
Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko, ależ ja mam zaleglości. Cofnęłam się o kilka stron i cóż to ja czytam? Sukcesy odnosisz! Gratuluję wygranej! Z twojego ogrodu napawdę trudno wyjść. Jest tak bogaty w roślinność i kolory, a zarazem przytulny i zapraszający. Nie chcę tym razem komentować szczegółów, a więc pochwalę piękną całość. Szacun 

- persymona
- 200p
- Posty: 378
- Od: 7 mar 2012, o 15:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko cieszę się, że dostałaś kopa
to znaczy, że będziemy mieli co podziwiać
Przeczytałam o tym castingu do tv i na pewno powinnaś spróbować...koniecznie. Chciałabym obejrzeć Twój gród na filmie zawsze to lepiej niż na foto
Imponująca ilość cebul w przesyłce
wiosna będzie u Ciebie piękna. Ja dziś postanowiłam powykopywać swoje tulipany i okazało się , że się potroiły
i nie miałam dla nich miejsca ale jakoś upchnęłam, co to będzie za rok...trzeba będzie powymieniać
Masz piękne dalie wszystkie są urocze choć ta cała biała jest najpiękniejsza 







lato,lato,lato... echże ty :*
Mój mały raj- ogród Magdy
Mój mały raj- ogród Magdy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko gratulacje nagroda za nagrodą, a w telewizji i ja bym chętnie obejrzała
. Dziwiłaś się jak wymieniałam co mi się u Ciebie podoba i co bym ściągnęła do siebie, głosy oddane na Twój ogród tylko to potwierdzają - wspaniały, przemyślany doskonały w każdym calu (tym pokazanym
)





- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko nagroda zasłużona Róże śliczne rabaty wyszukane poukładane zachwycają koleusek cudnie się prezentuje a wiosna cebulowe pocieszą oczy wielu.



- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Oj cudowności pokazujesz! Aurora urocza! Kiedyś kupiłam a okazała się czymś innym, już nie pamiętam czym. A potem już na nią nie trafiłam.
Pozostałe piękne też, ta jeleniorożna z fioletem - miód! Alauna Clair-Obscure?
Pozostałe piękne też, ta jeleniorożna z fioletem - miód! Alauna Clair-Obscure?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Piękne masz dalie. Ja wielbiam szczególnie fiolety i te tęczowe róże. Tym bardziej mi żal że u mnie całe zapasy wymarzły w tym roku w garażu. Muszę się przynajmniej z tych chciejstw wyleczyć bo nie mam jak przetrzymywać
Dlatego chłonę obrazki z wielką przyjemnością

Dlatego chłonę obrazki z wielką przyjemnością

- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Na Twoje zastanawianie się odpowiem tak - na pewno jest to stres wystąpić przed kamerą i jeśli ktoś mówi, ze nie to uważam wypowiedź nad wyraz na "górkę". Nawet profesjonaliści się stresują
Słuchaj eMka i odwagi
Ja zapewne będę trzymała kciukasy
A że ogród z pewnymi niepokazywanymi niedoskonałościami
a kto lub co jest w pełni doskonałe. Zawsze znajdzie się ktoś co mu jakiś szczegół nie będzie odpowiadał.
I taka nasza uroda
A ja właśnie najbardziej lubię ogladać takie programy. Ogród jest wtedy w pełni żyjący a gospodarz ciągle go udoskonala wedle własnej wizji.
Wówczas nawet te braki czy niedoskonałości nie przeszkadzają tylko dodają mu ciągłości w wizji wykonawczej
Ale się nabazgrałam
ale jeszcze coś .... Miałyśmy z koleżanką (osobno) przyjemność w takim zakresie nagraniowym i wierz mi, że mimo stresu gra warta świeczki. Dla zwykłego zjadacza chleba to nieocenione przeżycie i doświadczenie a stres mija z czasem nagrywania
Tym kartoniskiem to zwaliłaś mnie z nóg
Słuchaj eMka i odwagi

A że ogród z pewnymi niepokazywanymi niedoskonałościami

I taka nasza uroda
A ja właśnie najbardziej lubię ogladać takie programy. Ogród jest wtedy w pełni żyjący a gospodarz ciągle go udoskonala wedle własnej wizji.
Wówczas nawet te braki czy niedoskonałości nie przeszkadzają tylko dodają mu ciągłości w wizji wykonawczej
Ale się nabazgrałam


Tym kartoniskiem to zwaliłaś mnie z nóg

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko bardzo cieszę się razem z Tobą z wygranej.
Dawniej go kupowałam,ostatnio rzadko . Teraz kiedy Twój ogród jest w nim to muszę go znów zakupić.
Fajnie by było też zobaczyć Twój ogród w telewizji.
Dalie masz



Dawniej go kupowałam,ostatnio rzadko . Teraz kiedy Twój ogród jest w nim to muszę go znów zakupić.

Fajnie by było też zobaczyć Twój ogród w telewizji.

Dalie masz

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko jak ja się cieszę, możesz być z siebie dumna, bo on Twój, nie jakiś wymyślony przez projektantów, tylko przez Ciebie, piękny ogrod
, a ja będę mogła się pochwalić koleżankom w pracy, że to ogród mojej koleżanki z FO
, bo gazetę w pracy w kiosku mam zawsze zostawioną 



- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko cały czas męczyło mnie to zdjęcie bo cos mi nie pasowało na koleusailona2715 pisze: gratisowo dostałam takiego koleuska, ponoć to jakaś nowość, dla mnie na pewno, gdyż go jeszcze nie widziałam

Często szperam w sieci po stronach z koleusami i setki odmian przeleciały mi przed oczami ale żaden nie przypominał tej rośliny na zdjęciu.
Po konsultacji z hobbystą okazało się, że to roślina jednoroczna Szarłat trójbarwny (Amaranthus tricolor) i kilka lat temu zachwycona szarłatami siałam je - między innymi i tego .
Pracownicę sklepu ogrodniczego wprowadzono w błąd ... wiem, że tam będziesz i pisałaś o jej miłej osobowości więc warto kobietę wyprowadzić z błędu.
Jutro wysyłam fuksję magellana Riccartonii -wielkość taka,że swobodnie może zimować ale zrobisz jak zechcesz. Skoro miejsce po tamtej nadal wolne to musisz ją mieć

Mam tez większe ale rosną w gruncie i kwitną więc póki co szkoda wykopywać.
Przy okazji dołączę się do gratulacji - należy się Wam czyli całej rodzince za ogromny wkład pracy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko zakupy spore
,ale dalie bardzo mnie zauroczyły ,masz cudowne.
Moje w tym roku bardzo słabo kwitną ,chyba maja za sucho.

Moje w tym roku bardzo słabo kwitną ,chyba maja za sucho.

- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Wandziu, dziękuję kochana
, bardzo się cieszę, że tak go odbierasz, mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będę mogła pokazać nawet te skrywane teraz zakątki, tam gdzie trwa przebudowa baraku jest dosłownie pobojowisko, ale robię dokumentację jak będzie już w miarę porządnie, to wówczas wstawię fotorelację
Madziu, pewnie, że fajnie byłoby zobaczyć swój ogród w telewizji, ale jeszcze nie teraz, dopóki trwa w nim "rewolucja" nie bardzo nadaje się wszystko do pokazania, zdjęcia można tak robić, aby omijać zakątki "wstydu", ale nie wiadomo co pokazałaby kamera, poza tym to było zaproszenie tylko do castingu, więc i tak wielka niewiadoma
Dorotko, no właśnie na tym pokazanym
, mam nadzieję, że w przyszłym sezonie, jak troszkę zostanie już uprzątnięte po przebudowie baraku, będę mogła pokazywać wszystko, pobożne życzenie 
Beatko, ładny koleusek
jak się okazuje to szarłat trójbarwny, w życiu bym na to nie wpadła gdyby nie Krysia, mam nadzieje, że tulipanki pokażą swe piękno w przyszłym sezonie, cebulki bardzo ładne, ziemia odpowiednio przygotowana (przynajmniej tak mi się wydaje) tylko najgorsze to czekanie i świadomość, że najpierw musi być zima
Miłeczko, sprawdziłam, tak to Alauna Clair-Obscure, ależ Ty jesteś obeznana w ich nazwach
, ale co ja się dziwię, na początku też nie rozpoznawałam róż, a teraz idzie mi już znacznie lepiej, rozszyfrowałam też następne
myślałam, że to Myama Fubuki, ale Krysia właśnie mnie uświadomiła, że nie, może pomożesz

Mingus Jushua

Veilchenblau, przynajmniej pod taką nazwą ją kupiłam, ale na zdjęciu wyglądała nieco inaczej, jak na początku sprawdzałam w necie to było pokazane dokładnie to opakowanie, które kupiłam, teraz nie mogę nic znaleźć na jej temat nie ć

i jeszcze raz Alauna Clair-Obscure

Sarah Mae

Aurore

Buisson Sofia

nn do rozszyfrowania

Acapulco

to wszystkie jakie mam, wreszcie udało mi się je zebrać "do kupy"
Jolka, po drugim czy trzecim sezonie, jak już tu zamieszkaliśmy, wyniosłam swoje na strych łącznie z odmianowymi mieczykami, cannami w pudłach zabezpieczone trocinami i też wszystko mi wymarzło, powiedziałam wówczas, że nigdy więcej takich, ale tak jakoś znów mi się troszkę uzbierało, przetestowałam ostatnio piwnice u mamy i sie udało. Fakt faktem muszę to wszystko zapakować i wywieźć, ale co się nie robi, żeby było pięknie
Ilonko, dziękuję za doping i motywację, ale na razie nie dam się namówić
, jak będzie jeszcze kiedyś mi dane, to może wówczas, a jeśli chodzi o kamery to miałam zaszczyt kilka lat temu brać udział w nagraniu dla jakiegoś znanego programu naukowego (edukacyjnego), w palmiarni z moimi psiakami, ale teraz zabij mnie nie pamiętam już ani tytułu ani tak znanego i popularnego wówczas nazwiska prowadzącego, notabene nawet tego nie widziałam, ponoć było pokazane, ale mnie nie powiadomili
Alu, ja kupiłam drugi egzemplarz, żeby choć jeden został na pamiątkę
Iwonko, dumna to może za dużo powiedziane, ale na pewno bardzo się cieszę i mam satysfakcję, że tak to wszystko wyszło bez żadnych chociażby wskazówek, ale wiem też, że gdyby nie to forum i wszyscy "zielonozakręceni" nigdy by taki nie był i tu właśnie ukłon dla wszystkich
Krysiu, masz rację ładny mi koleusek
, dziękuję za wszystko kochana
, jak ja Ci się odwdzięczę, muszę, no muszę to napisać, Ty również miałaś udział w jego powstawaniu, inspirowały mnie Twoje zdjęcia, dobre rady i wzbogaciły roślinki od Ciebie
, więcej na pw
Jadziu, dzięki
, wydaje mi się, że ten sezon ogólnie jakiś ciężki dla roślin albo taki skwar, że podlewanie ratuje im jedynie życie albo znów mokro i zimno
co w ogrodzie piszczy
zakwitła mi języczka z własnego siewu, obok wydmuchrzycy piaskowej (we wiaderku) pęcherznica Diabolo (od Krysi) sadzona zeszłej jesieni

coraz bardziej przebarwiająca się Pinky Winky i uszykowane miejsce dla nowych tulipanków, na zdjęciu wygląda tak jakoś wąsko, to chyba kąt nachylenia, bo w rzeczywistości jest dość szeroko

wrzos, który rośnie bez żadnych zabiegów pozostałość po pierwotnym wrzosowisku

rozplenice pokazują kłosy

niezawodna Aphrodite, kwitnie znacznie więcej, ale akurat jej strzeliłam fotkę

fuksja zimująca w domu

troszkę kwitnących rozchodników, niestety bez nazw, jakoś nigdy o nie nie zadbałam





Madziu, pewnie, że fajnie byłoby zobaczyć swój ogród w telewizji, ale jeszcze nie teraz, dopóki trwa w nim "rewolucja" nie bardzo nadaje się wszystko do pokazania, zdjęcia można tak robić, aby omijać zakątki "wstydu", ale nie wiadomo co pokazałaby kamera, poza tym to było zaproszenie tylko do castingu, więc i tak wielka niewiadoma
Dorotko, no właśnie na tym pokazanym


Beatko, ładny koleusek


Miłeczko, sprawdziłam, tak to Alauna Clair-Obscure, ależ Ty jesteś obeznana w ich nazwach

myślałam, że to Myama Fubuki, ale Krysia właśnie mnie uświadomiła, że nie, może pomożesz
Mingus Jushua
Veilchenblau, przynajmniej pod taką nazwą ją kupiłam, ale na zdjęciu wyglądała nieco inaczej, jak na początku sprawdzałam w necie to było pokazane dokładnie to opakowanie, które kupiłam, teraz nie mogę nic znaleźć na jej temat nie ć
i jeszcze raz Alauna Clair-Obscure
Sarah Mae
Aurore
Buisson Sofia
nn do rozszyfrowania
Acapulco
to wszystkie jakie mam, wreszcie udało mi się je zebrać "do kupy"
Jolka, po drugim czy trzecim sezonie, jak już tu zamieszkaliśmy, wyniosłam swoje na strych łącznie z odmianowymi mieczykami, cannami w pudłach zabezpieczone trocinami i też wszystko mi wymarzło, powiedziałam wówczas, że nigdy więcej takich, ale tak jakoś znów mi się troszkę uzbierało, przetestowałam ostatnio piwnice u mamy i sie udało. Fakt faktem muszę to wszystko zapakować i wywieźć, ale co się nie robi, żeby było pięknie
Ilonko, dziękuję za doping i motywację, ale na razie nie dam się namówić

Alu, ja kupiłam drugi egzemplarz, żeby choć jeden został na pamiątkę

Iwonko, dumna to może za dużo powiedziane, ale na pewno bardzo się cieszę i mam satysfakcję, że tak to wszystko wyszło bez żadnych chociażby wskazówek, ale wiem też, że gdyby nie to forum i wszyscy "zielonozakręceni" nigdy by taki nie był i tu właśnie ukłon dla wszystkich

Krysiu, masz rację ładny mi koleusek



Jadziu, dzięki

co w ogrodzie piszczy
zakwitła mi języczka z własnego siewu, obok wydmuchrzycy piaskowej (we wiaderku) pęcherznica Diabolo (od Krysi) sadzona zeszłej jesieni
coraz bardziej przebarwiająca się Pinky Winky i uszykowane miejsce dla nowych tulipanków, na zdjęciu wygląda tak jakoś wąsko, to chyba kąt nachylenia, bo w rzeczywistości jest dość szeroko
wrzos, który rośnie bez żadnych zabiegów pozostałość po pierwotnym wrzosowisku
rozplenice pokazują kłosy
niezawodna Aphrodite, kwitnie znacznie więcej, ale akurat jej strzeliłam fotkę
fuksja zimująca w domu
troszkę kwitnących rozchodników, niestety bez nazw, jakoś nigdy o nie nie zadbałam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilono jakie ładne dalie
Trawy też masz ogromne i takie dostojne

Trawy też masz ogromne i takie dostojne

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 30 kwie 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko, kupiłam gazetę i wielkie brawa dla Ciebie
dalie i trawy, są po prostu prześliczne by nie powiedzieć boskie
ja sobie wypoczywam w sanatorium zaś córka ma na głowie dom no i niestety szkoła się zaczęła - rady itp, ale mnie to na razie nie dotyczy ja się kuruje



dalie i trawy, są po prostu prześliczne by nie powiedzieć boskie

ja sobie wypoczywam w sanatorium zaś córka ma na głowie dom no i niestety szkoła się zaczęła - rady itp, ale mnie to na razie nie dotyczy ja się kuruje

ogrodowy Szkodnik
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko,piękny ten rozchodnik o takich krwisto czerwonych barwach,nazbierało ci sie ich troche.Ten szarłat piękny,ale ja skubnęłam w tym roku w jednym miejscu szczepkę koleusa o takich podłużnych liściach i przyjął się.Był tak piękny i niespotykany,ze nie mogłam się oprzeć nie zważając gdzie jestem. 
