Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

O rety!
Ale mam gości Miłych :P
Postaram się więc odpowiedzieć po kolei:

Bello, kolekcji hoi nie ma, tylko jest koło 30-tu roślinek, a w większości sadzonek,
które w/g znawców, przetrwają w chłodnym klimacie.
Ile zakupowych pieniędzy stracimy, okaże się już wiosną. :twisted:
Dla równowagi II grupy temperaturowej, dokupiłam Aeschynantusa,
który wykurzył maszynę do szycia i tak zakwitł ( na nawozie do storczyków!

Obrazek

Obrazek

Izuś/ chatte, mnie też zdziwiła Krolowa Fioletów, bo raz - kupiona zagrzybiona okrutnie, łącznie z plamami na łodygach, dwa - z jednooczkowym szczepieniem, trzy - z rozległą nekrozą przy samym oczku.
I o dziwo, podźwignąła się na gnojówce- pokrzywówce i czosnkowym leku,
więc powinna zmienić nazwę na Królowa Przetrwania. :lol:

A biało-czerwono-zółto-seledynowo-zielone listki, Martuś ma rację !,
to Houtunia sercolistna, Tułacz pstry (Houttuynia cordata).
Rewelacyjny zadarniacz wysoki wilgotnych stanowisk
ale też, dobrze czujący się w strefie bageinnej oczka wodnego. :P

Martuś, ja też oniemiałam na widok TAKIEGO odcienia. :shock:
Przymrozków nie było( żeby flaczejąc przyjmowała zgniławą barwę),
niczym nie pryskałam, nie znam przyczyn ni nazwy tego dziwactwa.
Nawet nie umiem powiedzieć co tam sadziłam, bo jak wiesz, tylko 30-50% nasadzeń przeżywa zimę. Więc pcham i pcham do ziemi, bo w końcu coś zaakceptuje ten klimat.
I oto jest - dziwadło!

Obrazek

MOgło byc jeszcze tak:
Jakieś 4-3 lata temu, miałam w donicy Stargazery. Wydały całe mnóstwo cebulątek,
a wymieniając wiosną ziemię w donicy, robię to na skrzyni kompostowej,
wywaliłam najmniejsze dzieciaki ze starą ziemią. A tę, potem wysypuję na grzędy.
I po 3 latach, maluch gdzies tam wykiełkował na niecałkiem przyjaznym,
kwaśnym jak diabli, podłożu ( same Rh wokół).
A moze to wynik zapłodnienia białej lilii, która w gąszczu Rh., nie została ogłowiona?

Izuś, korzonki grzane, w coraz lepszym stanie. :wink:
Mam nadzieję, że za parę dni będe mogła zasuwać, jak nowa. :;230

Asiu, w świetle przytoczonych wcześniej informacji o ochronie patentowej i nakazie własciciela, by zniszczyć wszystkie nielegalne uprawy Double Prize, a wprowadzac do obrotu wyłacznie licencyjną Miss Lucy, coraz bardziej wydaj mi sie, że częśc niezniszczonych bulw,
posługuję się nazwą nowej odmiany :twisted: .
Przecież Ci, którzy kupili tony nielegalnej odmiany, JAKOŚ MUSIELI ja zagospodarować,
by nie ponieść klęski finansowej, związanej ze zniszczeniem dostawy Double Prize. :roll:
I stąd pewnie nasza niespodzianka"Miss Prize" :wink: . :lol:

Aniu/ zanno, masz całkowitą rację!
To clematis viticella Purpurea Plena Elegans
Rok się adaptował, kolejny rok, zastanawiał się czy warto ronąć, a trzeciego...
zagłuszył wiciokrzew i 2 glicynie. :lol:
I mimo corocznego, kaskadowego cięcia
( kilka pędów przy samej ziemi, kilka w środku, kilka tylko końcówki), jak widać, anektuje już druga część pergoli. :lol:
New Dawn-a nie zagłuszy, natomiast zabierze mu światło, więc zmniejszy fotosyntezę i zahamuje wzrost.
Plena, jest dobra na stare pnącza.
Jako towarzystwo dla róż, wolałabym jednak rzadsze/ mniej gęste odmiany powojnika wielko- i sredniokwiatowego.

Agusiu, dziękuję. To lato jest lepsze, bo roślinki mają już linię kroplującą.
I mimo oszczędnego jej stosowania, nie musze ląć po liściach. A to skutkuje także zahamowaniem rozwoju grzybów u róż. :lol:

Krzysiu, gdzie niegdzie są dziurki w liściach. I zaglądają ! :;230
" Pani Hanko, tak trudno mi było zobaczyć ale w końcu znalazłam prześwit! :lol:
Jak ta jukka ładnie kwitnie!"
Czyli? Dla chcącego, nawet gąszcz nie jest zaporą!:;230

Anuś/an-ko, dziękuję za pochwałę i chwalę Twój piękny awatarek. :P
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Haneczko jeśli mogłabyś zajrzeć do mnie, pokazałam zdjęcia moich chorych pnących różyczek :cry: Może coś doradzisz :cry:
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Dziękuję, Haniu , za "kosiarkową" poradę ! Mam duży trawnik, ma chyba ze 600-700 m2. Zastanawiam się czy ta kosiarka wrzecionowa by się sprawdziła. Tamte kontakty przeanalizuję. Ten okropny hałas, trwający 3 godziny , co tydzień ,jest okropny. I każdy sąsiad też kosi...
Zachwyciły mnie Twoje lilie ! Życzę zdrowia!
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

hanka55 pisze:Obrazek

Obrazek
Hanuś. śliczne u Ciebie widoczki. Szczególnie ta zieleń z bielą przepięknie się prezentuje.
Powiedz mi kochana, co to za powojnik bo mam podobnego i nie wiem jaki to jest.
Uściski, buziaczki i wyzdrowiej nam szybciuto.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Wiesiołku, to cematis - dziwo.
5 lat temu zasadzony na poziomie 0, pod samym plotem - nie kwitł.
Potem, postawiłam na niego skrzynie styropianowe, jako tył oczka.
I po 4 latach - przerosł skrzynię. Pół metra do góry !!! :lol:
Na oko( bo na metce tylko kolor , jest to Clematis Monte Cassino.

Tamaryszku, jeśli masz dobre muskuły, to polecam wrzecionową 50-tkę.
Ale optymalnie byłoby, gdybyś mogła wypróbować swoją siłę przed zakupem.
Albo u znajomych i opitolić im kawałek trawnika, albo w renomowanych sklepach,
jest możliwość wypróbowania sprzetu przed kupnem ( egzemplarze demonstracyjne).
Ja, dałabym radę :oops: ale nie wiem, jak Twoje skłonności do fizycznego wysiłku?

Aguś, odpowiedziałam u Ciebie.
W/g mnie, to przyczyny abiotyczne, czyli złe warunki środowiskowe.
Reszta, czyli choroba, jest tylko następstwem, dużego cienie i wilgotności.

I parę fotek z upalnego popołudnia. :P

Róża od Krysi, zabrzmiała docelowymi kolorami - czernią i aksamitnycm szkarłatem. :P

Obrazek

Znów ta dziwna lilia
Obrazek

ale teraz na tle wściekle różowej koleżanki.

Obrazek

Obrazek

Coraz więcej różu, coraz więcej różu...i coraz dalej od Miss Lucy :wink:
Obrazek

Plena, jak kwietna burza. Wielka szkoda, że nie pachnie. :?
Obrazek

Obrazek

Izulkowo-Krzysiowy szczypiorek, czyli Izy wkład w poranną jajecznicę :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Haniu - ta dziwna leluja taka jakaś zawstydzona :wink:
Plena nasuwa mi na myśl moją ukochaną akebię... kwiatki trochę podobne, choć u akebii mniejsze... ale jak by Ci pachniała... och, ach... :)
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Odchodząc Gorzatko, w stronę zmysłów :wink: polecam podnietę inną :

http://stanikomania.blox.pl/html
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Hanuś droga :D
Hmmm... powiem, że największe wrażenie zrobiło na mnie stwierdzenie: "...że miseczki w Orionie na pewno nie należą do dużych." :lol: :lol: :lol:
Popatrzeć - czemu nie, ale ile roślinek za równowartość takiego cacuszka by było :wink:
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Post »

Haniu zazdroszczę Ci zapachu Miss Lucky,Twoja w pełni kwitnienia,a po mojej tylko cebula z badylem została ;:110

Clematis Plena El.rośnie u Ciebie niesamowicie,jeżeli moja będzie rosła podobnie,to albo zagłuszy róże,które w sąsiedztwie posadziłam,albo kolejna pergola gigant do wykonania. :roll:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Post »

Haniu,
Przepieknie u Ciebie w chusteczce lilie super z tym iglaczkiem na kiju", climatysik okazały okaz nie ma co ,
a rózyczka prawdziwa królowa lata taka dostojna dama,
Haniu czy aby na pewno te plecki to korzonki, a może to jakis ból Ci wszedł w plecki po figielkach z korzonkiem,
Pozdrwionka
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Hanus, cos rzadko jajecznice jadacie ;) Szcypiorek dawno nie strzyzony :lol:
U Twojej houtujni nie widac czerwieni, dlatego mialam watpliwosci :?
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Witaj Haniu, obejrzałam, pozachwycałam się i poczytałam dowiadując się o Twoim cierpieniu. Z całego serca Ci współczuję, bo wiem jak to boli. Kuruj się w cieple, nie kombinuj, żeby choć troszkę popracować, "bo jakby mniej boli" - to podstępne choróbsko, trzeba przeczekać.
Serdeczności, Danuta
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6500
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Hanko, masz dość niezwykłą hutujnię, ma wyjątkowo długie (wysokie?) słupki / pręciki (nie znam się, chodzi mi o to coś w kształcie kolby na środku każdego kwiatu), u mojej są o wiele niższe, wyglądają trochę jak kwiatki poziomek w powiększeniu :) Stąd pewnie takie wątpliwości co to jest :wink:

Korzonki? Wygląda na to, że kobietom po nastych urodzinach wyrastają jakieś wstrętne korzonki, których przed czterdziestką nie było :lol: Współczuję, tym bardziej, że znam ten ból, niestety.

Lelije - boskie! Kosiarka - nie mniej boska. W ogóle cała chusteczka jest godna podziwu :) Łącznie ze szczypiorkiem :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

Jak to zwykle u Hani - festiwal zieloności na fotach . Lubię te obrazki... bardzo lubię... :lol:

Moje lelije przekwitły, to chociaż u Ciebie pooglądam :)

A powojnik :shock: .... też sobie taki sprezentuję... albo podobny :D
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witaj Haniu,
lubię zaglądać do Twojego Zielonego Gąszczu !
Jeśli chodzi o kosiarkę ,to jestem silna i prace fizyczne mi niestraszne ( zresztą któremu ogrodnikowi są ...) Wożę taczkami ziemię, to i kosiarkę poprowadzę. Będę musiała wypróbować - nawet nie wiedziałam,że jest taka możliwość w renomowanych sklepach. Znajomi, niestety, mają takie same ryczące potwory,jak my. Mam nadzieję,że ta wrzecionowa okaże się dobrym rozwiązaniem.
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”