Aga, ja w temacie pączków. Nie zjadłam ani jednego... Wiem, zgrzeszyłam

Nie lubię i tyle! Moja mama jest cukiernikiem (już emerytowanym) i od dziecka byłam tuczona pączkami, aż mi wyszły bokiem ( i nie tylko w przenośni)

. Studia fajne, uczelnia dobra, jak tanio to tylko się zapisywać! Ja sobie coś takiego zafundowałam, ale po ukończeniu i tak mam lęk "starej baby bez doświadczenia", a nie mam kiedy wyrwać się ze swojej równie ukochanej branży, żeby zdobyć doświadczenie, takie prawdziwe, łącznie z kopanie dołów

Czasem trzeba usiąść, pomyśleć poważnie i zrobić ten pierwszy ruch

A! Zapomniałam dodać, że ładnie rysuję (w razie naboru do Crazy Gardeners)

Projekty ręczne są w cenie
