
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Ale śliczne te siewki celozji 

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Coś dziwnego się dzieje w przyrodzie czy pogodzie, bo mnie dzisiaj telepie coś od samego południa. Straciłam ochotę do jakiegokolwiek wysiłku i nie zrobiłam nic z tego, co sobie na dzisiaj zaplanowałam. Jeszcze tylko cztery dni sprzyjające pikowaniu roślin ozdobnych, po czym nastąpi bardzo długa przerwa, a moje siewki już się dopominają przesadzania.
Wiatr dudni i gwiżdże za oknami, zwłaszcza zachodnimi, w domu znacznie chłodniej, a na dworze wręcz zimno.
Chodzę tylko od parapetu do parapetu, pocieszam swoje sieweczki, dodając im otuchy i obiecując zajęcie się nimi i na tym się moja aktywność kończy. Może jutro coś zmieni się na lepsze.....
Danusiu [danuta z] - problem w tym, że wejście jest raczej klematisowe, choć też nie przy samej furtce. Róże pną się wprawdzie nad alejką, ale nieco dalej od wejścia.



Być może mamy teką samą odmianę szczawika, tylko ja zawsze swojego do gruntu wsadzam. Mój to odmiana 'Aga'. Znasz może odmianę swojego?
Ewelinko - roślinki stęsknione za wiosennym ciepełkiem, a tu zimowe klimaty wracają.


Z paprykami to ja sobie taki malutki eksperymencik zrobiłam.



Pozdrawiam wzajemnie i


Majeczko - a dlaczego Ty siebie tak przezywasz?!





Papryki wysiałam 9 lutego. Nie pytaj mnie tylko o odmianę, bo to z nasion kupionego w markecie owocu, który był wyjątkowo smaczny. Mój M jest miłośnikiem papryki i to dla niego staram się wyhodować to smaczne warzywko.

Natalko - dziękuję w imieniu siewek.




















Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko podziwiam twoją silną wole że stoiska z roślinami ominęłaś szerokim łukiem
Twoje sieweczki są przecudne
Kiedys pisałaś jak prażysz ziemię i nawet sobie zrobiłam notatkę ale nie umiem jej teraz znaleść
czy mogłabyś powtórzyć? Moja ziemia zamówiona jest w drodze wreszcie. Teraz żałuję że nie zamówiłam perlitu ale nie znałam go.
Faktycznie te zmiany ciśnienia z przechodzącymi frontami atmosferycznymi jakoś czasami odbierają energię. Więc to jest pora na odpoczynek po prostu; a ty zrobiłaś już mnóstwo pracy to tym bardziej ci sie należy
A ja wącham twoje piękne róże,sporo ich masz!
1



Faktycznie te zmiany ciśnienia z przechodzącymi frontami atmosferycznymi jakoś czasami odbierają energię. Więc to jest pora na odpoczynek po prostu; a ty zrobiłaś już mnóstwo pracy to tym bardziej ci sie należy

1
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj!
Ależ się u Ciebie "zaróżowiło".Piękne różyczki.Ja lubię szczególnie takie dwukolorowe jak ta z pierwszego i szóstego zdjęcia.
Na zdjęciu wygląda tak jakby róże oplatały wejście.Ja też się boję przesadzania,żeby czegoś nie stracić,niestety nie które byliny jednak
trzeba rozsadzać co 4-5 lat.
Nie mam pojęcia jak ma na imię mój szczawik,ponieważ dała mi kłączyki sąsiadka.U niej stał na balkonie taki zabiedzony,a u mnie już się
rozrósł.
Ależ się u Ciebie "zaróżowiło".Piękne różyczki.Ja lubię szczególnie takie dwukolorowe jak ta z pierwszego i szóstego zdjęcia.
Na zdjęciu wygląda tak jakby róże oplatały wejście.Ja też się boję przesadzania,żeby czegoś nie stracić,niestety nie które byliny jednak
trzeba rozsadzać co 4-5 lat.
Nie mam pojęcia jak ma na imię mój szczawik,ponieważ dała mi kłączyki sąsiadka.U niej stał na balkonie taki zabiedzony,a u mnie już się
rozrósł.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Tak to bywa, zmiany pogody nie wszystkim służą, mnie też często boli głowa przy czymś takim
Pogoda się ustabilizuje, to wszystko minie, teraz lepiej odpoczywaj i dochodź do siebie
Cudne róże, zwłaszcza ta z pierwszego zdjęcia i dwukolorowa, biało-czerwona


Cudne róże, zwłaszcza ta z pierwszego zdjęcia i dwukolorowa, biało-czerwona

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj Lucynko
. Jestem ciekawa Twojego eksperymentu i trzymam kciuki za papryki. Skoro wykiełkowały to już prawie połowa sukcesu
. Wraca chłodniejsza aura ale myślę, że nie będzie źle. Oby tylko taka prawdziwa wiosna przyszła szybko a nie zwlekała do Wielkanocy
. Pozdrawiam
.




- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko kochana witaj. Mam nadzieję, że wraz ze zmianą frontu Twoje samopoczucie się poprawiło i ustabilizowało, czego życzę.
U nas wczoraj pogoda mieszana, a dziś pada, trochę wieje i jest zimno. Jedyna korzyść, że wiatr rozgonił smog.
Ależ pięknie się u Ciebie zrobiło różano
aż człowiekowi same oczy się śmieją do takich obrazków.
U mnie roślinki już w blokach startowych dlatego chyba wolałabym aby jeszcze trochę było chłodno, chociaż deszczu to teraz mi nie potrzeba.
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka
U nas wczoraj pogoda mieszana, a dziś pada, trochę wieje i jest zimno. Jedyna korzyść, że wiatr rozgonił smog.
Ależ pięknie się u Ciebie zrobiło różano

U mnie roślinki już w blokach startowych dlatego chyba wolałabym aby jeszcze trochę było chłodno, chociaż deszczu to teraz mi nie potrzeba.
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10


Pogoda zmieniła się na jeszcze gorsze, cały dzień deszczowy, a moje samopoczucie przeciwnie, coraz lepsze. W związku z tym zabrałam się do roboty i przepikowałam powtórnie heliotropy. Kilka z nich już pozbawiłam wierzchołków wzrostu, niech się rozrastają wszerz. Podobnie załatwiłam celozje z pierwszego siewu, z tym że im wierzchołków nie ścinałam. Wreszcie popikowałam goździki chińskie, pysznogłówkę dwoistą, żeniszki i złocień 'Crazy Daisy'.
Każdy heliotrop i każda celozja dostały już własną doniczkę.


Więcej nic nie udało mi się zrobić, po obiedzie bowiem pojawili się goście, których niedawno pożegnałam. Jest jeszcze trochę czasu, dobre dni dla siania i sadzenia kończą się dopiero 25 lutego, a marzec nie zapowiada się łaskawy pod względem biokalendarza. Dopiero od 13 marca będą dni korzystne dla tych czynności. Oczywiście mam tu na uwadze kwiaty.
Iguniu - order mi się należy. A co? Jeden jedyny raz udało mi się nie zerknąć nawet w stronę regałów z kwiatami.

Siewki rosną (odpukuję w niemalowane), ale chwalić ich jeszcze nie warto, jeszcze przed nimi długi czas do maja.
Ja się nie patyczkuję i normalnie piekę ziemię jak sernik.

Blachę do pieczenia wykładam papierem do pieczenia, wsypuję ziemię, polewam ją dość porządnie wodą i przykrywam alufolią, szczelnie dla zabezpieczenia od nadmiernego parowania. Na każdą blaszkę wlewam cały litr wody.
Ja też nie mam perlitu, ale kupiłam w ogrodniczym 'Hydrożel + Ukorzeniacz' firmy Substral, który mieszam z ziemią do pikowania. Świetnie zdaje egzamin.

Dla mnie najlepszym odpoczynkiem jest ruch, szczególnie przy roślinkach, toteż dzisiaj odżyłam.
Róż mam tyle, ile pokazałam, a pachną tylko trzy, więc - proszę bardzo - wąchaj do woli.

Danusiu 9danuta z] - dziękuję w imieniu różyczek.

Mnie najbardziej podoba się 'Novalis', ponieważ najdłużej kwitnie, choć w minionym sezonie zbyt mocno wybujała w górę.
Twój szczawik musi być inny niż mój, bo moje obydwa wyrastają z malutkich cebulek. Mam jeszcze zielonolistny szczawik 'Deppego'. A na balkonie całą masę cebulek obu szczawików.
Natalko - wczoraj wprawdzie ból głowy mnie nie dopadł, ale lenistwo i nicniechcenie opanowały cały mój organizm.

Dziękuję za pochwały dla moich różyczek.

Ewelinko - też jestem ciekawa, czego się z tych paprykowych siewek dochowam i czy się dochowam.

Właśnie przed kilkunastoma minutami przeczytałam, że ostra i śnieżna zima wraca. Mam nadzieję, że nie do końca się ta beznadziejna prognoza sprawdzi.

Pozdrawiam wzajemnie.

Beatko [Bazyla] - jesteś bezbłędna - niemoc mnie opuściła i dzisiaj już dostałam mocnego Powera, zabrałam się do roboty i jestem cała happy!


To są wszystkie moje różyczki. Niewiele, ale ponieważ nie wszystkie zechciały ze mną zostać na dłużej, to pozostaną tylko te, którym się u mnie podobało.

Mówisz i masz! Właśnie zima wraca.


Szczawik 'Deppego'


Hortensja pnąca


Eukomis



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Piękne róże, aż tęskno za latem...
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11636
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
U mnie cały wieczór lało ale jest ciepło, po niedzieli znów wraca wiosna ponoć...U mnie na parapetach jeszcze nic nowego ..jakoś nie chce mi się bawić w ogrodnictwo.Nawet pelargonie ukorzenione w wodzie jeszcze nie posadzone...Ale nie pali się...
pozdrawiam serdecznie Lucynko


pozdrawiam serdecznie Lucynko


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj Lucynko
. Hortensję pnącą masz bardzo ładną a co do prognoz to ja przestałam wierzyć w cokolwiek bo co chwila zmieniają prognozy
. Wiadomo, że pogody nie da się do końca przewidzieć ale wkurzające jest to jak nagle przewidywana wiosna zamienia się znowu w zimę. Eh szkoda nerwów, będzie co będzie. Ja w weekend przycinałam drzewka i krzewy ale nocne kilkustopniowe minusy nic im nie zrobią. Szklarenki parapetowe masz pierwsza klasa
. Sieweczki mają u Ciebie jak w raju . Właśnie sobie uświadomiłam,że mam małe akwarium w kształcie domku i pewnie tam przeniosę za jakiś czas sałaty
. Dziękuję za pomysł
. Czy mogę zapytać z ciekawości ile masz parapetów dla roślin , które siejesz ?? Mam wrażenie, że są szerokie i długie
. Pozdrawiam
.







Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Ciekawy Twój bodziszek,takiego jeszcze nie widziałam.
Lucynko jak chcesz możemy wymienić się szczawikami?Ten Twój Deppego szczególnie przypadł mi do gustu.
Śniegu u nas dosypało,wieje mrożny wiaterek,ale na termometrze od słonecznej strony 19 stopni.Dziwne.
Widzę,że masz duży pojemnik i sporą szklarenkę?Fajnie to wygląda.Ja jeszcze nie kupiłam pojemnika,ale kupię.
Aż jeszcze raz spojrzałam na ten Twój bodziszek.Piękny!
Lucynko jak chcesz możemy wymienić się szczawikami?Ten Twój Deppego szczególnie przypadł mi do gustu.

Śniegu u nas dosypało,wieje mrożny wiaterek,ale na termometrze od słonecznej strony 19 stopni.Dziwne.
Widzę,że masz duży pojemnik i sporą szklarenkę?Fajnie to wygląda.Ja jeszcze nie kupiłam pojemnika,ale kupię.

Aż jeszcze raz spojrzałam na ten Twój bodziszek.Piękny!
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj Lucynko
pooglądałam... pozachwycałam się Twoimi różami... zebrane w jednym miejscu dają spora kolekcję. A parapety spisują się super i widać, że roślinki dobrze się czują. Za sianie nawet się nie biorę... wysiałam co nieco przed szpitalem ... dziś wróciłam i jedne roślinki przepadły, drugie wybujały... tak więc odpuszczam .
Tym bardziej że znowu będę musiała odwiedzić szpital (grypa na oddziale) więc mnie puścili na przepustkę 



Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Piękne karne szeregi coraz większych siewek, niech zdrowo rosną 

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko, długo mnie znowu nie było, ale teraz, po pokonaniu zaległości, jestem w pełni usatysfakcjonowana. Nie tylko posmakowałam swoich ulubionych faworków, na które nie starczyło mi w tym roku czasu, ale i nacieszyłam oczy wspaniałościami z Twojego ogrodu
W nim jak zwykle pysznią się cudne lilie, liliowce i maki, nie wspominając nawet o różach i innych wspaniałościach- to wspomnienie lata. Ale i teraz masz już co pokazać, jestem jednak daleko w tyle. Nie tylko w wątkach, ale i w zapowiedziach wiosny
W ten weekend znowu nie pojadę, bo dopadło mnie zapalenie krtani, co za życie.... Twoje siewki już w osobnych pojemniczkach, moje jeszcze nie mają tak dobrze, ale się poprawię
Jesteś naprawdę niemożliwa. Masz chyba wmontowany motorek, który Cię napędza. Ja poczułam się zmęczona samym czytaniem, co zrobiłaś. Jednak słabeusz ze mnie
W prognozach rzeczywiście widać spore mrozy, ale może nie uczynią krzywdy wyrywającym się do życia roślinom?
Słoneczka życzę na nadchodzące dni, żeby siewki rosły w siłę, a nas nie dopadła chandra



Więcej nic nie udało mi się zrobić




W prognozach rzeczywiście widać spore mrozy, ale może nie uczynią krzywdy wyrywającym się do życia roślinom?
Słoneczka życzę na nadchodzące dni, żeby siewki rosły w siłę, a nas nie dopadła chandra
