Lato w pełni
Jak ja kocham ten czas. Nie mam jeszcze urlopu, ale po powrocie z pracy tak się właśnie czuję, jakbym była na wakacjach. Na razie ogród mam solidnie podlany, podlewam jedynie nowo posadzone roślinki i warzywniaczek, więc mam więcej czasu na leżaczek przy basenie z zimnym piwkiem
Aniu - Ja też uwielbiam floksy. Powoli zaczynają u mnie kwitnąć. Nie znam ich nazw, nie przeszkadza mi to. Jak sadziłam, to ważny był dla mnie kolor. Wiosną kupiłam kilka w sklepie internetowym, ale w tym roku jeszcze mnie nie zaskoczą kwitnieniem. Liczę za to na moje
staruszki.W moich stronach niektórzy mówią na niego
żytnik. Bo jak kwitnie to zbliża się czas żniw.
Paulinko - Jak miło, że zaglądasz. Nie było Ciebie długo, mam nadzieję, że wszystko w porządku?
Marysiu - Dziękuję za fotkę GT. Ten jeden właśnie tak kwitnie, a ten drugi zaczyna dobrze, jak GT, ale potem zmienia barwę. Sama nie wiem. Czy skład gleby zmienia kolor różom? Nie sądzę, one mają chyba w genach te kolory. Myślę, że ta przebarwiająca się to po prostu inna róża. Jakiś spot GT. Tylko jaki? Ale muszę Ci powiedzieć, że wcale mnie to nie martwi, bo ten drugi krzaczek to na bank GT i cieszę się, że w końcu mam tego upragnionego żółtka u siebie.
Dorotko - Dlatego ja wybrałam bylinowe, bo są niezawodne i te malutkie kwiatuszki jak zakwitną to bajka po prostu. Mam te wielkokwiatowe, aż jeden niebieski Generał Sikorski. Te polskie odmiany chyba jednak zdrowsze i pewniejsze?
Nasionka pozbieram, spoko. Mam też zamiar więcej niż w zeszłym roku pobawić się w zbieranie, bo po pierwsze dla mnie, po drugie dla znajomych a po trzecie jest zimą fajna wymiana nasion na FO i ponownie wezmę udział.
Oleńko - Moja Arabella też się na początku naszej znajomości nie popisała. Dopiero w drugim roku zaszczyciła mnie kwiatkami, a po kilku sezonach to już zasłania kwiatkami nieco miejsca.
Tulapku - Może nie leniwa, a wierząca i chodzi w niedzielę do kościoła?
Deszczomierz powiadasz? Fajna zabawka. A za busz nie oberwiesz, bo ja lubię busz, ba ja nawet go tworzę, ale potem porządkuję....i wychodzi uporządkowany busz
To działaj z tym deszczem, bo mi się podlewać nie chce.
Chantal Thomas
Miłego weekendu.
. 
, a mam ich prawie pół ogrodu. Ech - już tak zostanie 
. Co poradzę, że je lubię? 
.
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
. Powojnika bylinowego nie mam, mam te wielkokwiatowe i nawet jak ruszą, nawet zakwitną to potem coś złapią i koniec kwitnienia.
I zapisywaliśmy w ciągu dnia,ile napadało.
W samym wjeździe , już na dzień dobry witają róże i powojniki. 
Miłego odpoczynku jutro 
