Sadzenie, przesadzanie drzew owocowych
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Sadzenie drzew owocowych
Danter,to zależy od gatunku podkładki , żyzności gleby i sposobu prowadzenia drzewa .
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Sadzenie drzew owocowych
Plus zależności czy sadzimy w rzędzie a po bokach pusto czy rzędy równolegle.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Sadzenie drzew owocowych
Witam,
W jakich odstepach sadzimy drzewka owocowe ? Juz mam jeden rzadek zrobiony teraz chce zaczac drugi i moje pytanie brzmi w jakim odstepie od tego drugiego rzedu posadzic ?
W jakich odstepach sadzimy drzewka owocowe ? Juz mam jeden rzadek zrobiony teraz chce zaczac drugi i moje pytanie brzmi w jakim odstepie od tego drugiego rzedu posadzic ?
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Sadzenie drzew owocowych
Danter , napisz chociaż jakie to drzewka , grusza, morela, czereśnia ?itd .lub poczytaj np. tu https://www.sadowniczy.pl/Drzewka-owoco ... ol-26.html
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4395
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Sadzenie drzew owocowych
Rzędy z natury mają większy odstęp od siebie, niż rośliny w rzędzie. Drugi czynnik, to sposób prowadzenia- kolumnowe w rzędzie sadzi sie co np. metr, ale tradycyjnie np. co 3 metry. Chodzi też o to czy mamy wjechać czymś między rzędy(cięgnik?), chodzić na spacery, albo uprawiać coś w miedzyrzędziach(nie polecam).
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3918
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Sadzenie drzew owocowych
Ja mam jabłonie w rzędzie co 1,4m, prowadzone przy drutach 3 poziomych.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Sadzenie drzew owocowych
I jeszcze jakie duże drzewka chcemy utrzymać, tu ważna jest konsekwencja w cięciu. Ja u siebie stosowałem rozstaw 3x4 metra.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 737
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Sadzenie drzew owocowych
W ub. roku posadziłam śliwę japońską Shiro. Rośnie ładnie, jeszcze nie kwitła, ale dowiedziałam się że potrzebuje zapylacza. Czy zwykłe śliwy których mam kilka w ogrodzie nie wystarczą?
ania1590
Re: Sadzenie drzew owocowych
Byłem dziś w szkółce i powiedzieli, że się spóźniłem i teraz to tylko drzewa z doniczki się powinno sadzić.
I teraz pytanie czy warto zaryzykować i kupić drzewka z gołym korzeniem (jabłonie) ? Zostały resztki.
Na moje amatorskie oko wyglądają porządnie i teraz są w błocie bo ostatnio mocno padało. Chciałem je w sobotę posadzić.
We wro chyba raczej nie dostanę teraz drzewek w doniczce.
I teraz pytanie czy warto zaryzykować i kupić drzewka z gołym korzeniem (jabłonie) ? Zostały resztki.
Na moje amatorskie oko wyglądają porządnie i teraz są w błocie bo ostatnio mocno padało. Chciałem je w sobotę posadzić.
We wro chyba raczej nie dostanę teraz drzewek w doniczce.
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Sadzenie drzew owocowych
Ja sadziłem tydzień temu i to z przesyłki z kartonu z gołym korzeniem. Wszystkie się przyjęły - 4 szt.
Re: Sadzenie drzew owocowych
Po tygodniu to bym się nie odważył powiedzieć, że się przyjęły.
Oby tak.
Oby tak.
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Sadzenie drzew owocowych
Mam świdośliwę która przyszła w kwietniu bez żadnych pąków gdzie normalnie jak pytałem na forum u większości już przekwitała. Posadziłem - po tygodniu zareklamowałem. Kazali poczekać jeszcze 2 tyg. Poczekałem i nic. Dosłali nową a drzewko jak na złość po miesiącu zaczęło wypuszczać pąki. Oczywiście napisałem że chce zapłacić za tą drugą ale powiedzieli że w ramach dobrej współpracy że nie muszę dopłacać.
Myślę że po tygodniu już by były objawy nieprzyjęcia. Ale skoro drzewo wypuszcza młode listki i generalnie się rozwija to dobry znak. U nas leje od tygodnia co też ułatwia zadanie.
Myślę że po tygodniu już by były objawy nieprzyjęcia. Ale skoro drzewo wypuszcza młode listki i generalnie się rozwija to dobry znak. U nas leje od tygodnia co też ułatwia zadanie.
Re: Sadzenie drzew owocowych
Byłem w sumie w trzech miejscach i wszędzie mi odradzali sadzenie kopanych drzewek. Miłe zaskoczenie w tych czasach.
-
- 100p
- Posty: 109
- Od: 20 kwie 2018, o 22:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie, okolice Bydgoszczy
Re: Sadzenie drzew owocowych
Ja za Waszą namową poczekałem, podlewałem i po 6 tygodniach dwa z trzech drzewek puściły liście. Niestety brzoskwinia póki co stoi nadal bez oznak życia, ale większość gałązek jest giętka i od spodu zielona. Zdrapywałem lekko korę i widać, że też jest na jakby głównym przewodniku zielono, poczekam chyba do jesieni...
prośba o radę
Taka historia
16 dni temu przyszły mi dwa drzewka od Starkla ( grusza i morela ale tutaj to chyba bez znaczenia)
Pech chciał, że tego dnia zacząłem walkę z koronawirusem, było ciężko gdzie mi tam było myśleć o sadzeniu drzewek...
Od wczoraj jestem jako tako na nogach zasadzić mogę je najwcześniej w piątek, tylko czy to ma jeszcze sens?
Drzewka oczywiście są z nagimi korzeniami zabezpieczone tylko tak jak Starkl to robi rutynowo- podobno jest to zabezpieczenie na maks 10 dni i to licząc wysyłkę...zakładam, że u mnie wysyłka to 2-3 dni - do piątku będzie razem wszystkiego 21-22 dni od daty ich wysłania przez Starkla. Sadzić czy wyrzucić? Oto jest pytanie!
16 dni temu przyszły mi dwa drzewka od Starkla ( grusza i morela ale tutaj to chyba bez znaczenia)
Pech chciał, że tego dnia zacząłem walkę z koronawirusem, było ciężko gdzie mi tam było myśleć o sadzeniu drzewek...
Od wczoraj jestem jako tako na nogach zasadzić mogę je najwcześniej w piątek, tylko czy to ma jeszcze sens?
Drzewka oczywiście są z nagimi korzeniami zabezpieczone tylko tak jak Starkl to robi rutynowo- podobno jest to zabezpieczenie na maks 10 dni i to licząc wysyłkę...zakładam, że u mnie wysyłka to 2-3 dni - do piątku będzie razem wszystkiego 21-22 dni od daty ich wysłania przez Starkla. Sadzić czy wyrzucić? Oto jest pytanie!