seedkris poczytałam trochę w necie i rzeczywiście może to być to, tylko skąd to się bierze??? W zeszłym roku i dwa lata temu nie miałam czegoś takiego.
romix nigdzie nie mogę znaleźć powodu atakowania przez tego szkodnika. Skoro wcześniej go nie było, to czemu teraz jest???
krzysztofkhn tak zrobię na razie wycięłam kilka, bo nie wiedziałam co to jest i od razu zostały spalone. (chyba wszystkie ). Mam nadzieję, jakby co, że rzucone na górę do spalenia nie rozsieją tego nigdzie.....
Czy jest jakiś sposób, żeby temu zapobiec??
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]} Kawałek zielonego marzenia
Widzę w wątku znajomych, więc jakąś odpowiedź na moje pytanie też znajdę. W ubiegłym roku posadziłem maliny, "dwuletnie" , które za bardzo rozrastać się nie chciały. Ale w tym roku robią chyba z wyprzedzeniem kilku letnim i pas zajęty przez bardzo liczne nowe odrosty sięga siedemdziesięciu centymetrów licząc od osi rzędów. Pytanie jest następujące. Jakiej szerokości pas wystarczy aby ilość pędów była zadawalająca do dobrego owocowania w roku 2014? Maliny próbuje prowadzić w kształcie litery V między dwoma parami drutów odsuniętych o 50 cm od osi rzędów. Pozdrawiam, Lucjan.
krzysztof niby proste.... tylko zastanawiam się skąd.... uparcie Ale dzięki za radę. Tak będę musiała zrobić jesienią i mam nadzieję, że dużo strat nie będzie.
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]} Kawałek zielonego marzenia
Dzięki Bogu zajrzałam do tego wątku. Na moich malinach było podobne paskudztwo. Dzisiaj na wszelki wypadek wycięłam i spaliłam. Ponieważ mam młode maliny więc wycięła prawie wszystkie duże pędy. Czy młode, które już wychyliły łebki nie będą tym zarażone??? Mam maliny letnie Vetten, Glen ample i jesienne Pokusa i Polana.
Beata Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Na jesieni posadziłem maliny Glen Ample ok 50 szt.Teraz już połowa maja i nie widać nowych pędów.Posadziłem na drugi dzień po zakupie u ogrodnika.Zagonek był już przygotowany przed sadzeniem na ok 1 miesiąca.Po skopaniu dałem wapno dolomitowe obornik warstwę oraz ziemię jako trzecią warstwe.Pytanie co mogłem zrobić żle że nie widać odrostów ?One nie są suche ,ale odrostów brak.
Okres sadzenia to koniec września początek pażdziernika.
Czekam na doświadczone rady.
Moje w tamtym roku po jesiennym sadzeniu ruszyły też dopiero po połowie maja, byłam pewna że przemarzły a tu proszę większość zdecydowana się obudziła, potem rosły już szybko, na stronie 51 tego wątku jest np.fotka moich malin z 5 czerwca- takie maluchy jeszcze były, a jesienią super owcowały, z 50 krzaczków to może nie na sok, ale do pojedzenia to do woli było, także myślę, że twoje za niedługo też ruszą, a do tego jaka zima wyjątkowo długa w tym roku była
-- 13 maja 2013, o 20:36 --
Tzn.moje maliny to Polka były, może to też ma jakieś znaczenie
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner."Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
kazimierz35 pisze:Na jesieni posadziłem maliny Glen Ample ok 50 szt.Teraz już połowa maja i nie widać nowych pędów.....
U mnie bardzo mało Glen Ample sadzonych jesienią wystartowało, trzeba jeszcze poczekać.
Np. sadzone jesienią Polany wystartowały tylko z lekkim opóźnieniem w stosunku do rosnących od dawna, a Polki ledwie pokazały pączki.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Witajcie. Już na malinach jesiennych zaczynają pojawiać się robaki - liści się zwijają a one siedzą w środku. Moje pytanie : czym opryskać? W tamtym roku pewna znajoma pani poleciła mi pewnie środek i poskutkował , pryskałem 2 razy. Chyba nawet znalazłbym gdzieś opakowanie. Może uda mi się kupić , ale powiedzcie mi jak stosować.
Mam kilka odmian malin jesiennych. Widzę różnicę w wiosennym starcie pędów. Jako pierwsze wychodzą pędy odmiany Polana. Co dziwne sadziłem je w końcu sierpnia z kwiatami. Przyjęły się wszystkie, tylko na początku lekko przywiędły. Owocowały do mrozów.
Moje maliny Polana i Polka zadomowione w tym miejscu od jesieni 2010 wystartowały równocześnie, tylko sadzone w ubiegłym roku Polki opóźniły się w stosunku do nowo sadzonych Polan (i wszystkie nowo posadzone wystartowały później od starych).
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Już 3 raz próbuję zasadzić maliny na działce - za pierwszym razem nic się nie przyjęło, za drugim 2 z 10, ale coś je zjadło i nie odbiły.
Teraz na wiosnę w akcji desperacji wsadziłam 2 z supermarketu i nic.
Ziemię mam gliniastą ale w dołki sypałam ogrodową.
Zaczynam myśleć, że to pędraki bo jednego podczas kopania znalazłam.
Akurat maliny to świat mojego dzieciństwa i chciałabym je mieć, ale zaczynam myśleć, że nic z tego u mnie nie będzie.