Gandalfwhite pisze:
Dendrobium musi być przechłodzone i mieć różnicę temperatur pomiędzy dniem i nocą. O cyklach rocznych wiosna/ lato/ jesień/ zimna też należy pamiętać aby były okres kiedy on odpoczywa.
Pierwsza i podstawowa zasada. Jeżeli dojrzała psb ma zakwitnąć musi mieć w okresie dojrzewania spadki temperatur pomiędzy dniem a nocą.
Oraz zwiększona dobowa ilość oświetlenia.
Pozwolę się wtrącić i opisać swoje obserwacje w różnicach w temperaturze między dniem, a nocą i przechłodzeniu.
Z tego co mi wiadomo jeśli chodzi o kwitnienie to dotyczy Cymbidium. O Dendrobium to wiem tyle, że różnica do kwitnienia nie jest niezbędna, tylko powinno przejść okres spoczynku parę tygodni w niższej temperaturze. Do tego psb musi uzyskać dojrzałość, co trwa od roku do półtora co dotychczas u mnie się sprawdzało.
Jak pisałem wcześniej moje Dendrobium w sezonie wiosenno - letnim rośnie na balkonie więc ma zarówno różnice wahań między dniem i nocą i jest przechłodzone (z zewnątrz zabieram pod koniec października).
Co ciekawe dotychczas kwitło bez problemu właśnie latem, czyli de facto kiedy różnice w temperaturze są, ale też nie jakieś wielkie. Ale drugie kwitnienie wypadało na jesieni i taki cykl miałem przez 2 lata. Przy kwitnieniu jesiennym po wniesieniu do domu światła było już mało, ale i tak kwitło. Oczywiście rosły też nowe psb.
Od zeszłego roku była zmiana, tzn. stare psb po prostu skończyły kwitnienia, nowe w pewnym momencie wstrzymały wzrost, a w ich miejsce masowo zaczęło wypuszczać keiki. I to multum. Postarałem się praktycznie je wszystkie poodrywać ze starych psb i co ładniejsze posadzić osobno. To było zeszłej wiosny. Przez całe lato wypuściło kolejne keiki, ale praktycznie zero psb. Dopiero teraz patrzę i widzę, że nieśmiało zaczynają się pojawiać.
Szczerze mówiąc to przestaję rozumieć tego storczyka.
Oczywiście nawożenie dobrym nawozem.
