Ogródek Robaczka cz. 10

[Syla13]

Witaj Robaczku będę zaglądać bardziej oficjalnie ..... muszę się troszkę ogarnąć bo jest tutaj troszkę inaczej niż wiesz gdzie ....

[x-S-l]

Kasiu.....udało się!!!!!!! dostałam pracę w szkole - świetlica!
pół etatu ale zawsze coś!

[kogra]

A jak przesadzone iglaki, rosną bez zarzutu i nic nie więdnie ?
Mam nadzieję, że wszystko się przyjmie i będzie jeszcze piękniej w następnym sezonie.

[Sosenki4]

Kasiu, jak fajnie Cię znów czytać i czuć, że wypoczełaś jak trzeba. Wciąż grzebię się w ziemi i czekam na ostatnie róże od Ewy. Gdybyś chciała pozbyć się pęcherznic, to od razu deklaruję dla nich dom. Te poprzednie świetnie radzą sobie u mnie, teraz dołączyły do nich kolejne od Ewy. Inne też się zmieszczą.
Czy przesyłka doszła?

[robaczek_Poznan]

Witajcie!
W pracy szybko wróciłam na ziemię, nie mogę się wygrzebać z zaległości
Dzisiaj prawie po ciemku sadziłam róże, które przyszły wczoraj, ale udało się

Grażynko, bardzo mi miło, że zaglądasz i choć wirtualnie mogłaś na chwilę przenieść się do uroczej Portugalii
Gosiu, to faktycznie problem. Ale gdybyście kiedyś mogli pojechać tam razem, to serdecznie polecam!
Elu, było wspaniale! Taka odskocznia potrzebna jest raz na jakiś czas, pozwala docenić też zmienność pór roku w naszym klimacie
Basiu, o to właśnie chodzi, żeby nic nie stracić z ogrodu
Julietto, witaj Ja też za Wami tęskniłam Ogrodowe pomysły jakieś zawsze mam...teraz chodzi mi po głowie metamorfoza zachodniej rabaty na wiosnę Chodzi o fragment od sosen, do pergoli różanej. Mam tam 4 świerki serbskie, a potem krzewy - tawuły, pęcherznice i wajgele. Pomiędzy zaplątany brzydki jałowiec, a przed nimi szpaler irgi poziomej. Chciałabym tam coś bardziej uniwersalnego, co zasłoni nas od sąsiadów..
Sylla, jak miło, że jesteś Szybko załapiesz co i jak, ja też powoli ogarniam Twoje "okolice" Niedługo pewnie zaczniemy letnie wspomnienia, więc gdybyś chciała zajrzeć w poszukiwaniu różanych inspiracji, zapraszam serdecznie!
Martuś, gratuluję!!! Bardzo się cieszę i życzę rychłego awansu na pełny etat
Grażynko, cisy na razie wyglądają bardzo dobrze. Nic nie więdnie, kolorek mają cudny. Nawet jodełka wygląda nieco lepiej Odzyskała nieco wigoru po zabiegach pielęgnacyjnych i jesiennym nawozie. Dziękuję za troskę!
Marzenko, kochana, przepraszam, że nie napisałam, ale sadziłam tuż przed wyjazdem i umknęło mi Roślinki doszły, już posadzone, dziękuję bardzo!

[Mandragora]

Kasiu, na temat ostatniej rewolucji tyle już zostało napisane, ja tylko się pod tymi wszystkimi zasłużonymi komplementami podpiszę Wypad o tej porze i to w takie miejsce - bezcenny! Akumulatorki podładowane - super Choć to już Wasz 7 raz w tym samym miejsce, nie mogę zrozumieć, jak mogłaś nie wziąć aparatu? Nic? Ani jednego zdjątka, nawet z komórki? Pozdrawiam

[Ignis05]

Kasiu szybko czas leci i ani się obejrzałam a już wróciłaś.
Fajny taki wyjazd, ale tym bardziej przykry jest powrót do pracy i codziennych obowiązków.
Jak już całkiem ogarniesz się po powrocie, to pokaż, co słychać w ogrodzie.

[JagiS]

Robaczku , nie czekałam do jutra, wysłałam agapant dziś.
Chciałabym, żeby dotarł przed weekendem.

Jagoda

[Jule]

Moj Agap zostal ulaskawiony, bo po 3 latach zakwitl - jednym kwiatem, bo jednym ale mam nadzieje, ze sie obudzi w koncu z tym kwitnieniem

[malgocha1960]

Witaj Kasiu.Fajna jest taka odskocznia od szarej rzeczywistości.Światowa kobieto,przy okazji zapytam,czy nie rzuciła ci się w oczy jakaś ciekawa altana na kolumnach w czasie swoich podróży?Chcę cos takiego przy grilu i zastanawiam się nad dachem,nie wiem z czego go zrobic i czy jednospadowy by pasował?

[Sosenki4]

Nic nie szkodzi, że nie dałaś znać, miałaś wyjazd na głowie. Ważne, że doszły, bo z listem do Gdańskabyło nieciekawie. Listonosz doniósł awizo kilka dni dalej, jak nikogo w domu nie było. Teraz już mam wszystkie wysyłki u ludzi i jestem szczęśliwa, że wszystkie dotarły.
Oj takie rewolucje szykujesz, ze ho ho ho..., ale to już chyba wiosną?

[MaGorzatka]

Kasiu - co Ty byś powiedziała na to, gdybym ja zrobiła "plecy" mojej różanki z bukszpanowego żywopłociku? A za tym żywopłocikiem byłby trakt do biegania dla psa. Czy róże się lubią z bukszpanami? Bo na pewno ładnie by wyglądały na tle ich ciemnej zieleni...
Tak mi to chodzi po głowie, bo mam kilkadziesiąt małych bukszpaników z własnego patyczkowania. Już 3 rok rosną w tym samym miejscu i koniecznie trzeba je stamtąd zabrać. A jakie mają korzenie!

[terlica]

się wtrącę ... MaGorzatko ja pomijam czy się lubią czy nie. Ja się na tym nie znam,ale bukszpany tak wolno rosną... Skoro to z rośliny z własnego patyczkowania,to trzeba będzie dłuugo czekać na efekt.

[April]

Kasiu, jak plany na długi weekend? Róże już posadziłaś to sprawdź czy po ciemku trafiłaś na odpowiednie miejsca Co jeszcze sadziłaś? no poza Doktorkiem bo o tym czytałam. Pochwal się proszę, podziałaj na naszą wyobraźnię...

[Jagodka]

Witam Cię Ludu Pracujący Miast i Wsi ...znajomy mawiał ; ..." deszcz , słota , zawieja - ludzie spieszą do pracy - jak dobrze , że nie ja .." - ale nic to , wszak przed Tobą długi weekend - więc ździebko odpoczniesz . Co - zważając na Twoją energię - nie będzie takie proste . Zapewne masz plany - jeżeli nie ogrodnicze , to wyjazdowe ...więc miłego