Ogródek Gosi 17
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Marysiu, może nie to, że muszą być, ale bardzo lubię te tradycyjne odmiany.
Kiedyś kupowałam wszystko co nowe, teraz bardzo często powtarzam tę samą roślinę, bo po prostu ją lubię
Kiedyś kupowałam wszystko co nowe, teraz bardzo często powtarzam tę samą roślinę, bo po prostu ją lubię
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu nie dziel , szkoda by było gdybyś potem go straciła .Margo2 pisze:Geniu, zobaczę, czy da się go podzielić. Niestety nie sieje sie tak jak te zwykłe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj Gosiu,widzę,że bardzo pracujesz w ogródku ,podziwiam Cię że tak dajesz sobie radę z tujami ,to przecież ciężka męska praca ,i wszystko takie u Ciebie na czas zrobione ,skrzynie fajnie wyglądają ,czytam,że jeszcze będą skrzynie z bylinami ,fajny pomysł ,pozdrawiam 

- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogródek Gosi 17
Gosia widzę energia Cię rozpiera
tuje przycięte, ogródek z dnia na dzień coraz ładniejszy
ciemierniki bardzo ładne, ja u siebie jeszcze nie ma i będę musiał chyba jakiś zaprosić 



- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu no teraz to już jest chyba najgorsze za Tobą
, ja też lubię pracę w ogrodzie, mimo, że ciężka, że wszystko potem boli, ale jest się tak wtedy szczęśliwie zmęczonym 


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Martuś, z tym zrobieniem na czas to lekka przesada. Co roku jakoś lepiej sobie radziłam. W tym roku wiosna przyszła bardzo szybko. Zazwyczaj ciełam tuje dużo wcześniej, więc potem miałam czas na sprzątanie, Teraz robię wszystko na raz. Na dokładkę sprzątam w domu wielkanocnie. Zawsze mogłam wziąć urlop, w tym roku niestety nie jest to możliwe. Dlatego kumulacja zajęć.
Ale masz rację nie jest źle.
Niestety mój m. nie dotyka się do ogrodu. W domu zrobi wszystko, ale ogród został dla mnie.
Jestem bardzo ciekawa jak te skrzynie będą wyglądały. Na razie nie mam ziemi. Musze masę dołożyć do skrzyń warzywnika.
Mariusz, może nie energia, co potrzeba. Nie można przecież zostawić ogrodu, samo nic się nie zrobi, a przyroda czekać nie będzie.
Koniecznie zaproś ciemierniki. Są urocze i bardzo pożądane o tej porze roku.
Iwonko,tak, najbardziej nie lubię cięcia żywopłotu. To wchodzenie i schodzenie z drabiny jest bardzo uciązliwe.
Nawet cięcie róż, mimo, że jestem cała podrapana tak mnie nie denerwuje.
Ja zimą wręcz marzę o tym bólu
Cały weekend robota. Tym razem więcej w domu. Umyłam okna w połowie domu, co za tym idzie wysprzątane zostały kąty.
Ale dzisiaj wzięłam się za przycięcie róż. Strasznie mi było szkoda ciąć tych rozwiniętych nowych przyrostów, ale za radą różanomaniaczek radykalnie przycięłam, żeby pobudzić nowe. Nie wiem dlaczego, ale u mnie róże mają masę zamierających pędów. Martwię się, że niedługo strace większość z nich. Stąd wycięcie wszystkich nawet lekko uszkodzonych.






Ale masz rację nie jest źle.
Niestety mój m. nie dotyka się do ogrodu. W domu zrobi wszystko, ale ogród został dla mnie.
Jestem bardzo ciekawa jak te skrzynie będą wyglądały. Na razie nie mam ziemi. Musze masę dołożyć do skrzyń warzywnika.
Mariusz, może nie energia, co potrzeba. Nie można przecież zostawić ogrodu, samo nic się nie zrobi, a przyroda czekać nie będzie.
Koniecznie zaproś ciemierniki. Są urocze i bardzo pożądane o tej porze roku.
Iwonko,tak, najbardziej nie lubię cięcia żywopłotu. To wchodzenie i schodzenie z drabiny jest bardzo uciązliwe.
Nawet cięcie róż, mimo, że jestem cała podrapana tak mnie nie denerwuje.
Ja zimą wręcz marzę o tym bólu

Cały weekend robota. Tym razem więcej w domu. Umyłam okna w połowie domu, co za tym idzie wysprzątane zostały kąty.
Ale dzisiaj wzięłam się za przycięcie róż. Strasznie mi było szkoda ciąć tych rozwiniętych nowych przyrostów, ale za radą różanomaniaczek radykalnie przycięłam, żeby pobudzić nowe. Nie wiem dlaczego, ale u mnie róże mają masę zamierających pędów. Martwię się, że niedługo strace większość z nich. Stąd wycięcie wszystkich nawet lekko uszkodzonych.






- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu napracowałaś się, u mnie też miało być mycie okien ale pokrzyżowały się plany. Róże mam już przecięte.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu , masz w zasadzie porządek w domu i w zagrodzie , więc należą Ci się
i
. Ja jestem na półmetku , więc jest szansa , że do świąt też zdążę .Jutro kończę mycie okien , ale w sobotę mam jeszcze okna w domu na wsi , tam też trzeba przygotować się do wiosny i zajrzeć w każdy kącik .Spokojnej pracy i ciepełka . 



- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17387
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu
Piękna wiosna
a na ostatnim zdjęciu, to ?

Piękna wiosna


a na ostatnim zdjęciu, to ?
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek Gosi 17
Widzę Gosiu ,że walczysz ,to chyba tak jak ja tyle ,że dzisiaj wiatr przepiękny ,postanowiłam że poczekam i w spokoju piję sobie kawkę zaglądając do Was.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, zasuwasz jak mały samochodzik, a narzekasz na zwolnione tempo.
Przecież samo przycinanie żywopłotu to już ciężka harówa, a Ty i w ogrodzie masz porządeczek, i okna prawie pomyte.
Nie wymagaj od siebie za dużo, poczekaj do emerytury, to wówczas dopiero zobaczysz, jak człowiek zwalnia z roku na rok.
Ale przed Tobą jeszcze dużo wody upłynie, zanim emeryckiego życia zakosztujesz.
A ogród kwitnie jak ogrzewany,
bo przecież niedaleko ode mnie, a widać ogromną różnicę w tempie rozwijania kwiecia.
Faktem jest, że wiosna w tym roku trochę nas zaskoczyła
i sporo roboty się nawarstwiło, jednak spokojnie powoli wszystko da się zrobić. Tak więc odpocznij trochę, bo zasłużyłaś. 





A ogród kwitnie jak ogrzewany,


Faktem jest, że wiosna w tym roku trochę nas zaskoczyła


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Geniu, jakoś w tym roku wszystko dzieje się naraz. Nie nadążam.Ale powoli wychodzę na prostą.
Elu, jesteśmy na takim samym etapie porządkowym. Ja w sobotę zakończyłam epopeję z oknami
Chałupka prawie wysprzątana. W ogrodzie prace nadal trwają i nie wiem, czy do świąt skończę.
Najgorsze, że jeszcze nie polałam działki biohumusem. Może w weekend się uda.
Aniu, to ułudka wiosenne.
Marzenko, niestety w tygodniu nie miałam szans na prace w ogrodzie. I to nie przez wiatr. Znowu mam kocioł w pracy. Wracałam padnięta strasznie. Nawet na forum nie chciało mi sie wchodzić.
Lucynko, to tylko tak wygląda, że jest posprzątane. Jeszcze bardzo dużo pracy przede mną. Faktycznie najgorsze prace mam za sobą. Nawet okna pomyłam. Cieszę się, że mogę odhaczyć kolejną rzecz z listy do zrobienia.
Niestety ja mam tylko weeknedy do dyspozycji, chociaż po zmianie czasu dnia przybyło i jak tylko praca pozwoli to będe i w tygodniu pracowała. Miałam zaplanowany urlop na porządki domowo-ogrodowe, ale niestety nie mogę wziąć. Dlatego tak zasuwam, żeby ogarnąć wszystko.
Dom to jeszcze może poczekać, ale ogród nie. Sama wiesz, że na wszystko jest odpowiednia pora. Teraz na przykłąd na prace przy trawniku.
Odpocznę na emeryturze
Niestety nie posłuchałam się Lucynki i cały weekend zapierniczałam w domu i ogrodzie. Mam pomyte okna
Ogólnie wysprzątany dom. Cały czas trwają prace na działce.
W sobotę wyzbierałam w końcu i zapakowałam do worków ostatnie gałęzie żywopłotu. Popracowałam troszeczkę przy warzywniku. W niedzielę rozpoczęłam układanie na nowo węzy kroplujących. Niestety zabrakło mi kilkunastu metrów. M. musi dokupić. Popikowałam siewki i posadziłam moje skromne zamówienie zrobione w Albamarze

Hortensja ogrodowa Star Gazer



Kupiłam sobie też 2 sasanki

Pamiętacie jak pytałam o dziwadło, które wyłazi z ziemi?
To pierwiosnek

Jak on się tam znalazł? Zupełnie nie pamiętam, żebym go sadziła.
Poza tym wiosna pełną gębą. Forsycja kwitnie na całego.



Elu, jesteśmy na takim samym etapie porządkowym. Ja w sobotę zakończyłam epopeję z oknami

Chałupka prawie wysprzątana. W ogrodzie prace nadal trwają i nie wiem, czy do świąt skończę.
Najgorsze, że jeszcze nie polałam działki biohumusem. Może w weekend się uda.
Aniu, to ułudka wiosenne.
Marzenko, niestety w tygodniu nie miałam szans na prace w ogrodzie. I to nie przez wiatr. Znowu mam kocioł w pracy. Wracałam padnięta strasznie. Nawet na forum nie chciało mi sie wchodzić.
Lucynko, to tylko tak wygląda, że jest posprzątane. Jeszcze bardzo dużo pracy przede mną. Faktycznie najgorsze prace mam za sobą. Nawet okna pomyłam. Cieszę się, że mogę odhaczyć kolejną rzecz z listy do zrobienia.
Niestety ja mam tylko weeknedy do dyspozycji, chociaż po zmianie czasu dnia przybyło i jak tylko praca pozwoli to będe i w tygodniu pracowała. Miałam zaplanowany urlop na porządki domowo-ogrodowe, ale niestety nie mogę wziąć. Dlatego tak zasuwam, żeby ogarnąć wszystko.
Dom to jeszcze może poczekać, ale ogród nie. Sama wiesz, że na wszystko jest odpowiednia pora. Teraz na przykłąd na prace przy trawniku.
Odpocznę na emeryturze


Niestety nie posłuchałam się Lucynki i cały weekend zapierniczałam w domu i ogrodzie. Mam pomyte okna

Ogólnie wysprzątany dom. Cały czas trwają prace na działce.
W sobotę wyzbierałam w końcu i zapakowałam do worków ostatnie gałęzie żywopłotu. Popracowałam troszeczkę przy warzywniku. W niedzielę rozpoczęłam układanie na nowo węzy kroplujących. Niestety zabrakło mi kilkunastu metrów. M. musi dokupić. Popikowałam siewki i posadziłam moje skromne zamówienie zrobione w Albamarze

Hortensja ogrodowa Star Gazer



Kupiłam sobie też 2 sasanki

Pamiętacie jak pytałam o dziwadło, które wyłazi z ziemi?
To pierwiosnek

Jak on się tam znalazł? Zupełnie nie pamiętam, żebym go sadziła.
Poza tym wiosna pełną gębą. Forsycja kwitnie na całego.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi 17
U mnie niestety hortensje ogrodowe przemarzaja i już z nich zrezygnowałam. Mam jeszcze dwie, jedną w ogrodzei, która jeszcze nigdy nie kwitła i jeśli i w tym roku też się tak zachowa, to wylatuje od razu i drugą, którą eM przechowuje w pracy i ta ma już kwiaty. Ale jak długo jeszcze będzie nam się tak chciało?
Nie tylko jeszcze na działce nie mam porządku, ale i w domu palcem nie ruszyłam. Ciągle się kurzy i sprzatanie nie ma sensu. Tylko jakieś kurze, czy podłogi scieram, ale okin nie tykam. Sprzątać będę dopiero po świętach, czyli po remoncie.
Albamar zrobił się modny, ale nie ma się co dziwić, bo rośliny przychodzą ładne. Też tam zamawiałam
Nie tylko jeszcze na działce nie mam porządku, ale i w domu palcem nie ruszyłam. Ciągle się kurzy i sprzatanie nie ma sensu. Tylko jakieś kurze, czy podłogi scieram, ale okin nie tykam. Sprzątać będę dopiero po świętach, czyli po remoncie.
Albamar zrobił się modny, ale nie ma się co dziwić, bo rośliny przychodzą ładne. Też tam zamawiałam

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Iwonko, wcale się nie dziwię, że nie masz porządku.
A na pewno i tak jestes przemęczona. Nie ma się co przejmować, szczególnie jeśli nie robisz świąt
Ja robię, więc wypadałoby raczej, żeby choć trochę porządku było, szczególnie za ja jestem bałaganiara
Ale ja zamówiłam większośc hortensji kwitnących na tegorocznych pędach
Zobaczymy
A na pewno i tak jestes przemęczona. Nie ma się co przejmować, szczególnie jeśli nie robisz świąt
Ja robię, więc wypadałoby raczej, żeby choć trochę porządku było, szczególnie za ja jestem bałaganiara
Ale ja zamówiłam większośc hortensji kwitnących na tegorocznych pędach
Zobaczymy