Beatko, byłam i się wpisałam!
Kilka zaległych zdjęć z ogrodu. Plaga ślimaków jest masowa, W. zaczyna dzień od ukatrupienia kilkudziesięciu, ale widać, że bez chemii się nie obejdzie. Hosty niszczą w zastraszającym tempie, choć wygląda na to, że niektóre odmiany są bardziej odporne albo mniej smaczne.


Floksy pięknieją, niektóre już prawie z kwiatów, inne na razie z liści


Czwórka hortensjowa

Te liliowce bardzo lubię, więc fotografuję je za każdym chyba razem, jak wejdą mi w oko

Lilie, które kwitną niezwykle długo

Arlington w blasku słońca z obu stron

Róża wigwamowa i pergolowa

I seria widoczków


To, co w balijkach kwitnie z bazylią na czele.

W skrzynce na sypialnianym parapecie tradycyjne pelaśki

I na zakończenie ślicznotka, której z imienia nie znam, ale zważywszy mój brak doświadczenia w opiece nad storczykami, cieszę się, że zdecydowała się zakwitnąć choć jednym kwiatem



































































