Azofoska
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe, czy to c
Masz drzewka młode, które na razie nie będą owocować. Powinny mieć silny wzrost w pierwszych latach aby wykształcić ładną koronę i po wejściu w owocowanie nie będą już tak intensywnie rosnąć. Tak wiec w chwili obecnej potrzebujesz obfitego nawożenia, w szczególności nawozami z duza ilością azotu. Najlepiej nawozić w formie 0.3% roztworu.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe
no ale rozumie że jak dam azofoske to tylko pomoże... czy może sugerujecie cos innego lepszego. Nadal mówie tylko o sztucznych nawozach bo o takie mi chodzi.
Płeć: Mężczyzna
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe
1. młodych owocowych nie musisz nawozić w ogóle, w poszukiwaniu pożywienia mają wykształcić solidne korzenie, a nie dostawać łatwego gotowca.
2. jeśli masz dzieci, to właśnie powinieneś stosować nawozy naturalne, a nie sztuczne, jako zdrowsze. Naturalne, to nie znaczy śmierdzące :P
3. jeśli upierasz się przy sztucznych, to tak, możesz dać małą garstkę azofoski, albo polifoski w kole na jakieś 0,5-1 metr od pnia drzewka.
4. poczytaj tu, może cię to zainspiruje:
- Drzewa owocowe - nawożenie
- Wykaz nawozów i środków w rolnictwie ekologicznym
- Nawożenie obornikiem w proszku
- Zadarniony sad - nawożenie
2. jeśli masz dzieci, to właśnie powinieneś stosować nawozy naturalne, a nie sztuczne, jako zdrowsze. Naturalne, to nie znaczy śmierdzące :P
3. jeśli upierasz się przy sztucznych, to tak, możesz dać małą garstkę azofoski, albo polifoski w kole na jakieś 0,5-1 metr od pnia drzewka.
4. poczytaj tu, może cię to zainspiruje:
- Drzewa owocowe - nawożenie
- Wykaz nawozów i środków w rolnictwie ekologicznym
- Nawożenie obornikiem w proszku
- Zadarniony sad - nawożenie
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe
Odwrotnie Nalewko (tak jak napisał Lex). Młode drzewka potrzebują uzupełniania składników. Nawet jeżeli po wykonaniu analizy gleby okaże się, że ilość składników jest optymalna - to uzupełnienia samego azotu nie unikniemy. Dysproporcja pomiędzy tym "co mamy", a tym co młode (jeszcze nie owocujące) drzewko potrzebuje do prawidłowego wzrostu jest zbyt duża... potem (paradoksalnie można powiedzieć) jest już łatwiej... Oczywiście - drzewka to nie warzywa i ta ilość dostarczanych składników też jest mniejsza. Ale warto o nich pamiętać choćby właśnie na samym początkuNalewka pisze:1. młodych owocowych nie musisz nawozić w ogóle, w poszukiwaniu pożywienia mają wykształcić solidne korzenie, a nie dostawać łatwego gotowca...
Pozdrawiam

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe
Hm, to chyba dość wybiórczo czytałam mądre książki 
I zagłodziłam swoje drzewka
Ta jedna garstka raz do roku to cóś mało, tak?
Ale z drugiej strony żadne drzewko mi nie wymarzło
A o ile wiem, nawożenie ma spory związek z odpornością drzew na chłody, czy tak? Tak stało w wiekopomnych dziełach prof. Pieniążka. I sprawdziło się u nas :P

I zagłodziłam swoje drzewka

Ale z drugiej strony żadne drzewko mi nie wymarzło

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe
Może jeszcze inaczej... taka startowa dawka to 10-20 g azotu w czystym składniku na m2 i - na glebach, w których stwierdza się brak fosforu (co jest raczej rzadkością, a nie zasadą) dajemy od 60-100 g P w czystym składniku. Te dawki oczywiście przeliczamy w zależności od zawartości składnika w danym nawozie. Ten m2 to tu akurat pojęcie nieco względne - można śmiało przyjąć, że taka dawka "będzie w sam raz" pod jedno posadzone drzewko (ewentualnie przemnożyć x2). Najlepiej jak stosunek N:P2O5:K2O kształtuje się w granicach 1:0,5:1(1,5). W jaki sposób nawozimy młode drzewka - już na forum było. I to jest to niezbędne minimum. A reszta już zależy od analizy, naszych chęci, zasobności portfela, uleganiu reklamom
itd. To, że drzewko powinno sobie samo radzić to pół prawdy. Na początku należy mu jednak trochę pomóc (to tak jak z dziećmi, prawda?
).
Co do zależności nawożenie a uszkodzenia mrozowe drzew to temat-rzeka. I - często kwestia mocno dyskusyjna (mowa nie tyle o wpływie - co zależności od terminu nawożenia).
Pozdrawiam serdecznie


Co do zależności nawożenie a uszkodzenia mrozowe drzew to temat-rzeka. I - często kwestia mocno dyskusyjna (mowa nie tyle o wpływie - co zależności od terminu nawożenia).
Pozdrawiam serdecznie

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe
No to nie zagłodziłam 
Sadziłam drzewka w wielkich dołach, w których musiałam dać ziemię profesjonalnie zmieloną z nawozem indyczym, bo rodzima glina średnio się nadaje do uprawiania czegokolwiek. I mam nadzieję, że na start drzewkom to wystarczyło. Bo rosną już czwarty rok i w tym po raz pierwszy zakwitły
Nie wszystkie, ale zawsze coś 

Sadziłam drzewka w wielkich dołach, w których musiałam dać ziemię profesjonalnie zmieloną z nawozem indyczym, bo rodzima glina średnio się nadaje do uprawiania czegokolwiek. I mam nadzieję, że na start drzewkom to wystarczyło. Bo rosną już czwarty rok i w tym po raz pierwszy zakwitły


"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe
no to slicznie
a ja podsypałem pod każde młodziutkie drzewko z 2-3 łyzki stołowe azofoski ( poczym grabkam na górze rozdrapałem i zagrzebałem) to tak obok pnia a nie w obrebie dalej. pomyslalem ze skoro mam taka gliniano-popiołową ziemię to musze troche ja podrasować. Mam nadzieje że nie nic im sie nie stanie z przejedzenia 


Płeć: Mężczyzna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe
Hm... raczej przeciwniezikkk pisze:... Mam nadzieje że nie nic im sie nie stanie z przejedzenia



Pozdrawiam

-
- 100p
- Posty: 173
- Od: 26 lis 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Swiętokrzyskie
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe
"2. jeśli masz dzieci, to właśnie powinieneś stosować nawozy naturalne, a nie sztuczne, jako zdrowsze. Naturalne, to nie znaczy śmierdzące"
Ciekawe a może ktoś rozwinąć temat jaki wpływ ma nawożenie młodych drzew owocowych azofoską na zdrowie dzieci?:)
Ciekawe a może ktoś rozwinąć temat jaki wpływ ma nawożenie młodych drzew owocowych azofoską na zdrowie dzieci?:)
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe
a czy takie młode drzewko powionnem jeszcze za miesiąc podsypać czy raz w roku wystarczy?
Ktos gdzies tam sugerował ze moznaby łopatą wybrać na jeden szpadel ziemi i w ten dołek nasypac trochę kurzaka i przykryc ziemią żeby to nie smierdziało.
Co o tym sądziecie no i ile jeśli tak dac tego kurzaka ?
Ktos gdzies tam sugerował ze moznaby łopatą wybrać na jeden szpadel ziemi i w ten dołek nasypac trochę kurzaka i przykryc ziemią żeby to nie smierdziało.
Co o tym sądziecie no i ile jeśli tak dac tego kurzaka ?
Płeć: Mężczyzna
-
- ---
- Posty: 448
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe
Nawożnie doglebowe polega na tym, aby nawóz, czytaj obornik był wymieszany z glebą.
Zakopanie go miejscowo da tyle, że będzie się dłużej i nierównomiernie rozkładał.
Jeśli kurzak, czy inny obornik na ogrodzie śmierdzi to znaczy, że dobroci uciekają w kosmos, zamiast odżywiać nasze rośliny.
Zakopanie go miejscowo da tyle, że będzie się dłużej i nierównomiernie rozkładał.
Jeśli kurzak, czy inny obornik na ogrodzie śmierdzi to znaczy, że dobroci uciekają w kosmos, zamiast odżywiać nasze rośliny.

-
- 100p
- Posty: 173
- Od: 26 lis 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Swiętokrzyskie
Re: Stosowanie Azofoski pod 1-2 letnie drzewka owocowe
Oczywiście zgadzam się obornik musi zostać przyorany dlatego najlepiej stosować go jesienią przed orką zimową.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: AZOFOSKA
Mogę azofoską w marcu obsypać cały ogród ?
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Azofoska
Moje pytania:
1. Azofoskę można stosować pierwszy raz w pierwszej połowie marca?
2. Powtarzać nawożenie? Kiedy? Co ile tygodni?
3. Jaka jest różnica pomiędzy azofoską a polifoską - co dla jakich roslin? Polifoska ma jeszcze jakieś numeryczne oznaczenia...
4. Iglaki- tuje i inne bardzo się obrażą dostając azofoskę? Ile razy w roku?
5. Kwiaty i krzewy kwitnące: Czy azofoska nie osłabi kwitnienia, wiedząc, że azot poprawi przede wszystkim bujność listowia? Może osobno coś i dla kwitnienie sypnąć?
Jejku, mam ogród trzeci sezon, stosowałam do tej pory nawozy uniwersalne, bo to chyba najprościej jednocześnie ciągle napotykając artykuły o wyższości azofoski nad innymi nawozami. Już się w tym gubię, proszę o wyklarowanie moich wątpliwości
1. Azofoskę można stosować pierwszy raz w pierwszej połowie marca?
2. Powtarzać nawożenie? Kiedy? Co ile tygodni?
3. Jaka jest różnica pomiędzy azofoską a polifoską - co dla jakich roslin? Polifoska ma jeszcze jakieś numeryczne oznaczenia...
4. Iglaki- tuje i inne bardzo się obrażą dostając azofoskę? Ile razy w roku?
5. Kwiaty i krzewy kwitnące: Czy azofoska nie osłabi kwitnienia, wiedząc, że azot poprawi przede wszystkim bujność listowia? Może osobno coś i dla kwitnienie sypnąć?
Jejku, mam ogród trzeci sezon, stosowałam do tej pory nawozy uniwersalne, bo to chyba najprościej jednocześnie ciągle napotykając artykuły o wyższości azofoski nad innymi nawozami. Już się w tym gubię, proszę o wyklarowanie moich wątpliwości
