Chirstinkrysia,
Blue Bird widziałam w parku w Wojsławicach. Jejku, jaka to piękna hortensja. I tam była właśnie niebieska, lekko wpadająca w fiolet.
Muszę sobie kupić porządny przyrząd do mierzenia kwasowości gleby. Kiedyś nabyłam na all..., ale takie badziewie, że nic nie można było odczytać. Wszędzie pokazywał odczyn obojętny, dopiero w zgniłej skórce banana się ruszył. Ja mam kilka dębów i na pewno ziemia jest pod nimi kwaśna, bo tu i ówdzie mech rośnie.
Ewa7, przybędą do mnie niedługo te różyczki:
Iceberg Climbing
Jacques Cartier
Goldelse 2szt
Hansestadt 2szt
John Davis
Himmelsauge
Souvenir dr Jamain
Novalis ? 3szt
Pomponella ?2 szt
Lions Rose 4szt
Kosmos ? 2szt
Eifelzauber 2szt
Gipsy Boy
Aleksande McKenzie
Lavender Lassie
Ghislaine
Jasmina
Stanwell Perpetual
Red Leonardo 3szt
Bonica 82
Lora, ja też je widzę w wyobraźni, że będą piękne, ale jak to będzie w rzeczywistości?... Oby tylko nie chorowały na plamistość.
Reni, no faktycznie dałam czadu z tymi różami. Słabą mam wolę. Gdy wszyscy kupują, to jakoś powstrzymać się nie można.
Ignis, ja myślałam, że nie zmieszczę już ani jednej, a tu popatrz... cuda się zdarzają

Krysiu, linię mam z kompensacją. Od razu zwracałam na to uwagę. A dlaczego pytasz?