daysy
Super, że masz róże, które kwitną wcześniej od innych

. Po zimie chciałoby się kwiaty już w marcu podziwiać, a tu trzeba czekać i czekać

. Wtedy te najpierwsze różyczki cieszą podwójnie albo i potrójnie

.
Z jednej strony to dobrze, że twoja pomyłeczka pokazała Ci piękne kwiaty, które zmiękczyły twoje serce, ale z drugiej to musiał być dla Ciebie przykry moment, gdy zobaczyłaś, że to nie róża, o której marzyłaś. Mi jeszcze się to nie zdarzyło ale wczuwam się w twoją sytuację, bo też kupuję przez internet wymarzone roślinki, otaczam je od razu opieką i miłością, i wiem jak byłoby mi źle, gdyby jakaś okazała się pomyłką. Ale Ty miałaś naprawdę dużo szczęścia, bo będziesz teraz miała dwie piękne różyce zamiast jednej

. Swoją drogą ta pomyłkowa Altaica wygląda na naprawdę już dużą i wyrośniętą. Sadziłaś w ubiegłym roku? W ogóle to nieustająco podziwiam twój gąszcz wielkich i obsypanych kwiatami róż

.
daysy pisze:Na rabacie upchnęłam, bo inaczej trudno to ująć 41 róż

i teraz się zastanawiam, czy ja się tam zmieszczę, aby zrobić przy nich porządek
Rany, ale rabata

. Toż to prawdziwe pole różane będzie

. W pełni kwitnienia będzie bajkowo

. Zazdroszczę Ci takich wielkich rabat!
Czytałam, że jedną z twoich ulubionych róż jest Gruss an Aachen. Ja właśnie ją kupiłam i dziś będę sadzić. Od dawna była na mojej liście chciejstw i wreszcie znalazłam dla niej godne miejsce. Mam nadzieję, że u mnie także stanie się ulubioną , bo pokaże się z najlepszej strony

.
Chętnie zobaczyłabym fotkę całego krzaczka u Ciebie, masz jakąś?
