Witajcie!
Coraz krótsze dni, a w
telewizorowni gadajo, że coraz dłuższe.... Na wszystko brakuje mi czasu, oczywiście poza działkowaniem.
Dzisiaj już musiałam coś nie coś podlać. Podczas rycia ziemi pazurkami odkryłam miejsca, które już straciły wilgoć. Zwłaszcza tam, gdzie jest większe zagęszczenie dość dużych roślinek. Straszne z nich pijaczyny.
W tunelu miało nie być pomidorów, a są. M stwierdził, że polowe mogą się np. pochorować, a on musi mieć codziennie choć jednego pomidorka, wobec czego polazł na ryneczek i kupił dziesięć. Wyobraźcie sobie, że na działce rośnie ich w sumie 60 sztuk!
Będzie wyżerka jak nigdy dotąd.
Soniu - to ja mam trochę lepiej, bo syn sam finansuje, a my zajmujemy się tym, na co dzieci nie mają czasu, oboje bowiem pracują w takich godzinach, że po powrocie mogą już tylko odpoczywać. Dziękuję za gratulacje.
Zdaje się, że ja również nie będę się biła z roślinami,

które mnie nie chcą. Takie postanowienie powzięłam po wyrzuceniu kilku róż tej wiosny.
Smagliczka zawsze sama się u mnie siała, a właśnie w tym roku jest jej malutko. W związku z tym kupiłam nasionka i sama zasiałam. Gdy trochę jeszcze podrośnie, popikuję wzdłuż ścieżki. Gołębie bardzo ją lubią i gdy zakwitnie, nie robią mi szkody w innych roślinach.
Piwonie uwielbiam za ich słodki zapach,

żal że tak krótko kwitną, ale na szczęście nie wszystkie na raz.
Dziękuję za dobre życzenia i cieplutko pozdrawiam.
Zuziu111 - ja w tym roku sadziłam cebule begonii kaskadowej, ale nie dla siebie, dla warszawskiej synowej. A teraz też mam.
Hortensja pnąca ma duże liście i mocne łodygi, które twardo trzymają się kratownicy.
Działaj, działaj póki pogoda pozwala.

Ja robię to samo, dziękuję.
Dorotko [korzo_m] - jak to skromne? Poczekaj jeszcze ze dwa lata, a zobaczysz całą hortensję obsypaną kwieciem.
Julio - cieszę się, że irysek się podoba. I ja bardzo go lubię, najbardziej spośród wszystkich, jakie mam. A posadziłam wszystkie syberyjskie obok siebie. Nie krzyżują się na szczęście.
Jeszcze tylko dwa tygodnie i odetchniemy z ulgą po weselu, dziękuję.
Tereniu [tencia] - bo ja bardzo lubię grzebać w ziemi podczas walki z chwastami.
Mnie też dzisiaj wąż do ręki wlazł, bo znalazłam przesuszone już miejsca. A herbatkę czy kawkę to ja pijam
na chodząco, żeby nie stracić ani minutki z kontaktów z roślinkami.

M się ze mnie śmieje, a sam sterczy godzinami przy tych swoich gołąbkach.
Pozdrawiam wzajemnie i deszczyku życzę.
Aniu [anabuko] - dziękuję za pochwały moich roślinek.
Pierwiosnek storczykowaty późno zakwitł, bo z zimowego siewu. Dobrze że w ogóle zdążył zakwitnąć.
Danusiu [danuta z] - pokaż zdjęcie tego ciekawego iryska, proszę.
Floksy gwiaździste to niskie roślinki i kwiatki mają nieduże, ale gdy rozwiną wszystkie pączki, to naprawdę ślicznie zdobią rabaty.
Z działki.

Zaczyna kwitnąć 'cegiełka' (Tak się u nas nazywa).

Dzwonek skupiony.

Serduszka czerwone.

Goździki (jakieś).

Taki śmieszny szafirek.
Żeby nie było! Jakieś tam czosnki też mam. Właśnie pierwsze dwa pokazują kwiatki.
Dobrej nocy.
Jutro zajrzę do Waszych ogrodów.