Róże, róże, róże... - Asia - 2012

[camellia]

Prairie Youth, strefa 2b, powtarza kwitnienie. Dostępna tylko w Kanadzie.
http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... 4951&tab=1

Felix Leclerc - świetna róża, strefa 3b, do kupienia tylko w Kanadzie i USA.
http://www.roses.webhost.pl/2012/12/felix-leclerc/
http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.39822

[ewamaj66]

Obejrzałabyś się za różami, które mogą być dostępne już nie mówię, że u nas, ale w Europie

[camellia]

Tu jest kopalnia mrozoodpornych, rzadkich i oryginalnych róż. Są też te popularne. Uwaga, drogo!
http://rosenposten.dk/

Kilka sobie wypatrzyłam z tej szkółki:
Applejack http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.314
Quadra http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.3438.1
Queen Mary http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.41720

To tak na szybko, chciałabym stamtąd wiele więcej...

[ewamaj66]

Asia, drogo Zamówiłam tyko Trier Może jesienią jeszcze coś dokupię, ale teraz zaczyna krążyć nade mną widmo śmierci głodowej Muszę się opanować, bo mnie M w końcu z domu wyrzuci A mam życzenie zamówić byliny w Zielonych Progach.

[kogra]

Ta jabłkowa jest całkiem, całkiem......
A co powiesz na tą ?
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.22447

[camellia]

Dobra strefa, ale kwiat zbyt mocno przypomina współczesne róże. Ja lubię kwiaty w "starym" lub "dzikim" stylu Mam alergię na floribundy i wielkokwiatowe. Jednym z rodziców jest Maiden's Blush, szkoda, że róża nie odziedziczyła po niej kwiatów.

[ewazawady]

Asiu przecież jakieś wielkokwiaty masz (o ile dobrze pamiętam) To co teraz, przy tej alergii, z nimi zrobisz?
Ten Applejack do mnie przemawia.

[camellia]

Ewo mam sporo wielkokwiatów. Nie wyrzucę ich, aż taką wiedźmą nie jestem Raczej nie kupię kolejnych. Do tych, które już u mnie są mam jakiś tam sentyment, to moje pierwsze róże. Ostatnio coraz częściej łapię się na tym, że mam ochotę zgarnąć te wszystkie wielkokwiaty i floribundy z głównej części ogródka i wysadzić gdzieś w kąt. Trochę się tego obawiam, bo po pierwsze mnóstwo pracy, a po drugie boję się jak zniosą to trzy i czteroletnie krzewy.

Kilka dni temu zdobyłam taką oto grafikę z końca XIXw. Według sprzedawcy pochodzi ona z encyklopedii Brockhaus Konversations Lexikon. Może kiedyś ją sobie oprawię i powieszę na ścianie. Takie róże kocham




W lewym górnym rogu Rosa pimpinellifolia, obok niej Rosa polyantha Parquette, dalej Rosa semperflorens Hermosa. Pod Hermosą, niżej Rosa alpina. Pod pimpinellifolią Rosa polyantha Mignonettte. W środku biały mieszaniec herbatni Kaiserin Augusta Victoria, czerwona remontantka Glorie de Margottin i żółta Noissetka Marechal Niel. Z lewej strony dwie różowe: La France a pod nią Souvenir de la Malmaison. Z prawej strony różowa Rosa centifolia Muscosa i remontantka Prince Camille de Rohan.

[ewazawady]

Tak sobie myślę, że najbardziej to zakręcił Cię tutaj Niel (o ile dobrze pamiętam poprzednie wątki )

[camellia]

Zgadza się Ale jestem też wielką fanką spinosissimy i jej mieszańców Chciałabym także centifolię Muscosę. reszta też niczego sobie, może te polianty najmniej mnie kręcą.

[ewamaj66]

Mnie w tej chwili kręci wszystko Najgorzej, kiedy podobają się róże pełne i pojedyncze, i pnące, i okrywowe, i jakie tylko można znaleźć. Tylko strefa mnie ogranicza, a i to niezbyt rygorystycznie Angielki lubię

[camellia]

Też lubię angielki, nawet sporo ich pozamawiałam. W końcu przez cały sezon musi coś kwitnąć, chciałabym jeszcze zgromadzić róże portlandzkie. Liczna jest grupa remontantek ale większość z nich ma strefę 6b. Na takie zimy jak w tym roku, do teraz by uszło ale czasem może się trafić ponad -30 stopni. Mam za dużo róż, żeby je wszystkie okrywać.

[ewamaj66]

Z tymi z 6 strefą nie ma co szaleć Pół biedy, jeśli można uciąć to, co nad kopcem.