Pomarańczowy od razu rzuca się w oczy - piękniś, zresztą wszystkie cudne.
Na dynie już mi ślinka cieknie - a i spróbowałam kwiatów nasturcji - ciekawy smak, rzeczywiście chrzanowy taki, ale smakowało mi
Cieszę się, że Wam też się podobają..tyle ich kwitło i kwitnie ,że jeszcze wszystkich nie pokazałam...a nawet ja widując je co dzień nie mogę przestać się nimi zachwycać..
Dynie są niesamowite, ale tylko te co pokazuję...bo zwykłych nie ruszam, niestety nie lubię...ale potrzebne są, bo skąd by pestki były???
Z tych to za wiele nie ma...a i nie wyhodują się tak łatwo jak te produkcyjne, na szczęście dzięki mojej koleżance kilka lat temu odkryłam Hokkaido, zakochałam się...i teraz molestuję wszystkich żeby jedli bo zdrowe bardzo są..ale i pyszne!! To nie smakuje dynią, ktoś mi powiedział że taką to surową by zjadł taka smaczna..i to jest prawda serio!!!
Jak dobiorę się do pozostałych odmian..to Wam pokaże też jakie w środku są..i jak smakują. Przepisy podawane są w wątku "Plotek" jakby kogoś interesowało to zapraszam..wszyscy witani są z radością..na łamach drugiego mojego wątku..
Przez grzeczność nie zaprzeczam kochana..i każdemu kto chwalił moje kwiatuszki nie śmiem się sprzeciwiać...
Dziękuję Słoneczka..dziękuję...za komplimenty kłaniam się nisko..
To co? Jeszcze kilka?
Moje Hibiskuski
Mam nadzieję, że też Wam sprawi przyjemność oglądanie...ja mogę gapić się na nie ciągle..jak zapatrzona matka we własne dzieci....hihihi , ale one takie cudne...i każdy inny...
Kasiu jaka smakowita dyńka Też mam sibley - jedną jedyną i pójdzie pod najbliższy nóż na zupkę
Hibiskusy śliczne, szkoda tylko że one tak krótko trzymają kwiat
Oleńko cała Sibley na jedną zupę??? Chyba dla pułku wojska? hihihi..na pewno coś jeszcze ugotujesz , ja z mojej zrobiłam 2 dania i do dwóch dałam jako dodatek...ważyła ponad 5kg. A Twoja?? Mam jeszcze jedną na szczęście...a pyszna jest bardzo, prawda? Czy jeszcze nigdy nie próbowałaś? Ja znałam do tej pory tylko Hokkaido z tych szlachetnych odmian i dalej jest niezrównane, choć Sibley mu dorównuje oczywiście. (Zapraszam na mój drugi wątek 'Plotek' tam są przepisy Dyniowe też, bo wymyślam wciąż nowe)
A Hibiskusy...tak kwitną 2-3 dni czasem zdarza sie,że któryś trzyma kwiaty dłużej, u mnie ten pomarańczowy miał chyba ze 7 dni albo więcej nie mogłam uwierzyć. Ale w tym sezonie nieustannie są całe całe w pąkach i kiedy jedne przekwitają to już następne są rozwinięte..więc widok urzekający mam cały czas przed oczyma..
Asma Kotenieńku nie słyszałaś nigdy o pszczółkach i motylkach, nikt Cię uświadamiał ...toż to nie możliwe
Ja tam wiatropylnie to załatwiłam..
Kasiu cudne masz te Hibiskusy. Buźka sama uśmiecha się do ich kolorków.
A u mnie dziś też będzie gotowana dyńka- zupka będzie. Sibley wygląda mega smakowicie