że to F. horridus, chyba najczęstsze w sprzedaży, też takiego w sklepie kupiłem.
A meluś to na pewno "ooostatni"
Ty musisz mieć gumowe parapety, przyznaj się
