Przyjrzałam się tej turzycy muskegońskiej i ona jest podobna do słonecznika wierzbolistnego - przynajmniej z daleka . Kosmos siarkowy ma rewewlacyjny kolorek. Nic nie mówię o zdjęciu . Jak by się dało, to wszystko miałabym pomarańczowe .
A koleus 'bije po oczach' barwami. Jak dla mnie świetny . Tak je oglądam i chyba w przyszłym roku coś pokombinuję, bo one dają dużo ciekawych kolorów . A, że jednoroczne, no cóż, trudno... .
Twój ogród ciągle jeszcze jest letni .
W ogrodach przeważają teraz jesienne barwy ; złote, rude, brązowe i żółte.Ta piękna i ciepła paleta przewija się na Twoich ostatnich fotkach. Potrafisz wydobyć kształt i kolor w mini i makro perspektywie.Przykładem choćby taka niepozorna trójsklepka a u Ciebie zachwycająca roślinka.
Stasiu - masz u mnie plus - podoba Ci się trójsklepka . Bo tu niektórzy trochę na nią kręcą nosem, a ja też uważam, że jest super . Moja ma pąki, może doczekam kwiatów, tym bardziej, że nie wiem, która ocalała z 'psiego' pogromu .
Wczorajszy dzień 'przechlapany' był po południu dopiero przestało padać u mnie . Dobrze bo nadmiaru wody u mnie nie ma .Mam nadzieję,że sobie dzisiaj spokojnie popracuję ...Mam sprawę do załatwienia w centrum z rana więc 'zaliczę ' ryneczek...daaawno nie byłam!
Zatem do dzieła!
Trochę zdjęć z przyzwyczajenia , żeby odwiedzających nie zawieść ..
Anusiu i Stasiu Wam podziękowania szczególne !
Anusiu to moja Carex muskingumensis vel palmowa nie dociekałam jaka to konkretnie odmiana ale miałam 2 różne ale czy jeszcze mam ? Wysokości pow. pasa nie osiąga .
No nie, klon palmowy posadzony do ziemi? czy tylko wkopany .
A trawami kusisz mnie i kusisz . Są śliczne, to fakt, ale muszą urosnąć, a ja nie lubię czekać, oj nie lubię . Tę palmową trawę posadziłam razem z jakąś niską, jako obwódkę; będzie do zmiany miejsca . Ale dobrze, że ją wypatrzyłam, bo byłabym zdziwoina co też mi urosło .
Życzę miłego dnia i efektywnej pracy .
O, moja koleżanka Iwona też już nie śpi? Pozdrawiam Cię .
No właśnie Maryniu, co to za kwiatki?.
Miłych Gości Iwcię i Anusię witam i serdeczności ślę!
Akurat zjadłam śniadanko i szykuję się do wypicia kawki porannej w towarzystwie M. Na termometrze ok.10 st.C dopiero , słońce nieśmiało zagląda zza chmur ale dziś dzień bezdeszczowy w kraju...
Iwciu to werbenka ogrodowa w towarzystwie plektrantusa w donicowej "kompozycji"wiszącej w kąciku wypoczynkowym
Aneczko klonik w ziemi , po 3 latach donicowania doczekał się , stąd te przenicowania na rabacie..jeszcze buczek i chyba klonik palmowy też jeszcze w donicy , muszę sprawdzić bo nie pamiętam tak często go przesuwam ,że nie pamiętam co też wiosną z nim zrobiłam bo miejsce na piwonie drzewiastą musiałam wygospodarować...
Też Wam życzę miłego dnia!
Południe minęło, a ja żadnych nowych zdjęć nie widzę . Wszakże ja też dzisiaj od rana wzięłam się za podlewanie rozsadzonych liliowców i innych poprzesadzanych roślin , bo deszcz miał być, ale tylko miał . Ja miejsce na piwonie drzewiaste mam od wiosny, ale jeszcze nie dojechały . Turzyca 'palmowa' jest super - dobrze, że koleżanka mi ją przywiozła, bo mi się spodobała .
Miłego popołudnia .
Jak Ty to robisz, że mieczyki abisyńskie Ci kwitną? Moje w zeszłym roku nie kwitły. Zrzuciłam to na karb tego, że może cebule za małe. Przechowałam grzecznie w garażu i co Liście śliczne, zdrowe, ale paczków kwiatowych ani widu ani słychu
Maryniu u Ciebie jak zawsze kolorowo i bujnie, tak jak kocham Przepiękne widoki
Zachwycają mnie wspaniałe trawki wkomponowane w rabaty, ta w dzbanie wygląda świetnie Ja mam ich zdecydowanie zbyt mało. Ale jak zawsze ogranicza mnie brak miejsca Ostatnio przy okazji odwiedzin forumowych dostałam piękną kępę Red Barona w donicy i nadal czeka na posadzenie, bo nie mam pojęcia, gdzie ją wcisnąć
U mnie wczoraj była piękna pogoda po deszczu ziemia idealna do przesadzania, wykopywania tudzież innych kombinacji ogrodowych ... Aura była wspaniała bo poprzedni dzień przelabowałam. Nie miałam siły ani weny do żadnych prac...Za to wczorajszy wykorzystałam na maxa! Nawet M przesiał kompost więc mogę sobie używać do przesadzeń .
Dzisiaj z rana pompa ! Lało jak z cebra zresztą już późnym wieczorem padał deszcz. Dla mnie idealnie! dzisiaj i tak odpoczywam a jutro jak dobrze pójdzie znowu coś podziałam bo prognozy dobre!
No i walkę z podagrycznikiem muszę znowu podjąć w przed ogródku chwastox nie zadział
A dzisiaj leniwa niedziela nic nie stoi na przeszkodzie skoro i Goście i dopisali ...
Anusiu wczoraj odpoczywałam od FO ... żadnych zdjęć też nie dawałam komfort psychiczny też trzeba sobie zafundować od czasu do czasu..
. . . . . . . .
Sweety Aniu acidancerę co roku uprawiam w donicy jak i mieczyki drobne i tygrysówkę , które również jeszcze ? nie zakwitły latoś .Jakoś w tym roku późno zdecydowałam się na ich sadzenie ..
kropelka zapraszam częściej i witam nowego Gościa skoro Ci się spodobało u mnie!
Jadziu -wiem , że lubisz chryzantemki dla Ciebie takie pierwsze moje i podziękowania za miłe słowa
Agnieszko bardzo dziękuję , za odwiedziny i miłe słowa
Czy ty uważasz Dziewczyno,że ja cierpię na nadmiar miejsca ??? Ale na trawy zawsze znajdę miejsce rezygnuję z sadzenia niektórych roślin na rabatach na rzecz m.in. traw . Wybieram takie, które mieszczą się w konwencji mojego ps. ogródka i prerii z pewnością u siebie nie stworzę ! A krzaczki upycham po kątach ...A doniczek oczekujących na miejsce też mam sporo...a jeszcze ile lilii i wiosennych cebul w doniczkach przeniesionych po kwitnieniu w ustronne miejsce na posezonowe leżakowanie czeka na ponowne jesienne sadzenie ...włos mi sie jeży Ale ja tak lubię mimo wszystko! A busz zawsze pod kontrolą wbrew wszystkiemu..
No to było wszystkiego po troszku...dla każdego coś miłego !
Marysiu, cudne pejzaże z Twojego ogrodu...
Ja też walczę z podagrycznikiem, przekopywałam wszystko, wyciągałam kłącza, pieliłam. Po dwóch tygodniach znów zielona łąka. Spróbuję randapem w tym jednym miejscu, bo w sumie nic tam nie rosnie prócz chwastów...
Zajrzałam do Ciebie i już wiem,że masz na imię Mariolka dziękuję,że tak szybko zajrzałaś i ciepłym słowem obdarzyłaś! Z podagrycznikiem mam tak samo na szczęście w części ozdobnej ani warzywnej go nie mam natomiast na zewnątrz mimo,że pas ziemi jest zagospodarowany roślinami w niektórych miejscach jest masakrycznie. Chyba widłami go teraz mimo wszystko potraktuję!