Witaj Władziu - Ladys,
świetnie, że udało się zamontować stopkę z adresem w Twoim nowym wątku

. Więcej osób Cię znajdzie, aby podziwiać Twój ogród.
Moje róże jeszcze w pąkach , czekają na słonko, którego mamy nie za wiele. Jak będzie ciepło to mam nadzieję na trochę kwiatków.
'Mary Rose' i 'Tchaikowski' mogą ładnie zakwitnąć.
Turzyca- Carex morowii 'Fountains' rośnie już 3 rok. Jest dość wysoka i wyjątkowo dorodna. Posadziłam w tym samym czasie Carex morowii 'Ice Dance', ale ta odmiana u mnie bardzo słabo rośnie.
Biedny baran, ale cóż takie jest życie, często nie ma zmiłuj się.
Latem kotki działkowe mają dobrze, ale zimą gdy przyjdą mrozy jest ciężko. Najgorsze są noce z temperaturą minus 15 albo - 20 St C. Wtedy drżę o nie czy nie zamarzną.
Trochę jedzenia i dobre słowo im służy.
Gosiu - Margo2,
Chrzciny Rysia odbyły się z zeszłą niedzielę , w katedrze w Płocku. Było bardzo uroczyście i wzruszająco.
Katedra piękna, robi wrażenie. Pomnik Naszego Papieża też mi się podobał. Cała okolica wokół katedry, pośród starych dużych drzew i zabytkowych zabudowań budzi podziw.
Widok od katedry na rzekę Wisłę jest imponujący. Całą rodziną wraz z gośćmi, spacerowaliśmy bulwarem i robiliśmy fotki. Piękna chwila.
Główny bohater zdarzenia - Rysio - Isio - jak sam o sobie mówi, był szczęśliwy.
Cymo - Soniu,
przywrotniki u mnie rosną jak chwasty, rozsiewają się same. Często wyrzucam całe ogromne kępy tej rośliny, chociaż to ładna roślina, ale nadmiar zawadza.
Wizyta z szkółce to zawsze przyjemna chwila. jest opbecnie duży wybór różnorodnych roślin. Zawsze coś ładnego można znaleźć.
Kasiu Kaniu,
Burgundy Iceberg' to jeden krzew, ale tuż obok, rośnie 'Aleksadra Princessa of Kent' - jeszcze w pąkach, a za nią ' Munstead Wood'.
Na fotce są trzy różne krzewy róż o podobnych kolorkach. Burgundy na pierwszym planie - to wdzięczna różyczka i dość odporna na za mokre warunki.
Czekam na następne różyczki. Lilie już ostatnie kwiatki pokazują.