Myszy i ich zwalczanie.
- wotik
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 7 maja 2019, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Vloscovia
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Ja miałem coś takiego podobnego jak na tym filmie, tylko z zasilaniem solarnym. Kupiłem to w Conradzie. Marki nie pamiętam ale była "solidna, niemiecka" ;-) Miałem je zainstalowane w takich odległościach jakie zalecał producent. Miałem modele do odstraszania kretów (zielone) i mrówek (żółte). Jednego razu kret wypchnął jeden z "odstraszaczy" i w tym miejscu usypał sobie kopiec... Mrówki też dobrze się miały w ogrodzie, zarówno te chodzące, jak i fruwające. Szkoda mi było tego wyrzucać bo miałem cztery sztuki kupione i po prostu zostawiłem je aby dokończyły żywota same.
Na chwilę obecną z mrówkami nauczyłem się żyć i staramy sobie wzajemnie nie wchodzić zbytnio w drogę ;-). Kreta pozbyłem się w inny sposób.
Znajomy miał "odstraszacze" na ptaki i myszy. Efekt był taki, że zarówno jedne i drugie sobie nic z nich nie robiły, za to kot dziwnie jeżył sierść jak działały...
Swego czasu z działki sąsiada zaczęły przychodzić myszy lub chyba bardziej nornice, bo robiły sobie tunele pod geowłókniną. Pomógł Glotox.
Na chwilę obecną z mrówkami nauczyłem się żyć i staramy sobie wzajemnie nie wchodzić zbytnio w drogę ;-). Kreta pozbyłem się w inny sposób.
Znajomy miał "odstraszacze" na ptaki i myszy. Efekt był taki, że zarówno jedne i drugie sobie nic z nich nie robiły, za to kot dziwnie jeżył sierść jak działały...
Swego czasu z działki sąsiada zaczęły przychodzić myszy lub chyba bardziej nornice, bo robiły sobie tunele pod geowłókniną. Pomógł Glotox.
pozdrawiam
Wojtek
Wojtek
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Jak na razie mam plan kupić "Bros Sonic Max odstraszacz kretów nornic" i wbić go pośrodku pasa z borówkami oraz przysypać kopcem trocin aby wytrzymał zimę oczywiście nie wiem ile wytrzymają baterie i jak przemarzają trociny, ale plan jest.
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Przeważnie przy tych urządzeniach jest, że przez pierwsze 7-14dni po zamontowaniu aktywność gryzoni ma się zwiększać. A potem maja się wynieść. Napiszę jak to się skończyło. Najpierw kurier musi mi to dostarczyć, a sprzedawca wysłać
.

- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2623
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Miałam kiedyś taki odstraszacz jak na filmiku. Niczego nie odstraszył 

Pozdrawiam Lucyna
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Czy slimaki te takie co skorup nie maja zjadaja trutke granulat na myszy ??
Pytam bo wysypuje tenze granulat na zewnatrz pod tarasem na papirerowym talezyku i po kilku dniach pojawia sie zaschniety sluz, ktory wyglada jak ten po slimakach a trutka dosc szybko znika.
Pytam bo wysypuje tenze granulat na zewnatrz pod tarasem na papirerowym talezyku i po kilku dniach pojawia sie zaschniety sluz, ktory wyglada jak ten po slimakach a trutka dosc szybko znika.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 573
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Myszy i ich zwalczanie.
ślimaki jedzą wszystko .Trutkę też ,tylko nie wiem z jakim efektem.
Re: Myszy i ich zwalczanie.
@klon ma rację. Ślimaki to wszystkożercy!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Trutka na gryzonie , z uwagi na skład chemiczny (difenakum, bromadiolon i brodifakum) nie powinna zaszkodzić ślimakomklon pisze:ślimaki jedzą wszystko .Trutkę też ,tylko nie wiem z jakim efektem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 573
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Wielka szkoda.U mnie większy problem ze ślimorami niż z myszami.Podobno myszy zjadają ich jajka.
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Pozwolę sobie tutaj,napisać post o Myszach.
Na Posesjii mam 7 bezdomnych kotów.Straciły się KRETY.Strach przed kocuroma...
Gonią wszystko.Koty są przez Gminę wysterylizowane,za co IM wielkie Dzięki.
Jest to wspomożenia dla Mieszkańco-Rolników bo ich myszy zjedzą a nie mogą sypać do karmy trutki
PLAGA MYSZY..Dziękuje bardzo.Jesteśmy na forum od lat.teraz w tej Korona mój Małżonek zeszedł z tego świata a był zapalonym ogrodnikiem i często pisaliśmy o porady.Pozdrawiam..
Mam do Was zapytanie;Czy to jest mysz.Takie cudo,przywlokła mi Kocinka.

Na Posesjii mam 7 bezdomnych kotów.Straciły się KRETY.Strach przed kocuroma...
Gonią wszystko.Koty są przez Gminę wysterylizowane,za co IM wielkie Dzięki.
Jest to wspomożenia dla Mieszkańco-Rolników bo ich myszy zjedzą a nie mogą sypać do karmy trutki
PLAGA MYSZY..Dziękuje bardzo.Jesteśmy na forum od lat.teraz w tej Korona mój Małżonek zeszedł z tego świata a był zapalonym ogrodnikiem i często pisaliśmy o porady.Pozdrawiam..
Mam do Was zapytanie;Czy to jest mysz.Takie cudo,przywlokła mi Kocinka.

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Myszy i ich zwalczanie.
U dołu Ryjówka, sympatyczne a pożyteczne stworzonko; szkoda go, bo w ogrodzie z zasady ma się tylko jedną parkę.
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 28 wrz 2019, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Myszy i ich zwalczanie.
Ostatnio zauważyłam, co działa zniechęcająco na myszy, nornice oraz krety, które w gliniastej ziemi mają swój raj.
Ponieważ ciągle na nowo zasypywałam podziemne korytarze, wkurzyłam się i powiedziałam dośc. Odstraszacze solarne działały słabo, zasypanie korytarzy i udeptanie ziemi to była syzyfowa praca, bo zwierzątko bardzo szybko korytarz odbudowywało. Nie chciałam im sypać trutki, bo koty sąsiadów lubią penetrować okolice, czasem kuna się pojawi, żeby zapolować, nie chciałabym ich mieć na sumieniu. Dlatego postanowiłam ułatwić im pracę i zamiast zasypywać korytarze, robię w nich ok. 10 cm otwory wąską łopatką co 30-50 cm. Jak wywalą kopiec, odsłaniam starannie wejście. Zmieniają trasę, robię to samo. Pod drzewkami są całe tunele z "pokojami". Nie zasypuję ich, zostawiam odsłonięte wejścia. Chyba im to nie pasuje, bo zmniejszyły aktywność.
Ponieważ ciągle na nowo zasypywałam podziemne korytarze, wkurzyłam się i powiedziałam dośc. Odstraszacze solarne działały słabo, zasypanie korytarzy i udeptanie ziemi to była syzyfowa praca, bo zwierzątko bardzo szybko korytarz odbudowywało. Nie chciałam im sypać trutki, bo koty sąsiadów lubią penetrować okolice, czasem kuna się pojawi, żeby zapolować, nie chciałabym ich mieć na sumieniu. Dlatego postanowiłam ułatwić im pracę i zamiast zasypywać korytarze, robię w nich ok. 10 cm otwory wąską łopatką co 30-50 cm. Jak wywalą kopiec, odsłaniam starannie wejście. Zmieniają trasę, robię to samo. Pod drzewkami są całe tunele z "pokojami". Nie zasypuję ich, zostawiam odsłonięte wejścia. Chyba im to nie pasuje, bo zmniejszyły aktywność.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Myszy i ich zwalczanie.
A ja mam straszny problem z jakimś gryzoniem (no pewnie z myszą) w szopce na narzędzia na działce.
Nie wiem już czym zabezpieczać te rzeczy żeby się nie dobrało. Co jakiś czas muszę robić sprzątanie całości,bo wszystko szatkuje, zostawia masę kup, przegryza opakowania, szatkuje moje ubrania. No już mnie trafia bo nic nie mogę tam zanieść, nawet stroju na przebranie, bo zgryzają...
Ostatnio nawet przegryzły plastikowe pojemniki i dostały mi się do nasion
Macie jakiś sposób żeby je jakoś wyhamować a nie zabijać?
Nie wiem już czym zabezpieczać te rzeczy żeby się nie dobrało. Co jakiś czas muszę robić sprzątanie całości,bo wszystko szatkuje, zostawia masę kup, przegryza opakowania, szatkuje moje ubrania. No już mnie trafia bo nic nie mogę tam zanieść, nawet stroju na przebranie, bo zgryzają...
Ostatnio nawet przegryzły plastikowe pojemniki i dostały mi się do nasion

Macie jakiś sposób żeby je jakoś wyhamować a nie zabijać?