Kochane dziewczyny witajcie pięknie
Mało mnie ostatnio i wcale nie przez zbliżające się święta, bo te jeszcze daleko u mnie, dziś dopiero zakupy zrobione, na szczęście prezenty dla naszych słodyczy zrobione były wcześniej, więc o to się nie martwię, ale reszta w powijakach, zwolniła się jedna osoba u nas w pracy i trzeba łatać dziury, więc w pracy spędzam większość czasu, dopiero dwa dni świąt są dla mnie odpoczynkiem, nawet Wighilia w pracy do 19 stej, dobrze, że M lubi w kuchni się krzątać, to część potraw na jego barkach będzie
Stasiu ja nie wiem już sama co ze mną, ciagle coś sie do mnie czepia, ale ja już nie myslę o tym, nie chcę, poczekam spokojnie na badanie a potem na wynik, do bólu sie przyzwyczaiłam już chyba

, właśnie też się obawiam, że jak zima późno przyjdzie to nie będzie jej można wygonić potem
Stasiu za życzenia pięknie dziękuję i odwzajemniam
Karolka oj tak, nadal sieję, wysiewam, patyczkuję, oj lubię to lubię

mówisz, że chcesz zwolnić, ja też chcę

, nie udaje się.
Marysiu no popatrz sama co to się dzieje, temperatury bardziej wiosenne niż zimowe nadal, roŚlinki albo nie poszły spać, albo już pobudziły się, szkoda ich będzie jak zmarzną, a coś czytam, że jednak może w styczniu zima przyjść

. No jak piszecie, że ta borówka nie za ciekawa, sama zobaczę, jak nie spróbuję to się nie przekonam prawda

Marysiu
Jadziu nie chcę na razie myśleć co z kolanem, nie boli już tak mocno jak na początku, muszę tylko uważać jak stawiam nogę

, a chirurgowi tak łatwo się nie oddam
Aniu ważne, że jednak Mikołaj nie zapomniał
Lucynko kochana dziękuję
Iwonko zakładając, że coś z tych nasionek wyjdzie to raczej są to rośliny do przechowywania rqaczej, zresztą jeszcze będę o nich czytać, a jak do przechowania, to ja za bardzo nie mam gdzie, więc je znowu rozdam, no chyba tylko przez sezon u mnie postoją i pocieszą oczy
Dziewczyny Kochane ponieważ ŚWIĘTA tuż, tuż, a ja będę siedzieć albo w kuchni, albo w pracy, więc już dziś
składam Wam i Waszym rodzinom najpiękniejsze życzenia szczęścia, zdrówka, dużo radości i cudownych zieloności na te ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA

I czwórka z siedmiu moich skarbów
Nikoś sam ubierał choinkę najpiękniejszą dla braciszka
I dwie moje gwiazdeczki przygotowane do wycinania pierniczków
