Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Biochikol to wyciąg z grapefruita :lol: .........gorzki jak kazda niemal trucizna.......jeśli KTOS stosował dostepną chemię a chce przejsc na eko to BIOCHIKOL jest pozadany[ plagi konotuja ze gorzkie jest trujace i i reaguja jak na trucizne :D czyli dokonuja samozagłady :D ] .......ech drobne pozyteczne oszustwo :lol:

Hanuś pacjentka zwiesiła liscie ale żyje :lol: ........trzymać w donicy czy wkopac? :?

cmokasy

ps. kolejną chusteczkę moze we Francji? :lol: wiesz jak tam cenia hydraulików! :shock: [żartuję]........JESTES NIESAMOWITA! :D
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Smokini ,
Biosept z grejfruta,
Biochikol z chitosanu ( chityny),
Biochron z czosnku :lol:
Wszystkie Bio, ku chwale naszych upraw. ;:196

A pacjentkę bym w zagruntowała.
Zawszeć to więcej jedzenia, niż w donicy. :lol:

A wszystkim Miłośnikom Zielepactwa, parę nowych fotek przedstawiam.

Stulona z zimna
Obrazek

Catwaby szaleją mimo wyłamanych zimą pędów
Obrazek

Roseum
Obrazek

Polarnacht wreszcie przypomniał sobie o końcówce :wink:
Obrazek

Shirasawa ma już pełne liście
Obrazek

Orlice samosiejki

Obrazek

KOżuszek
Obrazek

Weigela Aurea już ma 3 lata i umrzeć nie może
Obrazek

Czosnek na Isobel Barnet
Obrazek

Czosnek na Great Expectation
Obrazek

Ciemiernkowe ciąże
Obrazek

Byłe szpalery Westerlandów całkowicie zakrywające sztachety :cry: ,
czyli najokrutniejsze kawałki chusteczki :? .

Obrazek

Obrazek


I nadzieja, czyli niezawodna Francois Jouranville ! :lol:
Obrazek
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Post »

Haniu, u Ciebie kawałka ziemi nie widać,a ja się martwię,ze nie mam miejsca???Od jutra zaczynam znów planować zakupy, jeszcze się dużo roślinek zmieści.
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

pozajaczkowało mi sie ale..pozytywnie :lol: ........żeby człowiekowi zajace podchodziły do przedogródka! :shock: :lol: .........mozna zrozumieć......... ale smokom?????? :lol:

ależ pięknie odrastasz!Hanuś :D .........na FJ cmokam z zachwytu[ u mnie jakies rabatówki zaledwie :? ]

a nie chciałabys iris barbata? :roll: ........hihihihi

cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Igo, coż mam powiedzieć? :oops:
Spróbuję taktycznie :
Jak ziemia okryta roślinami ozdobnymi, nie ma chwastów!
I trzeba latać i szukać u sąsiadów ( pokrzyw, mleczy), na cmentarzu ( skrzypu),
nad rzeczkami - żywokostu.
Ufff, cos za coś.
I następna tragedia.
Gosia-kwiaciarka wystawiła wielką brugmansię z pąkami kwiatowymi,
więc zapatrzyłam się na nią tak hipnotyzująco, że poszła za mną do domu. :oops:
I wyobraźcie sobie, że muszę teraz zapłacić za tą uciekinierkę ! :shock:
Tragedia, człowiek już nie może swobodnie chodzić po ulicach,
żeby coś go nie napastowało. I to w biały dzień !
:;230

Smokini, wszystko ku chwale Natury. :P
Frania jest tak żywotna, że nawet na jałowym piachu popuszcza od korzeni,
tak grube pędy :shock: , że zasługuje na miano cyklicznie zmartwychwstającej.
Ta, na zdjęciu, to półzgniły kikut, oderwany od matki, 2 lata temu, podczas przesadzania.
Wepchnęłam byle jak w szparę pełną piachu pobudowlanego, między naszym krawężnikiem, a podbudowa chodnika. :oops:
I patrz, co ta kobieta wyczynia!
2 gałezie ca 3 metry i pędy odkorzeniowe.
A na dodatek powtarza.
I to, Bogusina wychowanka, na golasa kupowana.

Za irysa - dziękuję, u mnie raczej mokrawo i ciężko, a te które były, wyjechały na Śląsk.
Magiczna zbiera iryski, Kochanie. ;:196
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Post »

Pokrzyw , mleczy nie mam, ale takie drobne ,złośliwe chwaściki. Jadna z forumek się mnie zapytała , jako wyrocznie co ja robię ,że chwasty nie rosną i nie trzeba pielić.Ubawiłam się świetnie, bo niestety nawet na korze wyłażą, szkoda że na zdjęciach nie widać moich wypiętych czterech liter.Najczęściej ogród oglądam z pozycji mojego psa.
Awatar użytkownika
AnniaJ
500p
500p
Posty: 891
Od: 7 mar 2009, o 19:25
Lokalizacja: Rokietnica koło Poznania
Kontakt:

Post »

[quote="hanka55'] I następna tragedia.
Gosia-kwiaciarka wystawiła wielką brugmansię z pąkami kwiatowymi,
więc zapatrzyłam się na nią tak hipnotyzująco, że poszła za mną do domu. :oops:
I wyobraźcie sobie, że muszę teraz zapłacić za tą uciekinierkę ! :shock:
Tragedia, człowiek już nie może swobodnie chodzić po ulicach,
żeby coś go nie napastowało. I to w biały dzień !
[/quote]


Łoj, do czego to dochodzi.
A może toto miało rzepy jakieś albo końcówki czepne innego rodzaju.
Na pewno miało.
Ja oglądam za każdym razem rośłiny, które przynoszę i nie znajduję, ale muszą gubić po prostu po drodze.
Mnie też każą płacić.
Do czego to dochodzi!!!
Popatrzy człowiek, uśmiechnie się do rośliny i już ją sprzedawcy wciskają.
Współczuję :wink:
Awatar użytkownika
AnniaJ
500p
500p
Posty: 891
Od: 7 mar 2009, o 19:25
Lokalizacja: Rokietnica koło Poznania
Kontakt:

Post »

hanka55 pisze: I następna tragedia.
Gosia-kwiaciarka wystawiła wielką brugmansię z pąkami kwiatowymi,
więc zapatrzyłam się na nią tak hipnotyzująco, że poszła za mną do domu. :oops:
I wyobraźcie sobie, że muszę teraz zapłacić za tą uciekinierkę ! :shock:
Tragedia, człowiek już nie może swobodnie chodzić po ulicach,
żeby coś go nie napastowało. I to w biały dzień !
Łoj, do czego to dochodzi.
A może toto miało rzepy jakieś albo końcówki czepne innego rodzaju.
Na pewno miało.
Ja oglądam za każdym razem rośłiny, które przynoszę i nie znajduję, ale muszą gubić po prostu po drodze.
Mnie też każą płacić.
Do czego to dochodzi!!!
Popatrzy człowiek, uśmiechnie się do rośliny i już ją sprzedawcy wciskają.
Współczuję :wink:
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

U Ciebie Haniu jak w życiu - komedia z tragedią się przeplata...

A ja o tych wszystkich nawałnicach, gradach, wyrwanych drzewach dowiedziałam
się dopiero teraz, z Twojego wątku! :shock: :oops: W Kotlinie w weekend było słonecznie
i ciepło (nie licząc nocy), i spokojnie.
Ale chciałam Ci powiedzieć, że w Twoim chusteczkowym na szczęście jakoś nie zauważyłam
efektów tej nawałnicy.

Jeśli chodzi o ogrody - przejeżdżałam ostatnio przez Chorzów i ogromnie się zdziwiłam
(zresztą przykro), bo w mijanych ogródkach przydomowych zaobserwowałam tylko
trawę i po kilka krzaków czy drzew.
Jakoś głupio mi się to oglądało - przyzwyczajona do forumowych ogrodów.
No ale widać żaden forumek czy forumka tam nie mieszka. :(

Nie wiem czemu, ale zaskoczyło mnie, że masz miłorzęba w ogrodzie.
Kiedyś zastanawiałam się nad nim, ale coś mi nie pasowało w nim.
Może to, że szybko traci liście jesienią?
A jak on daje sobie radę w Twoim specyficznym klimacie Haniu?

Ta żółto-ruda żurawka zawsze mnie zachwyca.
A co to jest ta "Shirasawa"? Wiem, że pisałaś o niej, ale dopiero jej piękne liście
zwróciły moją uwagę.

aha - Twoja krzewuszka to jak moja forsycja. Ale ciągle mam nadzieję, że jednak jakoś
pozbiera się i zrobi pięknym krzaczkiem.

Pośmiałam się z tych Waszych końcówek (ale chyba też wolałabym ją mieć :;230 ,bo
mnie wkurza, żem słaba kobita) i napastowań. :lol:
A za hydraulikę na razie się nie biorę. Musiałabym pomyśleć, co zrobić z kafelkami, które odpadły
mi z balustrady na balkonie. Leżą smętnie od jesieni a mąż jakoś dziwnie ich nie widzi. :evil:
Pozdrawiam serdecznie
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

"I następna tragedia.
Gosia-kwiaciarka wystawiła wielką brugmansię z pąkami kwiatowymi,
więc zapatrzyłam się na nią tak hipnotyzująco, że poszła za mną do domu. :oops:
I wyobraźcie sobie, że muszę teraz zapłacić za tą uciekinierkę ! :shock:
Tragedia, człowiek już nie może swobodnie chodzić po ulicach,
żeby coś go nie napastowało. I to w biały dzień ! "
:;230"
W Hanię wczepiły się Anielskie Trąby

;:89 ;:89 ;:118 ;:118 ;:112
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Nie dziw się Haniu,brugmansia jest bardzo czepliwa,a jeszcze jak ma kwiaty w niespotykanym kolorze to już ta zołza nie moze się od człowieka odczepić. :;230
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

hanka55 pisze: Gosia-kwiaciarka wystawiła wielką brugmansię z pąkami kwiatowymi,
więc zapatrzyłam się na nią tak hipnotyzująco, że poszła za mną do domu. :oops:
I wyobraźcie sobie, że muszę teraz zapłacić za tą uciekinierkę ! :shock:
Tragedia, człowiek już nie może swobodnie chodzić po ulicach,
żeby coś go nie napastowało. I to w biały dzień !
:;230
Kurcze, a w sobotę miałam do Ciebie zawitać z córą pod ręką i kasą na prezent dla młodej. Jak tak kusi, to rezygnuję :lol: ...

Ogród zaczyna pokazywać pełnię krasy. Jedna z host na liście chciejstw. Tak to zaglądać do cudzych ogródków...
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Hanuś ale chusteczka się rozpędziła.
Barwnie, kolorowo, kłuje w oczy rho i innymi kwiatami.
A co to za białe kwiatuszki koło rho na 3 zdjęciu ?
Czy u Ciebie też tak zimno ? U mnie tylko 9 stopni.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Post »

Witam Haniu,
Oj dobrze że juz kolorowo w chusteczce i życie wraca mimo zimna, ile ta róża przy płocie ma pąków ale będzie cudnie jak zakwitnie, do mnie też się czepiają jakos różne rośliny, morze to jakaś "zaraza"
Pozdrawiam
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Dr Haus. :lol:

Grażynko, u nas zimno. Tylko 3 C, a w/g prognozy ma być - 3. :cry:
Zgodnie przepowiedziała to Ewa i W-wa. :lol:

Asieńko, dziękuję. Byłam u Ciebie i podziwiałam zdjęcia.

Ewuś, bo to pod kościołem było!

Asiu, Gosia ma jeszcze złotokap i robionię hirsutę. :-)
I te kolorowe, wilkie liście, noooo, kanny.
I powojnik Inspiration. :lol:

Anuś, na razie ma zielone strąki ale jest z drewniejących i mojego wzrostu :wink:

Wisienko, miłorząb sadzony przez Krzysia prawie 20 lat temu!
Rośnie zdrowo, choć baaardzo powoli i ma dopiero 3 metry wzrostu.
Nawet w pagórze wygląda dość dziwnie ale w chusteczce tyle dziwologów,
że jeden więcej...nie robi róznicy.
Potwierdzasz moją obserwację - ogrody tylko u ludzi żyjących bardziej,
widzących więcej i umiejących słuchać. :wink:

Aniu, Anielskie Trąby biegają za ludźmi.
Albo to amebowate nibynóżki albo skrzydła- niewidki. :;230
Móje Apricot przemarzły i jakąś kompensatę teraz mam.
Tylko nie wiem jeszcze jaką ...:;230

Iguś, narwałam dziś 2 wiadra pokrzyw u sąsiada, a szalejąca burza
napełnia właśnie beczkę. Gnojóweczka się warzy. :lol:
A Twoj tyłeczek na grządce ?
Hmmm, pewnie apetyczny wśród kwiatuszków :lol:

****
Wybaczcie, że tak szybko ale net się co chwilę wyłącza.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”