Rajsko, wiejsko, sielsko... II

[korzo_m]

Ewo też bardzo lubię wierzbę smoczą o tej porze. Czekam jeszcze na pracowite pszczółki na jej kotkach, piękny to głośny spektakl. Bo później wierzba robi się nieciekawa, ja ja każdego roku bardzo mocno tnę, zauważyłam, że dzięki temu w przyszłym sezonie mam więcej spłaszczonych gałązek.
Fajną wycieczkę miałaś, do tego Leoś Ci dzielnie towarzyszył, rośnie chłopak.

[plocczanka]

Ewuniu, Twój ogród już kwitnie, a te "pastorały wierzbowe" są faktycznie piękne. Szkoda, że na mojej działce nie ma miejsca na takie cudeńka.
Uważaj na siebie, kochana, szczególnie teraz gdy wokół szaleją koronawirusy.

[Maska]

Ewciu cieszy mnie Twoja obecność w wątku, bo to oznacza gotowość do wiosny!
Mam nadzieję że dalia wyda nasionka. Gaura ta rosnąca od paru lat na razie milczy a kupiona nowa jesienią też nie daje znaku życia więc pewnie jeszcze na nie nie czas!

[leszczyna]

Ewuniu I u Ciebie też wiosennie
Po raz pierwszy widzę taką wierzbę, fajne ma kształty.
Ewka....nadszedł już chyba czas na prawdziwe ogrodowanie, u mnie dzisiaj piękna słoneczna pogoda.
Posiałam cynie i astry w domu i już się wychylają, nie wiem czy to nie za wcześnie.
Życzę zdrówka i radości z ogrodowaniu.

Pozdrawiam

[max1232]

Hej Ewa Od dawna przymierzałem się aby przeczytać Twój wątek i w końcu mi się udało ! Wspaniałe masz roślinki

[clem3]

Ewuniu widzę, że przemiło spędziłaś czas w gościach, nie dość że mogłaś się spotkać z bliskimi, to jeszcze miałaś dodatkowe atrakcje Mam nadzieję, że udało ci się już wykurować Ogród przepięknie wita wiosnę. Ja u siebie widziałam już motyle, ale pszczółki coś jeszcze się chowają

[ewarost]

Melduje się po długiej przerwie
Zaliczyłam kilka zdrowotnych wpadek, moja rodzina również i nawet nie miałam weny na przeglądanie forum i otwieranie laptopa... Ogród żył swoim życiem i dopiero niedawno udało mi się go co nieco ogarnąć... to co sobie poradziło to rośnie
Kilka fotek na osłodę...


Zaopatrzyłam się w pojemniki na deszczówkę, bo straszą suszą, choć jak do tej pory deszczu jest pod dostatkiem...



Jedną beczkę zainstalowałam obok tarasu pod osłona róży Lykkefund...













Mąż ma też nową kosiareczkę ...



Mam nadzieję na kolejne spotkanie , myślę że szybsze
Pozdrawiam i zdrowia życzę,

[Beaby]

No długo Cię Ewuś coś nie było.
Ale ogródek sobie świetnie poradził.
A jak taka kosiareczka? Już nie raz myślałam by zakupić taką jakby trzeba było coś na szybko skosić.
Pozdrawiam

[ewarost]

Walczyliśmy z "koroną" ... mój syn i synowa w UK... a mnie powaliło nadciśnienie... Dzięki za odwiedziny...
Kosiareczkę polecam, lekka i bezkosztowa jedyne co to troszkę grzechocze.

[leszczyna]

Ewka musieli być hospitalizowani czy poradzili sobie w domu? ale najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło.
U Ciebie nadciśnienie to też zapewne stres zrobił swoje....Ale już na prostej to tylko się cieszyć.
Ewuś...W odniesieniu do kosiareczki..." małe jest piękne "

Pozdrawiam

[apus]

Witaj Ewuniu Super, że masz "naczynka", zmagazynowana woda na pewno się przyda! Fajnie zakamuflowana beczka, gdybyś nie wspomniała, że coś tam jest, to w ogóle bym nie zauważyła.

[cyma2704]

Ewuniu świetnie, że już zdrowie lepsze. Stres, jak dzieci chorowały, niestety też pewnie miał wpływ na Twoje ciśnienie.
Krzewuszka cudnie kwitnie.
Rutewka orlikolistna prześliczna i piwonia się kolorystycznie wpaswała.
M ma nową zabawkę, pięknie pozuje.
Dużo zdrowia i spokojnej pracy w ogrodzie.

[anabuko1]

Przepiękne piwonie, irysy.
a ta fioletowa to rutewka ?? Jakaś inna niż moja.
Dobrze,że mąż mam nową zabawke.Będzie porządeczek.

pozdrówki zostawiam i zdróweczka życzę.

[Maska]

Ewciu a niektóre niedowiarki mówią że pandemia to fikcja! Współczuję choroby dzieci i mam nadzieję, że choroba nie pozostawi śladu w ich młodych organizmach. Ciśnienie dawało się we znaki i ja z nim walczyłam a w aptece nie pocieszona ale dowiedziałam się że wiele osób się skarży.
Podobną kosiarkę kupiła sobie nasza Elizka z wyspy, ale nie na wszystkie trawniki ona jest odpowiednia, tylko na równe wypielęgnowane.
Życzę zdrowia całej rodzince

[plocczanka]

Jak miło, Ewuś, że jesteś znowu z nami!
Ja teraz rzadziej na forum, bo dni jakieś zbyt krótkie mi się porobiły, w związku z czym przegapiłam Twój powrót.
Ogród, jak powiadasz, żył swoim życiem i jak widać to życie było całkiem - całkiem. Rośliny kwitną , jest kolorowo , a trawka będzie jeszcze piękniejsza, bujniejsza, zieleńsza, gdy Pan Ogrodu popracuje z nowym sprzętem.
Cieszę się, że zdrówko w rodzinie wróciło , bo w istocie to jest najważniejsze. Niech więc zawsze będzie z Tobą i całą Rodzinką.
Pozdrawiam cieplutko.

Ps. Naczynia na deszczówkę prima sort!