Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!

[Przemekt23]

Beatka to w każdą sukienkę wejdzie. Figura jest . Mi urósł trochę brzuchol. Dlatego że często gotuję. Ale się nie odchudzam przyjdzie wiosna będzie latanie na powietrzu to wszystko wróci do normy.

[baasik]

Beatko, przyszłam z rewizytą i z wielką przyjemnością przeczytałam wątek i zwiedziłam ogród.
No kochana, te Twoje trzy rabatki to chyba z gumy są Gdzie Ty pomieściłaś te wszystkie cudne liliowce , irysy , lilie, floksy i masę innego dobra? Piękną masz kolekcję
Pieski i kotki też fajuśne.

Ach, zapomniałabym pochwalić piękną kolekcję skrętników

[Pulpa222]

Chyba Beatko musisz zmienić nazwę wątku, bo jak dla mnie, to masz już całkiem spory ogród . A jak się jeszcze "rozwiniesz', co widać, to dopiero będzie co oglądać godzinami . Czekam do wiosny na rozwinięcie ogrodu i 'zwinięcie' trawnika .

[chalaputkowo]

Ja też planuję zwinięcie trawnika

[bejka1970]

Beatko ogrodowa w avatarku to ja widze fajną zadbaną babeczkę,która nawet z kilkoma dodatkowymi kilogramami nadal ,będzie fajną babeczką więc bez przesady proszę a w twoim ogrodzie bywam codziennie i podziwiam
Przemek jak zawsze szarmancki....mówisz ,że sam gotujesz...i bardzo dobrze zawsze mówilam dzieciakom,że nie ważna płeć tylko umiejętność radzenia sobie.Mój czternastoletni syn potrafi ugotować obiadek nie gorzej niż starsze sioStry
Basiu witaj muszę się do czegoś przyznać...jakiś rok temu zajrzałam do twojego zimowego ogrodu i nie wpisałam się bo wpadłam w kompleksy ty masz cuda w doniczkach nawet nie wiesz jak mnie cieszy pochwała skrętniczków
Aneczka widzę,że też obudziłaś się z zimowego snu i wróciła wena do buszowania po forum...cieszę się
Moniś to ty masz trawnik tyle cudnych kwiatuchów wypatrzyłam u ciebie,że trawnikanie zauważyłam
Betusia moje wiosenne plany syn skwitował pytaniem-to po co nam dwie kosiarki

[renzal]

A mój ślubny zaciera tylko ręce jak słyszy, że zmniejszę mu trawnik... bo rabatek to on pielić nie musi....

[baasik]

...muszę się do czegoś przyznać...jakiś rok temu zajrzałam do twojego zimowego ogrodu i nie wpisałam się...

Oj Ty niedobra A hibiskuski też masz piękne

[chalaputkowo]

Beatko - u mnie większość to trawnik - Misio broni swojego terytorium jak Grizli , i ubolewa nad każdą nową rabatką

[jolifleur]

Z tym trawnikiem, to zawsze jest problem Ja mojemu M tłumaczę za każdym razem jak się zorientuje, że trawnika ubyło, że przecież dzięki temu ma mniej do koszenia ;) i jakoś się udaje bez wielkiej awantury posadzić kolejne roślinki

[Anuleczka]

Ale się cieszę że znalazłam się na tym forum. Mój M też ciągle stęka, ale mało tego że mu ubywa trawnika to jeszcze że musi jeździć slalomem.

[baasik]

Jeśli myślicie, że na moim areale nie mam takich problemów, to jesteście w błędzie
Mnie wiecznie się dostaje, że robię klomby za gęsto i nie można przejechać ciągnikiem
No i oczywiście jeśli nowych nasadzeń nie zaznaczę wielką tyczką z czerwoną chorągwią i sygnałem dźwiękowym to mam skoszone

[jolifleur]

Ja za takie "przypadkowe" skoszenie zrobiłam tyle szumu i tak długo o tym przypominałam, że już "przypadkiem" nie wpada nic pod kosiarkę
Ale jeżdżenie slalomem trudno przeforsować, to prawda

[bejka1970]

Dziewczynki mój em generalnie nie wtraca się w ogród,jak zaczynają z synkiem zrzędzić w temacie trawnika,to przypominam grzecznie ,że za domem jest prawie pół hektara dzikiej łąki gdzie mogą robić nawet wyścigi kosiarek o ile mają takie życzenie ...a nie mają i temat ginie śmiercią naturalną Ja tylko za żadne skarby,nawet na torturach nie przyznam się ile zapłaciłam ....dzięki temu moja lepsza połowa może zachwycać się np.falbaniastymi liliowcami bez niepotrzebnych skoków ciśnienia

[nifredil]

Niestety mój wie ile TO kosztuje ale zrobiłam mu wykład ile kosztują wizyty u fryzjerów, kosmetyczek czy nowe ciuszki na każdy sezon.. no cóż kobiety też mają swoje potrzeby i wiele osób ma właśnie tego typu wydatki. Ja zadowoliłam się "jedynie" zakupami, dwa razy do roku: wiosną i jesienią.... A dodatkowo sam widzi ile pracy w to wkładam i że jest sto razy przyjemniej usiąść przy kwitnącej róży niż kwitnącej pokrzywie

[renzal]

Ja wpadłam na lepszy pomysł. Wiedząc, że ślubny nie znosi prostych linii, poprosiłam go o wytyczenie nowej rabaty ...coby kosiarką mógł wygodnie jeździć...
Ciekawe tylko co powie na fakt iż koniecznie trzeba rabatę poszerzyć...