Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Bardzo mi się spodobała ta trawka, którą zostawiacie dla swoich pupili. One przecież też korzystają z działki i muszą mieć coś, co je uszczęśliwia :tan
Chaber górski kwitnie niesamowicie, taki kolor niezbyt często widuje się w ogrodach i przez to zyskuje na atrakcyjności ;:108 Kwitnienia astrów, chabrów i krzewuszki zapowiadają się obiecująco, poczekam na nie, bo warto. Mak bylinowy jeszcze mi nie kwitnie, samosiejki strasznie malutkie, a nasionka wysypałam dopiero wczoraj ;:223 O, ale łubin mam już prawie kwitnący. Epimedium sprawiło Ci niespodziankę,bardzo lubię ich maleńkie kwiatuszki. Czasami zakwitają nawet dużo później, już nie pamiętam czy to był sierpień, czy też może nawet wrzesień...... Działasz szybciej niż chwasty rosną, za Tobą nawet one nie nadążą ;:306
Misia jak łoś, każdy płot pokona, tylko na szczęście straty są mniejsze ;:306
Pogody jakiej sobie życzysz ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Odwiedziłam zaprzyjaźnione ogrody i wróciłam do mojego wątku, by przywitać miłych Gości.
Mam dobry humor po pięknym, słonecznym i bardzo już ciepłym dniu, który spożytkowałam ... Nie zgadniecie, na co. ;:306
Nawet nie próbujcie. Podpowiem: na moje ulubione zajęcie.
To już wiecie. Znowu walczyłam z chwastami, które nic sobie z tej mojej walki nie robią, rosną tuż za moimi plecami i śmieją się ze mnie do rozpuku. Wredne.
Żeby nie było mi za dobrze, nornice zryły kolejną rabatę, nawet pieprz ich nie wygonił z działki. Wobec tego zastosowałam metodę sąsiadki. W mysi kanał wsadziłam końcówkę węża i lałam wodę z pół godziny, a ona - ta woda - w ogóle nie wypłynęła na wierzch.
Jakież długaśne muszą być te ich korytarze! Nic to, jutro jeszcze poprawię. Niech się kąpią, paskudy.


Marysiu - jak miło widzieć Cię w lepszej formie! ;:138 ;:138
Dziękuję za miłe słowa pod adresem mieszkańców działki. ;:180
Chwalisz moje koleusy, niestety większość z nich ukatrupiłam, ;:134 a były już takie duże...
Aksamitki siałam i pod chmurką, i w inspekcie. Nigdzie nie wzeszły i też będę musiała kupić choć kilka sztuk. Zresztą nie powschodziły mi astry i wiele innych kwiatków, nie mówiąc o ogórkach, fasolce tycznej czy cukiniach. ;:222
Jeszcze takich efektów nie miałam. Nie przejmuję się jednak, tłumaczę sobie prosto: taki rok. ;:7

Nie przejmuj się i Ty, taki rok i już! Odpoczywaj, wszak jeszcze niejeden sezon przed Tobą. Zdrowiej i ciesz się każdym dniem.
Zdrówka, Maryś. ;:167 ;:196

Halszko - pierwiosnki mają porządny system korzeniowy, a skoro Twoje siewki już tak ładnie się ukorzeniły, to bardzo możliwe, że w przyszłym roku już zakwitną. ;:333 U mnie właśnie zaczął kwitnąć kandelabrowy z ubiegłorocznego siewu.
Nie sądzę, byś zaszkodziła swoim siewkom, bo to już nie mikromaluszki, ale porządne przedszkolaki, które sobie poradzą. ;:303
Te białe orliki to miniaturki. Od kilku lat rosną w tym samym miejscu i rokrocznie ładnie kwitną, a piwonia majowa zdążyla rozwinąć pąki przepisowo, bo to majówka. :tan
Dziękuję i wzajemnie życzę dobrej nocki. ;:167 ;:196

Iwonko - czekam na przyrastanie tego czarnego chabra, bo on taki niemrawy i w odróżnieniu od niebieskiego ani się nie sieje, ani nie chce przyrastać. Choć w tym roku zapowiada więcej niż dwa kwiatuszki, a to już coś. ;:303
Maków jednorocznych nasiało się u mnie dużo i część po prostu wyrywam, bo najchętniej rósłby jeden na drugim.
A jeszcze na wszelki wypadek sama dosiałam i już wyłażą, a tak gęsto, że zastanawiam się, po co je właściwie siałam! ;:24
Kochana, chwasty szybsze niż rakiety. Rosną tuż za moimi plecami i śmieją się ze mnie w kułak.

Pogodę życzę sobie mieć słoneczną dla pomidorków i cieplutką dla mnie samej, tak więc dziękuję i odwzajemniam. ;:167 ;:196


Wszystkim życzę dobrej nocy i pięknej słonecznej środy.
;:4


Na dobrą noc pokażę zdjęcia z pierwszego czerwcowego dnia na mojej działeczce.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12112
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko na jednym ze zdjęć Misia pilnuje opuncji i innych kaktusów. :) Piwonia majowa cudnie pokazała kwiaty. ;:oj
Firltka poszarpana śliczna. Chyba pamiętam ją z łąk. ;:218
Pracujesz i rozprawiasz się z chwastami, ;:180 a ja mam lenia. Wsadziłam dwa wilce do donicy, dwie irgi i tyle wysiłku na dzisiaj. ;:171
Niech się prognozy sprawdzą, żebyście mogli cały dzień spędzać na działce w słońcu i cieple. ;:168
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Nareszcie wiosna z prawdziwego zdarzenia. Przede wszystkim cieplejsze noce pomagają pomidorom gruntowym, które pięknie ruszyły z miejsca i fasolka wschodzi, i ogórki robią postępy, a rośliny ozdobne całe szczęśliwe kwitną pięknie bądź szykują się do kwitnienia. Jedyny szkopuł to zbyt już przesuszona ziemia, ale mam węża i wodę w kranie, więc nie ma problemu.

Pamiętacie moją arizemę? Już jej nie mam. Przez ponad dziesięć lat wychodziła z ziemi, kwitła bylejakim kwiatuszkiem, który obrywałam, bo mi się nie podobał. W ubiegłym roku pozwoliłam jej kwitnąć, dzięki czemu wydała nasiona, które zebrałam.
W tym roku czekałam i czekałam na nią, a ona się nie pokazywała, wobec tego wykopałam jej kartofelka całkowicie rozłażącego się w rękach. Wniosek jest jeden: arizema koniecznie chciała wydać nasiona, a skoro wreszcie jej się to udało, po prostu obumarła.
Z nasion nic mi nie wyszło, roślina mateczna powiedziała baj, baj i to byłoby na tyle.


Soniu - bardzo lubię tę firletkę. Ma takie delikatne kwiatuszki na cieniutkich łodyżkach, które tak słodko chwieją się na wietrze. ;:303
Dzisiaj i ja miałam gorszy dzień i w zasadzie to nic nie zrobiłam, ;:131 jedynie dwukrotnie podlałam działkę.
Z prognozy dla mojego miasta wynika, że do niedzieli będę miała słoneczko ;:3 i ciepełko, co ogromnie mnie cieszy. :tan
Jutro inaugurujemy sezon grillowy, więc pogoda być musi. ;:108 Dziękuję. ;:180
Tobie również życzę pięknej słonecznej pogody ;:3 i miłego wypoczynku w ogrodzie. ;:196


Trochę koloru dla urozmaicenia postu.

Moja ulubiona krzewuszka cała ukwiecona.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wielosił błękitny dostał nową miejscówkę i już widzę, że odwdzięczy się kwitnieniem.

Obrazek

Lilak Meyera rozsiewa swój słodki aromat.

Obrazek

Dwa kolejne orliki zaprezentowały swoje kwiatuszki.

Obrazek

Obrazek

Niech Wam święto jutrzejsze upłynie pod znakiem pięknej słonecznej pogody. ;:3 ;:3 ;:3 ;:3
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko z tymi cieplejszymi nocami to bym polemizowała. Chociaż może u Ciebie rzeczywiście są cieplejsze. Ja niedawno wróciłam z karmienia psów i ziąb okropny, aż przeciągał po plecach mimo ciepłej kamizelki. Szkoda, że te nasze drzewka i krzewy tak krótko kwitną i nie powtarzają kwitnienia bo mają wtedy niepowtarzalny urok. Potem tworzą co prawda tło dla innych roślin, ale to już nie to.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj Lucynko :wit . Mówisz, że białe gołębie to największe szkodniki ?? Ale przecież i nawóz Ci dają ;:224 . Pogoda zrobiła się wiosenna a ja i moja Werka złapałyśmy przeziębienie ;:222 . Niby ciepło ale jak słońce zajdzie to chłodno i łatwo można się załatwić ;:222 . Lilak pięknie wygląda ;:138 i pachnie na pewno też bosko. U mnie są dwa i ten na pniu i krzewiasty i chyba jednak forma krzewiasta bardziej mi odpowiada ;:108 . Krzewuszka kwitnie Ci wzorcowo ;:215 . Moje nie są wcale gorsze ale jakoś nie mam ostatnio czasu na fotografowanie :roll: . Pozdrawiam i udanego długiego weekendu Ci życzę :wit .
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Od roku napalam się na taką variegatową krzewuszkę, a tu mnie tak łechtasz tym widokiem. ;:138 Przepiękna gęsta i ukwiecona.
A chaber ciemny - obłęd.
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, ;:oj ale masz piękny kandelabrowy, takich fotek mój aparat nie potrafi, zbliżenia wychodzą rozmazane.
Cudne orliki i masz ich coraz więcej i tak będzie, że ich krzyżówki zaskoczą Cię jeszcze niejeden raz. ;:63 ;:138
Piwonia majowa w rozkwicie a u mnie zapączkowana, Twoja krzewuszka Variegata wcześniejsza od mojej, bo u mnie na razie tylko Styriaca kwitnie, inne się szykują. :heja Lilak obłędny i na pewno tak samo pachnie. ;:215 Rabatki mienią się kolorami a Misia i gołąbki świetnie pozują, ;:433 ;:433 czego nie można powiedzieć o nornicach. :pogon Współczuję walki z nimi. Lanie wody nie pomoże, tylko spulchni ziemię i ułatwi im drążenie nowych podziemnych chodników. Też to kiedyś przerabiałam.Nawet krążki naftaliny wkładałam, to wypychały je na zewnątrz i zamykały wejście. Trudna jest z nimi walka, ale wierzę że w końcu znajdziesz sposób, tylko Misia powinna Ci pomóc. ;:108
Pozdrawiam Was cieplutko, życzę zdróweczka , sielskiego wypoczynku na łonie i pogody odpowiedniej do potrzeb. ;:168 ;:97 ;:3 ;:47 ;:79
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, Twoje życzenia się spełniły, świąteczny dzień upłynął przyjemnie, pogoda dopisała było nie tylko słonecznie ale i cieplutko ;:138
Arizema zrobiła miejsce na nowe chciejstwo :;230 stwierdziła, że 10 lat to już wystarczająco długi czas pobytu w Twoim ogródku tym bardziej, że jak piszesz, nie całkiem spełniła Twoje oczekiwania :lol:
Krzewuszkę mam taką samą jak Ty, ale moja ciągle jeszcze w pączkach ;:7 Kolejne śliczne orliki pokazują swoje wdzięki, a zapach lilaka z pewnością upaja Was podczas pobytu na działce ;:167
Miłego weekendu Lucynko, z dobrą pogodą ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2531
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj lucynko u mnie jeszcze nie dawno też był problem z nornicami, ale teraz biorę pieska od córki na działkę niech sobie pogoni i jakoś tak nornice zniknęły odpukać na razie ich nie widać. Pięknie u Ciebie ta czerwona piwonia juz Ci tak ładnie rozkwitła a u mnie w pakach jeszcze. Teraz i u mnie pogoda więc mam nadzieję że wszystko się nadgoni. Pozdrawiam życzę udanego długiego weekendu ;:196
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj Lucynko wpadłam na chwilkę, aby się przywitać :wit i pochwalić ogrodniczkę za tak piękne wszystkie podopieczne ;:215 ;:215
Pozdrawiam cieplutko i życzę ;:3 weekendu ;:196 ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17384
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Lucynko!
Faktycznie pięknie ci ta krzewuszka się ukwieciła.
Ale jakie ty masz piękne hosty. No ;:63 ;:63
Orliki też ładniutko zadzierają główki.A nad wszystkim stoją dumnie czosnki.
Piękny czas. Tylko,żeby tych ślimaczysków było mniej Albo najlepiej jak kiedyś .Wcale. ;:108
Pozdrawiam i dobrego, ciepłego weekendu ;:3
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Wczoraj było u mnie wielkie grillowanie, po którym zabrakło czasu i sił ( :;230 ) dla forum.
Pogoda nareszcie rozpieszcza, a dzisiaj miałam autentyczny upał z trzydziestostopniową temperaturą.
Ciężko było pracować, ale nie mieliśmy wyboru, bo wszystkie nasze bukszpany dopadła ćma i nie było się nad czym zastanawiać, trzeba było usunąć rośliny, a takie już wielkie kule stworzyły. W sumie było ich pięć, nie ma ani jednego. Sąsiadka swoje wyrzuciła w ubiegłym roku, nasze były zdrowe, ale tylko o jeden sezon dłużej. Strasznie pusto się przed domkiem zrobiło.
Po wykopaniu bukszpanów na nic już nie mieliśmy siły, a i gorąc się zrobił potężny, toteż zostało już tylko posiedzenie na czterech literach. Przed powrotem do domu jeszcze porządnie podlałam działkę. Przydałby się deszczyk.


Jagusiu - u mnie noce są już naprawdę ciepłe: 12 - 14*C, co bardzo odpowiada np. pomidorom gruntowym, które znacznie urosły i zmężniały. Zresztą i ogórki pięknie ruszyły, fasolki powschodziły - jest ;:333
Mam nadzieję, że Ty również cieszysz się już ciepełkiem.
Też bym chciała, by najładniej kwitnące, a najlepiej pachnące rośliny powtarzały, ale one leniwe, :wink: nie chcą i nie ma na to rady.

Ewelinko - z gołębiami to tak właśnie jest: z jednej strony pożyteczne, bo dają nawóz, z drugiej szkodniki, bo wyciągają malutkie sieweczki. Cóż, każdy kij ma dwa końce.
Nie chorujcie Dziewczynki Kochane, ;:167 ;:167 nie teraz, gdy pogoda nareszcie pozwala cieszyć się ogrodem.
Lilak rzeczywiście pachnie bosko, a jeśli chodzi o jego formę, to na moim malutkim areale najlepiej sprawdzają się drzewka, mniej miejsca zajmują.
Czekam na kwiaty dwóch innych krzewuszek, które jakoś wolniutko zabierają się do pokazu. Póki co cieszy mnie ukwiecona moja ulubiona.
Pozdrawiam wzajemnie i również udanego, a przede wszystkim zdrowego weekendu życzę Wam wszystkim. ;:196

Majeczko - krzewuszkę nietrudno jest pozyskać z ukorzenienia patyczków. W tym temacie wysłałam do Ciebie PW.
Bardzo ciekawy jest ten czarny chaber, to prawda, tylko dlaczego on nie przyrasta ani nie sieje się jak ten niebieski.... :(

Stasiu - nawet sobie nie wyobrażasz, ile muszę się nagimnastykować, nawyginać, by któreś z kolei zdjęcie zyskało ostrość. Mój aparat też z tej niższej półki.
Bardzo lubię orliki i cieszy mnie każdy nowy kwiatek. Ciekawa jestem tylko, czy za rok też się pokażą, bo one jakieś niestałe w uczuciach. ;:224
Moja piwonia przekwitnie, Twoja będzie kolorowa, podobnie z krzewuszkami. ;:108 U mnie nigdy jeszcze ta krzewuszka nie zakwitła jako pierwsza, ten rok jakoś bardziej jej sprzyja. A lilak pachnie bosko, cała działka nasycona jego słodkim aromatem.
Wyobraź sobie, że myszy chyba się wyniosły i nie wiem, co je pogoniło: woda czy pieprz. Prawdopodobnie pieprz, bo to już przeze mnie sprawdzona metoda na gryzonie. Trochę droga, sporo tego pieprzu zużyłam, ale opłacało się zainwestować. ;:306
A Miśka gania po sąsiednich działkach, na swoją przychodzi, gdy zgłodnieje. Niewdzięcznica!

Pięknie dziękuję za wspaniałe życzenia i pozdrowienia, które odwzajemniam w całości. ;:167

Halszko - cieszę się, że chwalisz pogodę, bo i roślinkom na pewno też odpowiada. Niech jak najdłużej świeci im i Tobie słoneczko, a jeśli deszcz byłby potrzebny, to bardzo proszę: w nocy. ;:303
Trochę mi teraz żal arizemy, przez całe lata nie wiedziałam, co posiadam, a gdy już zostałam oświecona w temacie, straciłam swoje cudeńko. Trzeba się z tym pogodzić i wiśta wio ...!
Ta krzewuszka w tym roku wyjątkowo wyrywna, zwykle kwitła jako druga z kolei. Widocznie taka wiosna jej najbardziej odpowiada. A lilak rzeczywiście upaja swoim słodkim zapachem.
Bardzo dziękuję za dobre weekendowe życzenia, które z radością odwzajemniam, ;:167 bo faktycznie mija wspaniale.

Alu - wydaje mi się, że pieprz zadziałał i nornice sobie poszły do sąsiadów, bo z Miśki pożytku nie mam. Ona gania po sąsiednich działkach, na swoją przychodzi jedynie zaspokoić głód.
Piwonia majowa już zaczęła gubić płatki, ale lada dzień rozkwitnie różowa, a po niej kolejne, dzięki czemu przez jakiś czas działka będzie pachnąca, a aromat piwonii szczególnie lubię.
Bardzo dziękuję za weekendowe dobre życzenia i wzajemnie życzę słoneczka oraz ciepełka. ;:196

Halinko - cieszę się, że znalazłaś chwilę czasu na odwiedziny, dziękuję ślicznie za ciepłe słowa uznania i dobre życzenia, które się spełniły. Mam słoneczko i miło spędzam weekend, czego i Tobie z całego serca życzę. ;:167

Aniu - ślicznie dziękuję za pochwałę moich podopiecznych. ;:180
Host mam niewiele, bo i warunków dla nich brak, ale cieszą mnie te, które zgodziły się na takie warunki, jakie im zaoferowałam.
Ślimaki to istna plaga w tym roku, całą działkę musiałam wysypać niebieskimi granulkami, bo nie dałabym sobie rady z tymi paskudami.
Pozdrawiam wzajemnie i również życzę Ci pięknego weekendu. ;:196


Na działce wczoraj i dzisiaj.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niech Wam weekend upłynie pod znakiem pięknej, wymarzonej pogody i w zdrowiu. ;:4

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, jak czytam Twoje opisy dnia, to mam wrażenie, że maj był całkiem uda.
Natomiast jak sobie przypominam moje wrażenia z maja, to wychodzi, że nie było tak fajnie.
Może ja mam sklerozę i nie pamiętam?
Dla mnie było zimno i nieprzyjemnie.
Natomiast te ostatnie dni są cudne.
I do nas dotarła ćma. U mnie na razie bukszpany są zielone, ale chyba też mam to paskudztwo.
W środę robiłam oprysk. Może pomoże?
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko ;:196 mój weekend upływa leniwie...bardzo leniwie ;:306 a najwięcej prac wykonuję w myślach :wink: Wczoraj co chwilę jak nie burza, na szczęście lekka, to deszcz więc nawet leniwie nie mogłam pochodzić ;:65 Cieszę się z Twojej radości działkowania, ale nie cieszę się z tego że i Ty miałaś ten sezon nieciekawy z sadzonkami...wcale mnie to nie podniosło na duchu. Nie mniej jednak ogród wygląda radośnie kolorowo i nie będę wymieniać co u mnie w pąkach, a u Ciebie w rozkwicie :D Ciesz się słonkiem i niech ogród rozkwita wraz z ogrodnikami ;:196 ;:196 ;:4 ;:167
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”