Zaczarowany Ogród IV

[karolacha]

Wow, olbrzymi ten Judaszowiec, gratuluję ,że wyhodowałaś taki okaz z nasionka Wycieczka super Ty co ? wyrwałaś pałke ze stawu ? Ja bym nie jedno podprowadziła w Wojsławicach , Ale Stasiu bije po łapach i cudem udaje mi się nasionka zebrać

[stasia_ogrod]

No to mieliście taki potop jak u nas i znowu woda w piwnicy musiała być wypompowana.
Dobrze że książki nie ucierpiały, coś mi się widzi że u nas za chwilkę znowu porządnie lunie.
Fajna wycieczka i przygoda z pawiami a hortensje przepiękne, nie dziwota, że kusiły.
Ta trawa NN to jakaś turzyca, morrowi Variegata lub podobna.

[Florian Silesia]

Ciekawy rdest w ciapki

[plocczanka]

Dorotko, to nakarmiłaś oczy przepięknymi hortensjami!
Ptaki towarzyszące Ci podczas posiłku też piękne. A otworzyły wachlarze swych ogonów?

[Aguss85]

Taka śliczna para pawi chodziła po ogrodzie w hotelu pod Gnieznem, gdy się tam wybraliśmy dwa tygodnie temu. Rano Pan Paw dał taki koncert, że go nigdy nie zapomnę. Rety, jak to ptaszysko się drze- nim się dobudziłam to myślałam, że jakiś maluch dorwał się do okropnie piszczącej piłki Zaczął chwilę po czwartej, pokrzyczał pół godziny pod naszym balkonem i jak już obudził wszystkich gości to poszedł sobie dosypiać

[kropelka]

Świetna wyprawa, piękne hortensje! Ta Twoja roślinka skojarzyła mi się z zielistką

[Dorota71]

christinkrysia, Krysiu - żebyś wiedziała, tak odskocznia każdemu z nas potrzebna.
Jak cudownie można naładować baterie. A patyczki są już w ziemi. Oby się przyjęły i korzonki puściły.

takasobie, Miłka - makleja wcale się u mnie tak strasznie nie rozrasta. Może dlatego, ze siedzi tam, gdzie ma mokro. U mnie nagietki z nasion w tym roku wyszły cudowne. Będę zbierać nasionka. Może powtórzą swoje uroki za rok.

karolacha, Karolcia - judaszowiec rośnie naprawdę szybko, sama się przekonasz. Pałkę wytargał synuś, ja targałam co innego. Ale .... cicho sza.

stasia_ogrod, Stasiu - dzięki za nazwę mojej trawy. Zawsze na Ciebie można liczyć.

Florian Silesia, Florek - rdest dostałam od forumowej koleżanki. Pewnie z sercem dany, bo sam korzonek był a teraz po dwóch tygodniach już taki piękny.

plocczanka, Lucynko - to nie czas na gody pawie. One już gubią ogony. Trzeba rok czekać.

Aguss85, Agnieszko - odkąd pamiętam miałam pawie. Mi ich krzyk absolutnie nie przeszkadza. Moim sąsiadom też nie. Zresztą pan paw krzyczy zazwyczaj tylko w okresie godowym, wiosna. Później jest spokój. Krzyczą też jak widzą kogos obcego na podwórku. Takie fajne, kolorowe stróże.

kropelka, Mariolka, faktycznie cudowna wycieczka. Często tam jeździmy.

To jeszcze kilka takich ogólnych ujęć z Przelewic.











To coś też kupiłam.

[christinkrysia]

christinkrysia, Krysiu - żebyś wiedziała, tak odskocznia każdemu z nas potrzebna.
Jak cudownie można naładować baterie. A patyczki są już w ziemi.
Oby się przyjęły i korzonki puściły.

A to pamiątka z podziwiania dolnej części krzewu czy ..... ???
Piękne i dorodne te kwiaty a do tego w różnej tonacji kolorystycznej .

[Dorota71]

Krysiu, to to czy ....

Oczywiście sprawdzałam czy od spodu jest tak samo piękna jak z góry.

[Aguss85]

Dorotko w takim razie w hotelu krzyczą okrągły rok, bo ciągle mają kogoś nowego Ten Pan Paw wskoczył na taką pergolę z kolumnami (tak, że znajdował się dokładnie metr pod moim balkonem ) i rozkrzyczał się równo ze wschodem słońca. Jak już pokojarzyłam co to może być za dźwięk, to wyszłam na balkon popatrzeć. Poświęcił mi ułamek sekundy i jedno znudzone spojrzenie, nim wrócił do koncertowania. Kogut swoje pianie załatwia dość szybko, ale Panu Pawiowi zupełnie się nie spieszyło. W pierwszych promieniach słońca wyglądał epicko

[anabuko1]

Ale fajne fotki wyjazdowe.
I widzę fajna laseczka z ciebie.

[lanceta]

Podpisuję się pod postem Ani

[Zenia]

Krysiu, to to czy ....

Oczywiście sprawdzałam czy od spodu jest tak samo piękna jak z góry.

Widzę Dorotko że jesteś bardzo dokładna w oglądaniu, nic ponad to . Lubię takie wycieczki zwłaszcza takie gdzie są kwiatki.

[Dorota71]

Dzięki dziewczyny.
To jeszcze kilka zdjęć z ogrodu. Nadal sporo kwitnie.



















Jeszcze kwitną róże. Zaraz zrobię zdjęcia.

[iwona0042]

Pamiętam jednego razu jak byliśmy w Przelewicach, jak pan paw zaczął przede mną odstawiać taniec, oj śmiechu było co nie miara